niedziela, 17 kwietnia 2016

Uderz w stół odc. 1: Malvina Pe

Podobno nie znam się na dziewczynach i nie wiem co mówię, dlatego rozpoczynam serię "Uderz w stół", aby udowodnić, że laski też nie wiedzą co bredzą. A muszę przyznać, że bredzą dość ciekawe rzeczy, jeśli myślą, że żaden facet nie słucha.


Malvina Pe


Serie rozpoczynamy mocnym pierdolnięciem spod znaku Malviny Pe, samozwańczej humanistki (słowo feministka jest już passe), blogerki, felietonistki, ...


 ... i człowieka. LOL

W tym >>poście<< pod tytułem "A potem się dziwisz, że cię facet nie szanuje" jedna z czytelniczek zastanawia się dlaczego facet, z którym się przyruchała, nie odpowiada już na jej telefony.

Malvina wie dlaczego: bo nie ma do niej szacunku i każe sprawdzić w słowniku co to znaczy "szakunec", co zrobię właśnie teraz:

szacunek
1. «stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania»
2. «przybliżone określenie wartości, wielkości lub ilości czegoś»

http://sjp.pwn.pl/slowniki/szacunek.html

Respect is a positive feeling of admiration or deference for a person or other entity (such as a nation or a religion), and also specific actions andconduct representative of that esteem.
https://en.wikipedia.org/wiki/Respect

Potem Malvina wymienia w jakich okolicznościach facet traci szacunek do kobiety.

#1 Bo daje dupy na pierwszym spotkaniu.


Przyznam, to jest bardzo dobra rada, którą mógłbym polecić swoim córkom: jeśli chcesz mieć faceta wysokiej jakości, to sama musisz być kobietą wysokiej jakości. Niestety czar pryska gdy dochodzimy do dwóch ostatnich zdań.

Kurwa jeszcze dwie linijki wcześniej byłaś damą z granicami.

Chcę żeby każdy facet czytający tego bloga, wypalił sobie w mózgu tą bezbłędną babską logikę "Jeśli jesteś złym kandydatem na chłopaka, ale jesteś przystojny, to cipkę dostaniesz od razu. Jeśli jesteś dobrym kandydatem na chłopaka, to na seks będziesz musiał poczekać, bo laska chce stworzyć pozory tego, że to o co zabiegasz, miało kiedyś jakąś wartość". 


#2 Bo wybaczasz błędy niewybaczalne


"Jeśli mężczyzna mówi do Ciebie „szmato”, to nie jest ok. Jeśli wykorzystuje swoją fizyczną przewagę przeciwko Tobie, to nie jest ok. Jeśli psychicznie Cię dręczy, to nie jest, do cholery, ok. Za pierwszą „kurwę”, pierwsze popchnięcie na szafę, pierwszy emocjonalny szantaż, powinien być one way ticket."
To ja może wyjaśnię jak działają lajki na facebooku. Klikając "Lubię to" zgadzasz się na wszystko co zostało zapisane w poście. Twój post może składać się z podpunktów typu

  1. Powinniśmy wypełnić świat miłością
  2. Nikt nie powinien głodować
  3. Małe kotki powinny zostać z mamami
  4. Hitler nie zrobił nic złego
Klikając "lubię to" akceptujesz wszystkie podpunkt, nieważne jak absurdalne by nie były. W przypadku posta Malviny, punkt numer #2 jest prawdą uniwersalną, z którą czytający ma się bezwarunkowo zgodzić. To instrumentalne traktowanie ofiar przemocy domowej, aby nabić sobie licznik lajków i to nie jest OK.

Czytamy dalej:
"Mężczyzna, który stosuje jakąkolwiek formę przemocy wobec kobiety, to nie jest mężczyzna, to siusiak. Kutasik taki. Że niby Twoja wina, bo sprowokowałaś? Możesz być najgorszą francą, facet nie ma prawa Cię uderzyć ani w jakikolwiek sposób dręczyć. Może co najwyżej trzasnąć drzwiami i powiedzieć „KONIEC”. W końcu nikt mu nie każe być z rozchwianą emocjonalnie neurotyczką, czyż nie?"
Jak ja uwielbiam te podwójne standardy. Mężczyzna ma trzymać fason w każdej sytuacji, a laska wprost przeciwnie, może rzucać suczym tantrum kiedykolwiek to się jej spodoba.
"Tak się zachowa mężczyzna. Siusiak się na Tobie wyżyje i zrobi Ci z głowy (tudzież dupy) jesień średniowiecza. I będzie to robił cyklicznie. Dopóki nie wyżmie Cię jak szmaty i nie rzuci do kąta. Jesteś pewna, że tego właśnie chcesz?"
Szczerze? Niebezpieczeństwo tego, że się na niej wyżyje czyni go atrakcyjnym.

