tag:blogger.com,1999:blog-90955254146961164982024-03-05T09:14:16.786-08:00Kosmiczny pamiętnikNadzwyczajne życie kosmicznego psa. Szczek, szczek.łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.comBlogger40125truetag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-61226016010410858772017-04-15T16:39:00.001-07:002017-04-16T09:22:51.684-07:00Polaki CebulakiNie uwierzycie co się stało. Siedzę sobie w pracy na przerwie, ciesząc się z podwyżki w wysokości 1,333(3) %, gdy nagle:<br />
<br />
- Słyszałeś co Norbert powiedział?<br />
<br />
Odrywam wzrok od smartfona, w którym śrubowałem rekord w Trials Frontier.<br />
<br />
- Co powiedział?<br />
- Powiedział "DOBRY POLAK..." - mówi Torsten, który ma polskie korzenie.<br />
<br />
Czekaj, czekaj, kto dobry Polak? Że ja? Niemiec Norbert jest lekko przygarbionym, łysiejącym kolesiem o bardzo wąskich barkach. Przyznam, że chciałem nieco się z nim zakolegować, dzieląc się ciastkami i cukierkami. Jak widać mój wysiłek się opłacił.<br />
<br />
- Dziękuje.<br />
- Nie, nie, on powiedział "DOBRY POLAK... TO MARTWY POLAK"<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaD_Dd2_Evqf1RlizA7cWFwgpyYcYmLBl66X-FqOWzKjmSuUv5K3Dn3NprmexdtJDKwVOjwfLb_xqLJP-C9fSZBJk9D_l1uD0HnE7z5usBw_z2d48dsb4zoWKGG_aA5Zgc0HvcfDa9NcPk/s1600/dd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaD_Dd2_Evqf1RlizA7cWFwgpyYcYmLBl66X-FqOWzKjmSuUv5K3Dn3NprmexdtJDKwVOjwfLb_xqLJP-C9fSZBJk9D_l1uD0HnE7z5usBw_z2d48dsb4zoWKGG_aA5Zgc0HvcfDa9NcPk/s320/dd.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;">aha</td></tr>
</tbody></table>
<br />
- Ale nie Łukasz - dodaje szybko Niemiec Norbert<br />
- Ale nie Łukasz! - powtarza Torsten głośno się rechocząc.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td><a href="https://www.colourbox.com/preview/2795983-little-cheerful-child-boy-happiness-fun-smiling.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="https://www.colourbox.com/preview/2795983-little-cheerful-child-boy-happiness-fun-smiling.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;">Ale nie ja! lol</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Kilka minut później chodzę między regałami pełnymi butów, tak jak na dobrego magazyniera przystało. Przerzucam pudła prężąc bicepsy, gdy nagle za swoimi plecami słyszę niewyraźny głos.<br />
- Słucham? - odwracam się i widzę przed sobą Christopha. Christoph to dobrze zbudowany Niemiec o szczęce przypominającej nieociosany głaz. Zawsze, gdy starał się przekazać mi coś konspiracyjnym szeptem, mówił tak niewyraźnie, że musiałem prosić go o powtórzenie.<br />
- Co?<br />
- Ty wiesz, że to możesz to zgłosić? To co Norbert powiedział.<br />
- Wiem.<br />
- Wyleci wtedy z pracy - mówi, nie kryjąc uśmiechu na ustach.<br />
- Wiem.<br />
- I co? Zgłosisz?<br />
Wzruszam jedynie ramionami.<br />
<br />
Idę dalej zbierać buty, bo w sumie za to mi płacą.<br />
- Nie rób tego, on jest głupi. - słyszę. Kurwa kogo tam znowu przywiało. Moim pięknym oczom ukazuje się Yusuf, niski, tęgi mężczyzna z Kosowa, z 50 na karku.<br />
- On ma coś nie tak z głową, on jest głupi. Norbert to wariat. - widać, że Yusuf jest raczej przejęty i broni Norberta jak tylko może. Nie dziwie się, bo to są Niemcy i taka kultura.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://themighty.com/wp-content/uploads/2016/07/ThinkstockPhotos-99084483-640x213.jpg?v=1467851211" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="106" src="https://themighty.com/wp-content/uploads/2016/07/ThinkstockPhotos-99084483-640x213.jpg?v=1467851211" width="320" /></a></div>
<br />
Wśród Polaków utarło się powiedzenie, że "Każdy Niemiec to policjant". Sąsiad, który zaprasza na kawkę i ciasteczko, może cię zgłosić na policję jeśli uzna, że w jakiś sposób łamiesz prawo. Nie to co w Polsce, gdzie każdy kto pójdzie na komendę dostanie metkę konfidenta trzymającego z okupantem. W związku z tym, że ja też z tych co "Jebać konfidentów", postanowiłem odpalić się w tryb Jezusa Miłosiernego i nie egzekwować przymusowego obowiązku kochania imigrantów, jaki narzuciła mama Merkel <3<br />
<br />
Dwa dni później w Pausenraum, siedzę spokojnie wcinając bułkę. Inni pracownicy rozmawiają o małżeństwie i płynących z niego korzyści.<br />
<br />
- Podobno jak weźmiesz ślub w Polsce to dostajesz 2 tygodnie urlopu.<br />
- Nie podobno, a na pewno.<br />
- Dobrze mają ci Polacy.<br />
- Polacy mają dobrze - wtrąca Niemiec Norbert - <b>ale najlepsi są, jak są martwi.</b><br />
<br />
Zapanowała cisza, jakby ktoś wszystkie dźwięki uciął nożem. Rozglądam się po pomieszczeniu.<br />
<br />
Christoph patrzy na mnie.<br />
<br />
Yusuf patrzy na mnie.<br />
<br />
Kierownik zmiany również podniósł wzrok znad swojego żarcia.<br />
<br />
Uśmiecham się. Norbert rzeczywiście jest idiotą.<br />
<br />
Sprawa wygląda tak, że z jednej strony mamy Niemca Norberta, człowieka po chorobach, który ostatnie 3 miesiące spędził w szpitalu, a który lansuje się na drugiego Hitlera, który na bank zostanie zwolniony jeśli pójdę z tym do szefa. No i mnie, mogę uważać się za światowca, za jebanego obywatela Europy, ale w tym konkretnym otoczeniu zawsze będę Polakiem i w momencie, gdy Niemiec Norbert, będzie wrzucał Polakom, zawsze dostanę rykoszetem.<br />
<br />
Jasne, że mógłbym wziąć Norberta na stronę i wyjaśnić, że takie odczłowieczanie Polaków mi się nie podoba, że mogą być z tego nieprzyjemne konsekwencje, ale wtedy dałbym mu przywilej wybrania momentu, w którym może mnie sprowokować. Jak powiesz "Weź mnie nie wkurwiaj, bo cię ugryzę", druga osoba może odpowiedzieć "Jak chcesz mnie ugryźć skoro nie masz zębów", a ja w tamtym momencie musiałem pokazać kły. Musiałem typa bez ostrzeżenia ugryźć i pozwolić, aby sam doszedł do tego dlaczego krwawi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYIjO20GZEbF2q9HeqIWxAjPhagP3C4TiNrVyN7yWHQQ0Q2BauRzJITTHF_rYHgU38Q591THdaRYXBoD7ErgYVKVcNVnyvLjzSRQYqQ94NKyHvBRdvNoxikqOTJTgwEoN_8wi52jJM6UO1/s1600/HughJackmanWolverine2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYIjO20GZEbF2q9HeqIWxAjPhagP3C4TiNrVyN7yWHQQ0Q2BauRzJITTHF_rYHgU38Q591THdaRYXBoD7ErgYVKVcNVnyvLjzSRQYqQ94NKyHvBRdvNoxikqOTJTgwEoN_8wi52jJM6UO1/s320/HughJackmanWolverine2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Pozostało mi jedno wyjście, tryb "<b><span style="color: red;">JAM JEST ŚMIERĆ, NISZCZYCIEL ŚWIATÓW</span></b>" i tak właśnie poszedłem na skargę do pani szefowej.<br />