Ma to związek z najstarszym dowcipem, jaki Matka Natura opowiedziała kobiecie. Więc podchodzi Matka Natura, do babki myjącej skóry w rzecze i mówi do niej:

Matka Natura: Ej, widzisz tego kolesia o tam? Tego wysokiego, muskularnego, owłosionego z tatuażami na całym swoim ciele?
Babka myjąca skóry w rzece: Tego, który wyciął w pień całą moją wioskę?
Matka Natura: Tak. Ej słuchaj, ty go kochasz, wyobraź sobie jakie da ci dzieci.

Matka Natura zaśmiała się donośnie z przedniego żartu, ale niestety babka myjąca skóry w rzece nie zrozumiała dowcipu, bo epoka kamienia łupanego i IQ niskie.
Babka myjąca skóry w rzece ^
Pamiętacie te ataki terrorystyczne w Brukseli, gdzie kilku wojowników ISIS wysadziło się na lotnisku i w metrze? Tak wyglądały Szwedki po tych atakach:

http://pamelageller.com/2016/03/swedish-women-show-support-for-islam-by-taking-selfies-in-hijabs-after-brusselsattacks.html/

Wyjaśnienie? Nałożyły hijab, aby współczuć muzułmanom podczas gdy TO WŁAŚNIE MUZUŁMANIE SIĘ TAM WYSADZALI, współczucie okazuje się ofiarom, a nie agresorom.

Ah no tak, przecież przemoc i agresja to jeden z najsilniejszych afrodyzjaków znanych ludzkości. Nie mówi się o tym głośno, z wiadomych przyczyn.


#3 Bo czepiasz się o pierdoły, a ignorujesz to, co naprawdę ma znaczenie
Kurwa, jaki to ma związek z pozytywnym uczuciem podziwu?

"To, że facet zapomina wrzucić sofiksów do kosza na brudną bieliznę albo ląduje zalany w pałę na striptizie w Sogo, i Ci o tym mówi post factum, to naprawdę nie jest problem. Problemem jest fakt, że ten facet po raz trzeci w ciągu roku wylatuje z pracy, zataja przed Tobą, że ma długi i przegląda Twojego maila, kiedy śpisz. To są problemy, o które można zrobić dziką awanturę i zacząć się zastanawiać, czy jest sens dalej być z kimś, kto notorycznie wali Cię w chuja."
Spoko panowie, możemy ruchać na lewo i prawo, grunt aby dziewczynie później zgadzał się hajs.

#4 Bo chcesz być cool. 
Kurwa, co?

#5 Bo sama siebie nie szanujesz.
Eee, kurwa, co?


PODSUMOWUJĄC
Post Malviny został napisany rok temu i do tej pory nikt nie zwrócił jej uwagi w komentarzach jak bardzo jest głupi. Dlaczego? Z prostego powodu: komentator musi być z uwierzytelnionym mailem, a jak już zostanie, to może zostać wykasowany przez dozorcę bloga, jeśli podsuwa pomysły, które są przeciwne linii programowej autorki. Cenzura jak za czasów Stalina.

Niektóre dziewczyny dysponują wiedzą, którą facet powinien przyswoić i wykorzystywać we własnym zakresie. Malvina Pe jest bez wątpienia jedną z tych lasek. Nie polecam lubić, ale polecam czytać.


poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Sprzeciw wobec ustawy antyaborcyjnej jest bez sensu

Jedna z moich feministycznych koleżanek, udostępniła wypowiedź niejakiej Oliwii Piotrowskiej. Chciałbym żebyś rzucił na tą wypowiedź okiem i powiedział mi, czy nie zauważyłeś w niej niczego dziwnego.

Już? I jak? Nic?


Chodzi mi o ten fragment, czy widzisz to co ja?



Dalej nic?


Miałem odpuścić sobie pisanie o ustawie antyaborcyjnej, ponieważ wiedziałem, że nie warto dyskutować z kimś kto do opisywania świata używa emocji, ale ta tutaj panna, herbu Wieszak, wkracza na MOJE logiczny terytorium. 

Przeszedłem się więc po internetowych forach, aby zobaczyć czego obawiają się przyszłe matki i jak ich wyobraźnia ma się do rzeczywistości.


1. 14 letnia dziewczynka zaszła w ciąże.
Oh nie, świat się kończy dla biednej 14tki, teraz to tylko pieluchy, przedszkola i starość. Gdyby tylko można było wyskrobać dziecko, aby przedłużyć chodź odrobinę wejście w jej dorosłość. 

Mężczyźni mają taki instynkt jak "Obrona swojego terytorium", ojciec tej 14 latki trzymałby ją krótko, kontrolowałby z kim i gdzie się spotyka. Jeśli mimo starań ojca 14tka zaszłaby w ciążę to by oznaczało, że zwyczajnie chciała mu zrobić na złość, a potem przy pomocy aborcji, uciec od konsekwencji.