<br />
- No i każdy się śmiał.- kończę historię przełykając ślinę. Rozmawialiśmy na parkingu. Przyznam, że pogoda mi sprzyjała, bo było chłodno, zanosiło się na deszcz. Pani szefowa było bardzo przejęta, z jej perspektywy wychodziło, że jestem na granicy emocjonalnego płaczu, a ja tak naprawdę przełykam ślinę, bo zimno jest i gluty same spływają mi do gardła. Robię dłuższą pauzę, żeby przypomnieć sobie jak jest dowcip po niemiecku.<br />
- Czy to był jakiś żart?<br />
- Nie, nie należy z tego żartować, pogadam z kim trzeba, poproszę Norberta do siebie. - obiecała.<br />
<br />
My job here is done, wracam do swoich magazynierskich obowiązków. Ścinam puste kartony i układam je w zgrabną kostkę, gdy naglę mój wzrok napotyka spojrzenie Christopha.<br />
- Ty byłeś u szefowej.<br />
- Tak.<br />
Christoph odpowiada uśmiechem.<br />
<br />
Chwilę później pojawia się Yusuf, przerażenie rysuje się na jego twarzy.<br />
- Czy ja ci coś zrobiłem?<br />
- Wut? Nie.<br />
- Mówię tylko "jak leci?", "co słychać?", ale to chyba nic złego?<br />
- No raczej nie.<br />
- A ten idiota powiedział, że ci jakoś dokuczam.<br />
<br />
Aha, czyli Norbert spanikował i zaczął wkopywać wszystkich, aby choć trochę umniejszyć swoją winę. Trafiło na Yusufa, jedynego człowieka, który go bronił.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://static1.squarespace.com/static/51b3dc8ee4b051b96ceb10de/t/56fa9dc960b5e9ec335ea67b/1459264985512/" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://static1.squarespace.com/static/51b3dc8ee4b051b96ceb10de/t/56fa9dc960b5e9ec335ea67b/1459264985512/" width="320" /></a></div>
<br />
- Ja ci mówiłem, że powinieneś go zostawić, bo to niegroźny idiota. Ty wiesz co on mi powiedział? - kontynuuje Yusuf - powiedział do mnie "Przyrucham ci żonę". Przecież u mnie w Kosowie mógłbym go za to zabić. I to nie powiedział tego raz, tylko dwa razy! A ja mu odpowiadam, z żartem, spokojnie "No dobrze Norbercik, to cię kiedyś umówię".<br />
<br />
To się nazywa "<b>Tolerancja</b>", chlubna cecha występująca w Niemczech, Francji i krajach skandynawskich, ale nie w Polsce. Zauważmy, że tolerancja zawsze pojawia się jeśli mówimy o odporności na coś nieprzyjemnego. Słyszymy na przykład o "wysokiej tolerancji na ból", ale nigdy o "wysokiej tolerancji na serniki". Znoszenie nieprzyjemności (tolerowanie) jest charakterystyczne dla ludzi biernych, których bierność jest dodatkowo romantyzowana przez (((media))).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/xkM-SDNoI_8/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/xkM-SDNoI_8?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
Dosłownie terroryście rzucą broń na ziemię, gdy zobaczą jacy ci Francuzi są szlachetni.<br />
<br />
I... szczerze? Tolerancja nie ma prawa istnieć w przyrodzie. Jest to mokry sen początkującego masochisty. Nawet orędownik tolerancji, czyli wydziergany liberał, o seledynowych włosach, noszący koszulki z Che, który modli się na dobranoc do zdjęcia Georga Sorosa, będzie nietolerancyjny w stosunku do kogoś mającego poglądy narodowościowe/patriotyczne.<br />
<br />
Oczywiście kobiet nie liczę. Pod wpływem silnych mężczyzn będą miały poglądy konserwatywne, a pod wpływem słabych - liberalne. Afiszowanie się tolerancyjnością, pomoże im się zasymilować z silniejszym najeźdźcą, kiedy liberalni mężczyźni pójdą w odstawkę.<br />
<br />
- Uśmiechasz się, przytakujesz i idziesz robić swoje - kończy Yusuf.<br />
<br />
Uśmiechnąłem się, zgodziłem się i poszedłem robić swoje.<br />
<br />
Następnego dnia zaświeciło słońce. Grupa całkowicie odcięła się od Niemca Norberta. Kilka osób pytało się o moje samopoczucie. Pracujący ze mną Polacy byli zaskoczeni, że z czymś takim poszedłem do szefa.<br />
<br />
Sam zainteresowany chyba przyjął tą lekcję z pokorą, bo gdy przechodziłem obok niego słyszałem jak mamrocze do siebie "Powinienem trzymać buzie na kłódkę".<br />
<br />
<br />
<br />
Carry on<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-78872339399485127742016-06-11T06:48:00.001-07:002016-06-11T10:55:49.633-07:00Które dziewczyny są łatwe?<div>
Z braku czasu, już miałem kasować bloga, ale jedna z czytelniczek zadała mi pytanie, które wymagało udzielenia odpowiedzi. Dosłownie wyłączyłem mecz na otwarcie Euro 2016, zaprzestałem badań nad lekarstwem na raka, siadłem przed laptopem i zamiast napisać jedno zdanie, ja napisałem post na 5 tysięcy znaków.<br />
<br />
A pytanie to brzmiało:</div>
<blockquote class="tr_bq">
"Jak mam być damą z granicami, skoro bardzo chce obciągnąć jego wielkiego, tłustego kutasa? Przecież nie chce, żeby uznał mnie za szmatę." </blockquote>
<div>
<br /></div>
<div>
No kurwa, czego się nie robi, gdy redakcja Bravo jest zamknięta?<br />
<br />
<br />
<b><u>NIE WIEM</u></b></div>
<div>
Nie mam pojęcia, gdybyście zaczepili jakiegoś faceta na ulicy i zapytali "Kim jest według ciebie szmata?", dałby wam definicję, którą łatwo można by storpedować.<br />
<br />
<b>"Hmm dziewczyna, która rucha się 1 raz ze 100 facetami to szmata. Ta, która rucha 100 razy z 1 facetem to materiał na żonę"</b> - co jeśli facet rzuciłby taką laskę po 99 razie? Co jeśli to laska rzuciłaby faceta? Czy dziewczyna, która choć raz zmieniła chłopaka, jest szmatą? I don't think so.<br />
<br />
<b>"Szmata, to dziewczyna, która nie szanuje własnej wartości."</b> - załóżmy, że laska wyznaczyła sobie granicę i daje się wyrywać kolesiom, którzy mają przynajmniej dwa metry wzrostu, są muskularni i jeżdżą BMW. Całkiem niezłe standardy, które z pewnością wykluczają 90% mężczyzn. Jednak co by było, gdyby rzeczona "kobieta z granicami" spędzała noc w hotelu, w którym imprezują gracze NBA?<br />
<br />
Kobiety to strażniczki seksu, czegoś do czego mężczyzna podłączony jest w twardy sposób. Nie słyszałem o kolesiu, który protestowałby, że miał ruchanie zbyt łatwe.<br />
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://theotherpress.ca/wp-content/uploads/2015/01/LS_Crying-men.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://theotherpress.ca/wp-content/uploads/2015/01/LS_Crying-men.jpg" height="213" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Ona rzuciła mnie na łóżko, ściągnęła spodnie.<br />
Zaczęła ssać mojego fiuta tak mocno, <br />
że dupą zassałem pościel. Było mi zbyt łatwo,<br />
co za szmata!" - said no man ever</td></tr>
</tbody></table>
<div>
<u><br /></u>
<br />
<div>
<b><u>PERSPEKTYWA DAMSKA</u></b></div>
<div>
"Szmata" to etykietka używana przez płeć piękną, do stygmatyzacji swoich koleżanek, które zbyt łatwo dają się wydupczyć. </div>
<br /></div>
<div>
Dziewczyny, w ten dość ostry sposób, dają sobie do zrozumienia, że wysiłek podrywającego faceta jest niewspółmierny do seksu, oferowanego przez laskę.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://thepowerofwoman.net/wp-content/uploads/2014/02/business-woman-angry-19290453-300x350.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://thepowerofwoman.net/wp-content/uploads/2014/02/business-woman-angry-19290453-300x350.jpg" height="320" width="274" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Dałaś mu dupy, bo opowiedział dwa dobre dowcipy?<br />
Ty SZMATO! Wojna Trojańska, o Helenę, trwała 10 lat!"</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div>
Jednak kobiety to ludzie, też mają swoje potrzeby i seks jest jedną z nich. Większość lasek będzie kłamać, ustawiać lustra, rzucać zasłony dymne, aby wydawać się świętsze, niż w rzeczywistości są.<br />
<br />
<b>Faceta nie powinno to obchodzić, chyba że zagrożone jest jego zdrowie, lub chce się z taką laską żenić. </b><br />
<br />
Nie oszukujmy się, żaden mężczyzna przy zdrowych zmysłach nie ożeni się z dziewczyną, którą posuwała cała wieś. To tak jakby kupić samochód z nową karoserią, ale starym przebiegiem. Dlaczego ktoś miałby płacić, skoro inni mieli darmową jazdę próbną?<br />
<br /></div>
<div>
<b><u><br /></u></b></div>
<div>
<b><u>KTÓRE DZIEWCZYNY SĄ ŁATWE?</u></b></div>
<div>
Wierzcie lub nie, ale ten post pisałem przeszło rok. Ta historyjka z początku była motywacją tylko po to, aby go skończyć. W międzyczasie trochę przytyłem, zastanawiając się jakim cudem jest to możliwe, bo zawsze byłem chudy, zorientowałem się, że miało to związek z tym, że zapomniałem sobie zrobić kanapki do pracy.<br />
<br />
A pracę mam względnie fizyczną. Więc na przerwie obiadowej pojechałem do sklepu, aby uzupełnić węglowodany jakimiś cukierkami, wafelkami i żelkami. Żywiłem się w ten sposób przez rok - stąd oponka. Po pewnym czasie zauważyłem, że kupowanie słodyczy weszło mi w nawyk. Dosłownie przed wejściem do sklepu myślałem sobie "Lepiej, żebym znowu nie kupował tego śmieciowego żarcia" i tuż po wejściu "O kurwa, landrynki z nowym smakiem!"<br />
<br />
Brakowało mi samokontroli, aby powiedzieć "nie" i taką właśnie definicję szmaty proponuję przyjąć.<br />
<br />
<b><u>Szmata - kobieta bez samokontroli.</u></b><br />
<br />
Brak samokontroli może wynikać z różnych czynników, najczęściej są to:<br />
<br />
<ol>
<li>Więcej kobiet, niż mężczyzn w otoczeniu (ulicy, mieście, kraju). - jeśli jest większa konkurencja, wtedy kobieta może wyciągnąć broche szybciej, niż inne laski</li>
<li>Presja czasu - mężczyzna z "wyższej półki" jest w otoczeniu przez kilka dni i już nie zamierza wrócić.</li>
<li>Dostęp do mediów - zwłaszcza tych, które przekonują, że brak seksualnej samokontroli jest w porządku.</li>
</ol>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<b>"BO FACET POWINIEN SOBIE DZIEWCZYNĘ WYCHODZI" - <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2016/04/uderz-w-sto-odc-1-malvina-pe.html">MALVINA PE.</a></b></div>
</div>
<div>
Pisząc posty zawsze staram się znaleźć analogie między płciami. Czy istnieje męska wersja szmaty? Tutaj odpowiem twierdząco: Tak istnieje. Kobieta jest strażnikiem seksu, mężczyzna jest strażnikiem oddania/zaangażowania.<br />
<br />
<b>Facet we friendzone, który chodzi za laską jak cień, przez 5 lat, aby złapać choć trochę smrodku jej rybki, jest męską wersją szmaty.</b> <b><u>"CZASOWA SZMATA"</u></b>, że tak się wyrażę. Laska dostaje wszystkie bonusy związku, przy czym nie musi się z nim ruchać. Dodatkowo może posiadać nieograniczoną ilość kolesi we friendzone, nikt nie będzie na nią krzywo patrzył.<br />
<br />
Na szczęście jest internet, mężczyźni wymieniają się informacjami na temat spotkanych dziewczyn, bardzo łatwo powiedzieć, które baby udają niedostępne, bo w sztuczny sposób chcą podnieść swoją wartość. Idź zaparz sobie kawę, bo lista, którą tu zaprezentuje, będzie dość długa.<br />
<br />
<u><b>UWAGA - te informacje pochodzą z amerykańskiej ziemi, przyjmując że Polska jest bardziej konserwatywna, powinieneś spojrzeć na te wyznaczniki ze zdrowym dystansem.</b></u><br />
<br />
<br />
<ol>
<li>Ma dobrze widoczne tatuaże - jeśli laska jest wydziergana jak okrętowy żeglarz to całkiem prawdopodobne, że brak jej samokontroli, co za tym idzie jest szmatą.</li>
<li>Przebite nie tylko uszy - nos, pępek, sutki, łechtaczka - nikt normalny nie robi sobie dziur w strefach erogennych</li>
<li><a href="http://www4.pictures.zimbio.com/gi/Elijah+Wood+Sasha+Grey+El+Hormiguero+9gPUZr6Dkr0l.jpg">Sucza twarz</a> - wiążąca się z charakterystyczną ciężkością powiek, świadczy o dość częstym wykorzystywaniu przez przeszłych partnerów</li>
<li>Dużo przeklina poza sypialnią.</li>
<li>Brak łaskotek.</li>
<li>Porusza temat twardych narkotyków.</li>
<li>Duże cycki - przekładające się na zwiększenie męskiej atencji.</li>
<li>Pokazuje dużo skóry mimo mroźnej/ulewnej pogody.</li>
<li>Nadmierne owłosienie ciała/niski głos/męska szczęka - wiążące się z większą ilością testosteronu, nie precyzyjny wyznacznik, zależny od rasy.</li>
<li>Jej koleżanki to szmaty - wedle powiedzenia, kto z kim przystaje, takim się staje</li>
<li>Biseksualna</li>
<li>Podróżniczka - dziewczyna, która zjeździła całą Europę wzdłuż i wszerz, ale nie potrafi powiedzieć, absolutnie nic o miejscach, w których była? Wychodzi na to, że nie zwiedzała zabytków</li>
<li>Straciła dziewictwo w młodym wieku, np 15 lat i niżej.</li>
<li>Ma daddy issues.</li>
<li>Feministka </li>
<li>Kolor włosów inny niż tradycyjny, np zielony, różowy. - bunt przeciwko ustalonym normom socjalnym dość często wiąże się z hiperseksualnością</li>
<li>Pali - pytanie o papierosa, albo czy masz ognia, jest dobrym sposobem, aby otworzyć konwersację z facetem.</li>
<li>Ma dużo kolegów - no bo koledzy nie oceniają</li>
<li>Nosi kolorowe soczewki kontaktowe - czego się nie robi dla dodatkowej atencji?</li>
<li>Ma słabe wzorce - Kim Kardashian? Miley Cyrus? Warsaw Shore? hue</li>