2. 14 letnia dziewczynka została zgwałcona i zaszła w ciąże.
Oh nie, ktoś odebrał tej małej dziewczynce niewinność i dodatkowo będzie musiała urodzić dziecko gwałcicielowi. Ojejku.

Poudawajmy, że nie wiem co się dzieje w tym momencie w gimnazjach, załóżmy, że gwałt rzeczywiście miał miejsce i laska nie przeinacza przeszłości, szkalując reputację równolatka z którym się bzykała, tylko po to, aby czuć się dobrze, że to ona nie zrobiła nic złego.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kobiety absorbują DNA przeszłych partnerów. Nazywa się to "mikrochimeryzm"

Mikrochimeryzm stwierdzono u wielu gatunków ssaków, w tym psów, myszy, krów. Komórki płodowe towarzyszą matkom ssaków od dziesiątków milionów lat. Na początku ucieczka komórek z płodu mogła być przypadkiem. Z czasem jednak nauczyły się one migrować do tkanek i przekształcać się w aktywne komórki ciała matki, a nie tylko w chwilowych przechodniów. Musiało to nieść ze sobą jakąś ewolucyjną korzyść.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,145452,19010927,dzieci-wrastaja-w-nasze-ciala-komorki-plodu-zmieniaja-mozg.html#ixzz44srOp7qy

Czyli facet wystrzeliwuje nasionka w laskę. Dochodzi do zapłodnienia, komórki płodu łączą się z ciałem matki i już tam zostają na zawsze. Nie ważne czy laska usunie ciąże czy nie, szkoda już została uczyniona. DNA gwałciciela, będzie w dziecku partnera numer 2.


3. 14 letnia dziewczynka została zgwałcona zbiorowo i zaszła w ciąże.
KURWA TE BIEDNE 14 LETNIE DZIEWCZYNKI JA PIERDOLE


4. Płód jest chory, trzeba go usunąć, bo matka będzie się męczyć.
Ojojoj jakimś cudem dziecko jest chore, trzeba będzie odciążyć zapracowaną matkę ojojoj.

To jak zdrowe urodzi się dziecko zależy od tego jak młoda jest matka.
U 20-letniej kobiety możliwość (wyliczona statystycznie) wystąpienia zespołu Downa u dziecka wynosi 1:1530 urodzeń. Kobieta 26-letnia musi liczyć się z ryzykiem rzędu 1:1290 urodzeń.  Pomiędzy 34. a 35. rokiem życia prawdopodobieństwo  urodzenia dziecka z zespołem Downa wzrasta z 1:475 urodzeń do 1:385 urodzeń, zaś u kobiety 43-letniej osiąga wartość 1:49.

To jest chyba jasne i przejrzyste: im wcześniej zacznie rodzić, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie przeżywać traume. Nie mam zielonego pojęcia co powstrzymuje laski między 20-25 rokiem życia przed znalezieniem sobie męża.


5. In vitro może być nielegalne.
Oh tak, biedna kobieta ma problem z zajściem w ciąże. Gdyby nie ta cholerna ustawa, skorzystałaby z in vitro.

Zapłodnienie in vitro kosztuje od 5 tys. do 8 tys. zł, czy znasz dziewczynę, która tyle ma?

TAK MYŚLAŁEM. źródło

Oczywiście zakładam, że uda się jej zaciążyć za pierwszym razem, a nie za piętnastym.


6. Ciało kobiety należy do kobiety, a nie do księży.
No nie, księża z ambony mówili, żeby rodzić dzieci mimo wszystko, nigdy, bunt!1!1!1

Za jakieś 20 lat, za naszą zachodnią granicą powstaną państwa muzułmańskie. W Niemczech, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii będzie obowiązywać prawo Shariatu. Nie wiadomo czy te państwa będą nam przyjazne. Myślę, że księża wiedzą, że w razie czego będziemy musieli z kogoś zbudować wojsko.


EMOCJE, PANIKA, BÓL DUPY
Dosłownie zmuszam się, żeby pisać dalej ten post. Kurwa w całym moim życiu nie słyszałem tak dużo irracjonalnego bełkotu, a mam 3 siostry. Większość bab, celowo nakręca swoje emocje razem z koleżankami, widząc jak najciemniejsze scenariusze, tylko po to, aby przez chwilę rozkoszować się adrenalinowym rauszem.

Celem każdej kobiety jest życie bez konsekwencji, brak możliwości usunięcia niechcianej ciąży, odbiera im możliwość miękkiego lądowania po popełnieniu błędu. W razie gdyby ta ustawa weszła w życie (lol, w "życie" i my mówimy o aborcji hehs... nie śmieszne? k) laski będą musiały O ZGROZO myśleć o przyszłości. 

Ah i byłbym zapomniał, wracając do tej, która napisała tego zajebiście długiego posta.




HAHAHAHHAHAHAHHHAHAHAHHA