<li>Tunele w uszach</li>
<li>Dorastała z braćmi, zwłaszcza jeśli była najmłodsza - kto z kim przystaje...</li>
<li>Chodziła do katolickiej szkoły, która skutecznie zdusiła jej seksualność</li>
<li>Głośny głos/śmiech </li>
<li>Jest sportowcem na profesjonalnym poziomie - taka laska ma wszystko: świetnie wyrzeźbione ciało, podbity treningami poziom testosteronu, dostęp do równie napalonych zawodników z branży</li>
<li>Pije jak facet </li>
<li>Internetowa kurewka - setki znajomych na facebooku? 10 tys. followersów na instagramie? ma możliwość przebierania w facetach znajdujących się w swojej świcie, co musi robić, aby ich tam utrzymać?</li>
<li>Umie zrobić laskę - ze zrobieniem dobrego loda jest jak z graniem na harfie, musisz ćwiczyć</li>
<li>Twierdzi, że "dobrze tańczy", ale nie tańce towarzyskie - wcieranie się tyłkiem w krocze faceta, nie jest tańcem</li>
<li>Samotna matka - samotne matki rzadko popełniają tylko jeden błąd</li>
<li>Sztuczne cycki/tyłek</li>
<li>Bierze tabletki antykoncepcyjne, ale nie jest w związku</li>
<li>Ona podeszła do ciebie - jesteś ciotą więc to ona wybrała ciebie, a nie ty ją</li>
<li>Nie jest kobieca - bo sam nie jesteś męski</li>
<li>Kolesie podrywają ją na twoich oczach - mimo, że jesteście w związku, cieszy ją zainteresowanie innych panów</li>
<li>Często wychodzi na "babskie wieczory"</li>
<li>Jest bardziej zazdrosna o ciebie, niż ty o nią - zwykła projekcja, przerzuca na ciebie swoje negatywne cechy</li>
<li>Uważa siebie za brzydką - więc śpi z kim popadnie, aby się dowartościować</li>
<li>Temat seksu wypływa od niej - im bardziej wyuzdany, tym większa chcica</li>
<li>Emocjonalna/neurotyczka - she let the vagina do the talking</li>
<li>Mówi nieironicznie, że jest silną i niezależną kobietą - nie może polegać na facetach, bo tylu już ją wykorzystało, ten cynizm nie wziął się z powietrza</li>
<li>Wasz pierwszy wspólny raz jest bez prezerwatywy</li>
<li>Dość często cię testuje - szuka najmniejszego powodu, aby cię rzucić</li>
<li>Masz przeczucie, że jest szmatą - czasami warto zaufać swoim bebechom</li>
<li>Jest luźna - jeśli czujesz jakbyś wkładał chuja w okno, mam dla ciebie niezbyt dobre wiadomości</li>
</ol>
<div>
Mam nadzieje, że dzięki tej liście nie będziesz niepotrzebnie tracił czasu na dziewczyny i od razu przejdziesz do konkretów. Maksymalnie 2 tygodnie powinny upłynąć od momentu powiedzenia "Cześć" do włożenia w nią siusiaka. Jeśli dalej laska nie będzie miała czasu na spotkanie z tobą, to przejdź w stan uprzejmej obojętności i poświęć się swoim zainteresowaniom.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>PODSUMOWUJĄC</b></div>
<div>
<ul>
<li>facet troszczy się o to, czy dziewczyna jest łatwa, tylko wtedy, gdy zagrożone jest jego zdrowie, lub gdy szuka żony</li>
<li>najsurowiej seksualność kobiet oceniają inne kobiety</li>
<li>szmata - to kobieta z wyuczonym, lub wrodzonym brakiem samokontroli </li>
<li>wygoogluj "slut tells"</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
Carry on.</div>
</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-83540296965443580432016-04-17T05:13:00.000-07:002016-04-17T11:20:00.029-07:00Uderz w stół odc. 1: Malvina PePodobno nie znam się na dziewczynach i nie wiem co mówię, dlatego rozpoczynam serię "Uderz w stół", aby udowodnić, że laski też nie wiedzą co bredzą. A muszę przyznać, że bredzą dość ciekawe rzeczy, jeśli myślą, że żaden facet nie słucha.<br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b>Malvina Pe</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://kass-pisze.pl/wp-content/uploads/2015/06/foto_M._3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://kass-pisze.pl/wp-content/uploads/2015/06/foto_M._3.jpg" height="269" width="320" /></a></div>
<br />
Serie rozpoczynamy mocnym pierdolnięciem spod znaku Malviny Pe, samozwańczej humanistki (słowo feministka jest już passe), blogerki, felietonistki, ...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://i.ytimg.com/vi/wuzyX1YiUYk/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://i.ytimg.com/vi/wuzyX1YiUYk/maxresdefault.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
... i człowieka. LOL<br />
<br />
W tym >><a href="http://archive.is/m3Wjq">poście</a><< pod tytułem "A potem się dziwisz, że cię facet nie szanuje" jedna z czytelniczek zastanawia się dlaczego facet, z którym się przyruchała, nie odpowiada już na jej telefony.<br />
<br />
Malvina wie dlaczego: bo nie ma do niej szacunku i każe sprawdzić w słowniku co to znaczy "szakunec", co zrobię właśnie teraz:<br />
<blockquote class="tr_bq" style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: 'Open Sans', arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">
<br />
<span class="tytul" style="background-color: white; box-sizing: border-box; display: inline; font-family: "open sans" , "arial" , sans-serif; font-size: 15px; font-weight: 600; line-height: 21.4286px; margin-bottom: 5px; margin-top: 5px;"><a class="anchor-title" href="http://sjp.pwn.pl/sjp/szacunek;2576939.html" pwn-id="2576939" style="background: 0px 0px; box-sizing: border-box; color: #0065b3; text-decoration: none; transition: all 0.4s ease-in-out;" title="szacunek">szacunek</a></span></blockquote>
<blockquote class="tr_bq" style="background-color: white; box-sizing: border-box; font-family: 'Open Sans', arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">
<span class="tytul" style="background-color: white; box-sizing: border-box; display: inline; font-family: "open sans" , "arial" , sans-serif; font-size: 15px; font-weight: 600; line-height: 21.4286px; margin-bottom: 5px; margin-top: 5px;"><a class="anchor-title" href="http://sjp.pwn.pl/sjp/szacunek;2576939.html" pwn-id="2576939" style="background: 0px 0px; box-sizing: border-box; color: #0065b3; text-decoration: none; transition: all 0.4s ease-in-out;" title="szacunek"></a></span><span style="box-sizing: border-box; padding-right: 5px;">1. </span>«stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania»<br />
<span style="box-sizing: border-box; padding-right: 5px;">2. </span>«przybliżone określenie wartości, wielkości lub ilości czegoś»</blockquote>
<span style="background-color: white; font-family: "open sans" , "arial" , sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;"></span><br />
http://sjp.pwn.pl/slowniki/szacunek.html<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<b style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">Respect</b><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> is a positive feeling of </span><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Admiration" style="background: none rgb(255, 255, 255); color: #0b0080; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px; text-decoration: none;" title="Admiration">admiration</a><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> or </span><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Deference" style="background: none rgb(255, 255, 255); color: #0b0080; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px; text-decoration: none;" title="Deference">deference</a><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> for a </span><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Person" style="background: none rgb(255, 255, 255); color: #0b0080; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px; text-decoration: none;" title="Person">person</a><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> or other </span><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Entity" style="background: none rgb(255, 255, 255); color: #0b0080; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px; text-decoration: none;" title="Entity">entity</a><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> (such as a nation or a religion), and also specific actions and</span><a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Behavior" style="background: none rgb(255, 255, 255); color: #0b0080; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px; text-decoration: none;" title="Behavior">conduct</a><span style="background-color: white; color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 22.4px;"> representative of that esteem.</span></blockquote>
https://en.wikipedia.org/wiki/Respect<br />
<br />
Potem Malvina wymienia w jakich okolicznościach facet traci szacunek do kobiety.<br />
<br />
<b><u>#1 Bo daje dupy na pierwszym spotkaniu</u></b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcJqtZT0UKzBgLBcjsZTLGpQj3_nQ3LDv0628Eb8y0ylD1qWgWsHVdw4G5WdeZqRTkPdH1SZeA-BWeOCvGQmBa0j7pD0NvIF1AQQ6Rtnycw1jbL20CMDHzYPR3DEw6GFYRh_Q2gX59qZ9I/s1600/po+edycji.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="132" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcJqtZT0UKzBgLBcjsZTLGpQj3_nQ3LDv0628Eb8y0ylD1qWgWsHVdw4G5WdeZqRTkPdH1SZeA-BWeOCvGQmBa0j7pD0NvIF1AQQ6Rtnycw1jbL20CMDHzYPR3DEw6GFYRh_Q2gX59qZ9I/s640/po+edycji.png" width="640" /></a></div>
<br />
Przyznam, to jest bardzo dobra rada, którą mógłbym polecić swoim córkom: jeśli chcesz mieć faceta wysokiej jakości, to sama musisz być kobietą wysokiej jakości. Niestety czar pryska gdy dochodzimy do dwóch ostatnich zdań.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwbh7oikpS1oiJe3hNr2qY-EQg19gWyuROSyPSy3fKgBtWXdTwQMyy6zJpdWQcO_TcjmY2Dn1QOj7PJWeULqPqjuCHw_l3jU-Jix4tNcuVm8wib4rguP3X6GyiO_awZH00kOdja5gKaFTP/s1600/przed+edycj%25C4%2585.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="135" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwbh7oikpS1oiJe3hNr2qY-EQg19gWyuROSyPSy3fKgBtWXdTwQMyy6zJpdWQcO_TcjmY2Dn1QOj7PJWeULqPqjuCHw_l3jU-Jix4tNcuVm8wib4rguP3X6GyiO_awZH00kOdja5gKaFTP/s640/przed+edycj%25C4%2585.png" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://catchmycar.files.wordpress.com/2011/06/tobey-maguire-very-upset.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://catchmycar.files.wordpress.com/2011/06/tobey-maguire-very-upset.jpg" width="268" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kurwa jeszcze dwie linijki wcześniej byłaś damą z granicami.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Chcę żeby każdy facet czytający tego bloga, wypalił sobie w mózgu tą bezbłędną babską logikę <b>"Jeśli jesteś złym kandydatem na chłopaka, ale jesteś przystojny, to cipkę dostaniesz od razu. Jeśli jesteś dobrym kandydatem na chłopaka, to na seks będziesz musiał poczekać, bo laska chce stworzyć pozory tego, że to o co zabiegasz, miało kiedyś jakąś wartość". </b><br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b><u>#2 Bo wybaczasz błędy niewybaczalne</u></b><br />
<b><u><br /></u></b>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; color: #5e5e5e; font-family: "open sans"; font-size: 15px; line-height: 26.25px; text-align: justify;">"Jeśli mężczyzna mówi do Ciebie „szmato”, to nie jest ok. Jeśli wykorzystuje swoją fizyczną przewagę przeciwko Tobie, to nie jest ok. Jeśli psychicznie Cię dręczy, to nie jest, do cholery, ok. Za pierwszą „kurwę”, pierwsze popchnięcie na szafę, pierwszy emocjonalny szantaż, powinien być one way ticket."</span></blockquote>
To ja może wyjaśnię jak działają lajki na facebooku. Klikając "Lubię to" zgadzasz się na wszystko co zostało zapisane w poście. Twój post może składać się z podpunktów typu<br />
<br />
<ol>
<li>Powinniśmy wypełnić świat miłością</li>
<li>Nikt nie powinien głodować</li>
<li>Małe kotki powinny zostać z mamami</li>
<li>Hitler nie zrobił nic złego</li>
</ol>
Klikając "lubię to" akceptujesz wszystkie podpunkt, nieważne jak absurdalne by nie były. W przypadku posta Malviny, punkt numer #2 jest prawdą uniwersalną, z którą czytający ma się bezwarunkowo zgodzić. To instrumentalne traktowanie ofiar przemocy domowej, aby nabić sobie licznik lajków i to nie jest OK.<br />
<br />
Czytamy dalej:<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; color: #5e5e5e; font-family: "open sans"; font-size: 15px; line-height: 26.25px; text-align: justify;">"Mężczyzna, który stosuje jakąkolwiek formę przemocy wobec kobiety, to nie jest mężczyzna, to siusiak. Kutasik taki. Że niby Twoja wina, bo sprowokowałaś? Możesz być najgorszą francą, facet nie ma prawa Cię uderzyć ani w jakikolwiek sposób dręczyć. Może co najwyżej trzasnąć drzwiami i powiedzieć „KONIEC”. W końcu nikt mu nie każe być z rozchwianą emocjonalnie neurotyczką, czyż nie?"</span></blockquote>
Jak ja uwielbiam te podwójne standardy. Mężczyzna ma trzymać fason w każdej sytuacji, a laska wprost przeciwnie, może rzucać suczym tantrum kiedykolwiek to się jej spodoba.<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; color: #5e5e5e; font-family: "open sans"; font-size: 15px; line-height: 26.25px; text-align: justify;">"Tak się zachowa mężczyzna. Siusiak się na Tobie wyżyje i zrobi Ci z głowy (tudzież dupy) jesień średniowiecza. I będzie to robił cyklicznie. Dopóki nie wyżmie Cię jak szmaty i nie rzuci do kąta. Jesteś pewna, że tego właśnie chcesz?"</span></blockquote>
Szczerze? Niebezpieczeństwo tego, że się na niej wyżyje czyni go atrakcyjnym.<br />
<br />
Ma to związek z najstarszym dowcipem, jaki Matka Natura opowiedziała kobiecie. Więc podchodzi Matka Natura, do babki myjącej skóry w rzecze i mówi do niej:<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i>Matka Natura</i>: Ej, widzisz tego kolesia o tam? Tego wysokiego, muskularnego, owłosionego z tatuażami na całym swoim ciele?<br />
<i>Babka myjąca skóry w rzece</i>: Tego, który wyciął w pień całą moją wioskę?<br />
<i>Matka Natura</i>: Tak. Ej słuchaj, ty go kochasz, wyobraź sobie jakie da ci dzieci.</blockquote>
<br />
Matka Natura zaśmiała się donośnie z przedniego żartu, ale niestety babka myjąca skóry w rzece nie zrozumiała dowcipu, bo epoka kamienia łupanego i IQ niskie.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://speakyourwordsofhappiness.files.wordpress.com/2014/09/usagi_hearts_in_eyes.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://speakyourwordsofhappiness.files.wordpress.com/2014/09/usagi_hearts_in_eyes.gif" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Babka myjąca skóry w rzece ^</td></tr>
</tbody></table>
Pamiętacie te ataki terrorystyczne w Brukseli, <a href="https://en.wikipedia.org/wiki/2016_Brussels_bombings">gdzie kilku wojowników ISIS wysadziło się na lotnisku i w metrze</a>? Tak wyglądały Szwedki po tych atakach:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://9502-presscdn-0-95.pagely.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2016/03/swedish-women-hijab-575x563.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://9502-presscdn-0-95.pagely.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2016/03/swedish-women-hijab-575x563.jpg" height="391" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://pamelageller.com/2016/03/swedish-women-show-support-for-islam-by-taking-selfies-in-hijabs-after-brusselsattacks.html/</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Wyjaśnienie? Nałożyły hijab, aby współczuć muzułmanom podczas gdy TO WŁAŚNIE MUZUŁMANIE SIĘ TAM WYSADZALI, współczucie okazuje się ofiarom, a nie agresorom.<br />
<br />
Ah no tak, przecież przemoc i agresja to jeden z najsilniejszych afrodyzjaków znanych ludzkości. Nie mówi się o tym głośno, z wiadomych przyczyn.<br />
<br />
<br />
<u><b>#3 Bo czepiasz się o pierdoły, a ignorujesz to, co naprawdę ma znaczenie</b></u><br />
Kurwa, jaki to ma związek z pozytywnym uczuciem podziwu?<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; color: #5e5e5e; font-family: "open sans"; font-size: 15px; line-height: 26.25px; text-align: justify;">"To, że facet zapomina wrzucić sofiksów do kosza na brudną bieliznę albo ląduje zalany w pałę na striptizie w Sogo, i Ci o tym mówi post factum, to naprawdę nie jest problem. Problemem jest fakt, że ten facet po raz trzeci w ciągu roku wylatuje z pracy, zataja przed Tobą, że ma długi i przegląda Twojego maila, kiedy śpisz. To są problemy, o które można zrobić dziką awanturę i zacząć się zastanawiać, czy jest sens dalej być z kimś, kto notorycznie wali Cię w chuja."</span></blockquote>
Spoko panowie, możemy ruchać na lewo i prawo, grunt aby dziewczynie później zgadzał się hajs.<br />
<br />
<b><u>#4 Bo chcesz być cool. </u></b><br />
Kurwa, co?<br />
<b><br /></b>
<b><u>#5 Bo sama siebie nie szanujesz.</u></b><br />
Eee, kurwa, co?<br />
<br />
<br />
<b>PODSUMOWUJĄC</b><br />
Post Malviny został napisany rok temu i do tej pory nikt nie zwrócił jej uwagi w komentarzach jak bardzo jest głupi. Dlaczego? Z prostego powodu: komentator musi być z uwierzytelnionym mailem, a jak już zostanie, to może zostać wykasowany przez dozorcę bloga, jeśli podsuwa pomysły, które są przeciwne linii programowej autorki. Cenzura jak za czasów Stalina.<br />
<br />
Niektóre dziewczyny dysponują wiedzą, którą facet powinien przyswoić i wykorzystywać we własnym zakresie. Malvina Pe jest bez wątpienia jedną z tych lasek. Nie polecam lubić, ale polecam czytać.<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-60786616969338041952016-04-04T13:45:00.001-07:002016-04-04T14:02:09.852-07:00Sprzeciw wobec ustawy antyaborcyjnej jest bez sensuJedna z moich feministycznych koleżanek, udostępniła <a href="https://www.facebook.com/oliwia.piotrowska/posts/10153997338250930?pnref=story">wypowiedź</a> niejakiej Oliwii Piotrowskiej. Chciałbym żebyś rzucił na tą wypowiedź okiem i powiedział mi, czy nie zauważyłeś w niej niczego dziwnego.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Już? I jak? Nic?</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMRljViaOnwsHEAANuY5tytKgIZjRgHxKQdPldhtSzT_-dNq2Lto-VOiKyC4-yQrcR3a_Swu5m3v_W1hQ5_8O7uSSpQhlmzX5RqSv240wKXCjbMam7WLSjIFgl7UzPG43hDN2vZw2d-icK/s1600/blisko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMRljViaOnwsHEAANuY5tytKgIZjRgHxKQdPldhtSzT_-dNq2Lto-VOiKyC4-yQrcR3a_Swu5m3v_W1hQ5_8O7uSSpQhlmzX5RqSv240wKXCjbMam7WLSjIFgl7UzPG43hDN2vZw2d-icK/s400/blisko.jpg" width="380" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Chodzi mi o ten fragment, czy widzisz to co ja?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdBvKE5-6cvRMiQErNxvpH3ZiV_piTKEpZ2lgakULTcUmaRNKseHhWrZza74f2_xAshua2ZXUuRPEcnCCoKlsPCxeO4OilUeU8ElAlAeCtodKwhV259punRQY-lC8up83qH4OADUOj7tnn/s1600/jeszcze+bli%25C5%25BCej.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="203" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdBvKE5-6cvRMiQErNxvpH3ZiV_piTKEpZ2lgakULTcUmaRNKseHhWrZza74f2_xAshua2ZXUuRPEcnCCoKlsPCxeO4OilUeU8ElAlAeCtodKwhV259punRQY-lC8up83qH4OADUOj7tnn/s400/jeszcze+bli%25C5%25BCej.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dalej nic?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirl2e1xjzPfpVikG86kIPrB7xwuVm5fcbqCBM8dZXgTQWQuW3Iz7aQxjCZ6zDDoFADNe7NL9uKe841tQpIKx-KgCQoEMKj6e7_EVZisTC9mMPymKd1ZwJbb9WvKZAFgueyZmEzdznZVPrJ/s1600/tu+kurwa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="148" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirl2e1xjzPfpVikG86kIPrB7xwuVm5fcbqCBM8dZXgTQWQuW3Iz7aQxjCZ6zDDoFADNe7NL9uKe841tQpIKx-KgCQoEMKj6e7_EVZisTC9mMPymKd1ZwJbb9WvKZAFgueyZmEzdznZVPrJ/s400/tu+kurwa.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Miałem odpuścić sobie pisanie o ustawie antyaborcyjnej, ponieważ wiedziałem, że nie warto dyskutować z kimś kto do opisywania świata używa emocji, ale ta tutaj panna, herbu Wieszak, wkracza na MOJE logiczny terytorium. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przeszedłem się więc po internetowych forach, aby zobaczyć czego obawiają się przyszłe matki i jak ich wyobraźnia ma się do rzeczywistości.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>1. 14 letnia dziewczynka zaszła w ciąże.</b></div>
<div>
Oh nie, świat się kończy dla biednej 14tki, teraz to tylko pieluchy, przedszkola i starość. Gdyby tylko można było wyskrobać dziecko, aby przedłużyć chodź odrobinę wejście w jej dorosłość. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mężczyźni mają taki instynkt jak "Obrona swojego terytorium", ojciec tej 14 latki trzymałby ją krótko, kontrolowałby z kim i gdzie się spotyka. Jeśli mimo starań ojca 14tka zaszłaby w ciążę to by oznaczało, że zwyczajnie chciała mu zrobić na złość, a potem przy pomocy aborcji, uciec od konsekwencji.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>2. 14 letnia dziewczynka została zgwałcona i zaszła w ciąże.</b></div>
<div>
Oh nie, ktoś odebrał tej małej dziewczynce niewinność i dodatkowo będzie musiała urodzić dziecko gwałcicielowi. Ojejku.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Poudawajmy, że nie wiem co się dzieje w tym momencie w gimnazjach, załóżmy, że gwałt rzeczywiście miał miejsce i laska nie przeinacza przeszłości, szkalując reputację równolatka z którym się bzykała, tylko po to, aby czuć się dobrze, że to ona nie zrobiła nic złego.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że kobiety absorbują DNA przeszłych partnerów. Nazywa się to <a href="http://wyborcza.pl/1,145452,19010927,dzieci-wrastaja-w-nasze-ciala-komorki-plodu-zmieniaja-mozg.html#MTstreamhttp://wyborcza.pl/1,145452,19010927,dzieci-wrastaja-w-nasze-ciala-komorki-plodu-zmieniaja-mozg.html#MTstream">"mikrochimeryzm"</a></div>
<div>
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 16.8px;">Mikrochimeryzm stwierdzono u wielu gatunków ssaków, w tym psów, myszy, krów. Komórki płodowe towarzyszą matkom ssaków od dziesiątków milionów lat. Na początku ucieczka komórek z płodu mogła być przypadkiem. Z czasem jednak nauczyły się one migrować do tkanek i przekształcać się w aktywne komórki ciała matki, a nie tylko w chwilowych przechodniów. Musiało to nieść ze sobą jakąś ewolucyjną korzyść.</span><br />
<span style="font-family: "arial" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 16.8px;"><br /><br />Cały tekst: <a href="http://wyborcza.pl/1,145452,19010927,dzieci-wrastaja-w-nasze-ciala-komorki-plodu-zmieniaja-mozg.html#ixzz44srOp7qy" style="color: #003399; text-decoration: none;">http://wyborcza.pl/1,145452,19010927,dzieci-wrastaja-w-nasze-ciala-komorki-plodu-zmieniaja-mozg.html#ixzz44srOp7qy</a></span></blockquote>
<div>
<br /></div>
<div>
Czyli facet wystrzeliwuje nasionka w laskę. Dochodzi do zapłodnienia, <b>komórki płodu łączą się z ciałem matki i już tam zostają na zawsze. </b>Nie ważne czy laska usunie ciąże czy nie, szkoda już została uczyniona. DNA gwałciciela, będzie w dziecku partnera numer 2.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>3. 14 letnia dziewczynka została zgwałcona zbiorowo i zaszła w ciąże.</b></div>
<div>
KURWA TE BIEDNE 14 LETNIE DZIEWCZYNKI JA PIERDOLE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>4. Płód jest chory, trzeba go usunąć, bo matka będzie się męczyć.</b></div>
<div>
Ojojoj jakimś cudem dziecko jest chore, trzeba będzie odciążyć zapracowaną matkę ojojoj.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
To jak zdrowe urodzi się dziecko zależy od tego jak młoda jest matka.</div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; font-family: "verdana" , "tahoma" , "arial" , "georgia" , sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.6px; text-align: justify;">U 20-letniej kobiety możliwość (wyliczona statystycznie) wystąpienia zespołu Downa u dziecka wynosi 1:1530 urodzeń. Kobieta 26-letnia musi liczyć się z ryzykiem rzędu 1:1290 urodzeń. Pomiędzy 34. a 35. rokiem życia prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem Downa wzrasta z 1:475 urodzeń do 1:385 urodzeń, zaś u kobiety 43-letniej osiąga wartość 1:49.</span></blockquote>
<div style="text-align: right;">
<a href="http://dziecko-i-zdrowie.wieszjak.polki.pl/jakie-jest-prawdopodobienstwo-urodzenia-dziecka-z-zespolem-downa,zespol-downa-artykul,10409868.html#">źródło </a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
To jest chyba jasne i przejrzyste: im wcześniej zacznie rodzić, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie przeżywać traume. Nie mam zielonego pojęcia co powstrzymuje laski między 20-25 rokiem życia przed znalezieniem sobie męża.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>5. In vitro może być nielegalne.</b></div>
<div>
Oh tak, biedna kobieta ma problem z zajściem w ciąże. Gdyby nie ta cholerna ustawa, skorzystałaby z in vitro.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zapłodnienie in vitro kosztuje od 5 tys. do 8 tys. zł, czy znasz dziewczynę, która tyle ma?<br />
<br />
TAK MYŚLAŁEM. <a href="http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/1,87842,11275180,In_vitro___ile_kosztuje_rodzinne_szczescie_.html">źródło</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Oczywiście zakładam, że uda się jej zaciążyć za pierwszym razem, a nie za piętnastym.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<b>6. Ciało kobiety należy do kobiety, a nie do księży.</b></div>
<div>
No nie, księża z ambony mówili, żeby rodzić dzieci mimo wszystko, nigdy, bunt!1!1!1</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Za jakieś 20 lat, za naszą zachodnią granicą powstaną państwa muzułmańskie. W Niemczech, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii będzie obowiązywać prawo Shariatu. Nie wiadomo czy te państwa będą nam przyjazne. Myślę, że księża wiedzą, że w razie czego będziemy musieli z kogoś zbudować wojsko.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>EMOCJE, PANIKA, BÓL DUPY</b></div>
<div>
Dosłownie zmuszam się, żeby pisać dalej ten post. Kurwa w całym moim życiu nie słyszałem tak dużo irracjonalnego bełkotu, a mam 3 siostry. Większość bab, celowo nakręca swoje emocje razem z koleżankami, widząc jak najciemniejsze scenariusze, tylko po to, aby przez chwilę rozkoszować się adrenalinowym rauszem.</div>
<div>
<br />
Celem każdej kobiety jest życie bez konsekwencji, brak możliwości usunięcia niechcianej ciąży, odbiera im możliwość miękkiego lądowania po popełnieniu błędu. W razie gdyby ta ustawa weszła w życie (lol, w "życie" i my mówimy o aborcji hehs... nie śmieszne? k) laski będą musiały O ZGROZO myśleć o przyszłości. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ah i byłbym zapomniał, wracając do tej, która napisała tego zajebiście długiego posta.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ5-jqCwXf9jtESASZB3iMCqPtPKUSIs-NC61PuaLl0KM_x-yuvRQlsynIWXyUgCau0jfeg-Utw44FDy5B2mV9Ijoo5JyXsZMeFMybCLV7KkfLcacZqLzWWD87pwM7EfyodNxlTDprcxpO/s1600/japierdole.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ5-jqCwXf9jtESASZB3iMCqPtPKUSIs-NC61PuaLl0KM_x-yuvRQlsynIWXyUgCau0jfeg-Utw44FDy5B2mV9Ijoo5JyXsZMeFMybCLV7KkfLcacZqLzWWD87pwM7EfyodNxlTDprcxpO/s320/japierdole.jpg" width="243" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
HAHAHAHHAHAHAHHHAHAHAHHA </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-64017398996811550512016-03-19T13:22:00.001-07:002016-03-20T13:17:47.639-07:00Podryw przeciętnego facetaZnalazłem tekst pod tytułem "<a href="http://polska.newsweek.pl/kursy-uwodzenia-to-wylegarnia-stalkerow-czytaj-w-newsweeku-,artykuly,381270,1.html">Kursy podrywu zmieniają się w Polsce w szkoły dla stalkerów</a>". Okazuje się, że niektóre kobiety nękane są przez typów, którzy po ukończeniu kursu podrywu oczekują natychmiastowych efektów, w postaci bab jedzących im z ręki.<br />
<br />
Jednak po szerszym otworzeniu oczu zobaczyłem, że ten tekst pisała kobieta. W tym przypadku płeć autorki ma ogromne znaczenie. We flircie laski mają inną rolę niż kolesie. Kobieta ma luksus oceniania wysiłków faceta, który chce zdobyć jej serce. Gdyby dziewczyna mogła to wrzuciłaby wszystkich, którzy się za nią oglądają, do gigantycznego pudła, z zawieszonym 2 metry nad ziemią, nabijanym gwoździami, kijem bejsbolowym i bijcie się o nią, gdy ona popija cole z trybun.<br />
<br />
Oczywiście rozmnażałaby się z najsilniejszym/najszybszym/najbardziej podstępnym zwycięzcą tego Battle Royal i tak dla pewności, powtarzałaby ten konkurs co tydzień, no bo może, gdzieś, jest ktoś jeszcze lepszy?<br />
<br />
Innymi słowy mężczyzna daje akcje, a baba reakcje.<br />
<br />
Dlatego postanowiłem na bazie własnych przeżyć, opisać wam w jaki sposób mężczyzna sam uczy się podrywania. Jeśli jesteś kobietą i myślisz, że romans to jakaś bajka, magiczna więź dusz, to możesz przestać czytać ten post, bo to co dalej znajdziesz, popsuje twoją fantazję.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>PODRYW PRZECIĘTNEGO FACETA</b></div>
<div>
Jesteś młody i naiwny, więc w poszukiwaniu dziewczyny, otwierasz konto na portalu randkowym. Piszesz do SeksiDupeczki96 "Hej". Widzisz, że laska otworzyła wiadomość, ale nie odpisała. Ty uczysz się na swoich błędach, zwykłe "Hej" jest rzeczywiście lamerskie, więc zmieniasz trochę swój tekst na "Hej, co słychać?". </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Cisza.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ty dalej się uczysz na błędach. Może twoje zdjęcia są chujowe? Idziesz do fotografa zrobić sobie jakieś z zajebistym oświetleniem. Na swój profil wrzucasz foty:</div>
<div>
<ol>
<li>ze zwierzętami</li>
<li>na prywatnym jachcie</li>
<li>z grupą znajomych, żeby laska myślała "O KURWA oni są tak zajebiście zgrani, że bardzo chce z nimi imprezować"</li>
<li>które nienachalnie eksponują twoje ciało</li>
</ol>
</div>
<div>
Zmieniasz również swój tekst na otwarcie, po konsultacji z kolegami i mocnym reserczingu w internecie, witasz się z dziewczyną "Hej kotku, pomruczymy?". Na tym "Hej" budujesz swoją tożsamość, więc musi zostać.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ale dziewczyna nie odpisuje. Zastanawiasz się co robisz nie tak, wkurwia cię twoja niemoc i to, że jesteś ignorowany. Zaczynasz pisać z wciśniętym shiftem "KURWA MOGŁABYŚ CHOCIAŻ POWIEDZIEĆ, ŻE CI SIĘ NIE PODOBAM" i nagle... cud, bo dziewczyna odpisuje</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ona: Podobasz mi się, ale boje się, że to ja nie podobam się tobie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://memesvault.com/wp-content/uploads/Black-Guy-Meme-Question-Marks-Que-02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://memesvault.com/wp-content/uploads/Black-Guy-Meme-Question-Marks-Que-02.jpg" height="179" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Mentalna Notka nr 1: dziewczyny są głupie.</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ale chuj, odpisała, masz już pewność, że foty są dobre i tekst na otwarcie też jest spoko. Nie masz zamiaru czekać, aż ta się do ciebie przekona więc idziesz dalej.<br />
<br />
Witasz się z kolejnymi 10 dziewczynami.<br />
Odpisuje 9.<br />
Flirtujesz z 8.<br />
Dostajesz numer telefonu od 7.<br />
6 numerów jest prawdziwych.<br />
5 dziewczyn chce się spotkać.<br />
4 ma czas.<br />
3 nie zmienia terminu spotkania.<br />
2 potwierdzają przybycie.<br />
1 nie pojawia się wcale.<br />
Przyjść musi ta, która jest gruba.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB_xyG6aA1SgaHsmFj_64Xg1b7hypdyYPuYsy6jRIQzTWTZj-sFnmxgHwovS_jjqo_xdDchIrhtHDLlW7jyL42zeqaTwvgvwJNm5yDHJlvDxp8Hz4WCzlCOUv0vikVFtJBqKAS2XdYoHb2/s1600/nablod%25C5%25BCa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB_xyG6aA1SgaHsmFj_64Xg1b7hypdyYPuYsy6jRIQzTWTZj-sFnmxgHwovS_jjqo_xdDchIrhtHDLlW7jyL42zeqaTwvgvwJNm5yDHJlvDxp8Hz4WCzlCOUv0vikVFtJBqKAS2XdYoHb2/s400/nablod%25C5%25BCa.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Prywatny album pt "Osobliwości"</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 2: dziewczyny poznane przez internet muszą przesłać zdjęcie całego ciała.</b><br />
<b><br /></b>
Trafia do ciebie, że <b>dziewczyny KŁAMIĄ. </b>Ta, którą masz przed sobą, przez manipulacje kątami i obiektywami, odchudziła się o dobre 20 kg. Podniesienie kontrastu czerni i bieli sprawiło, że jej gigantyczny, rzymski nos, zmienił się w małą górkę.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 3: podrywaj dziewczyny, których wygląd choć trochę stymuluje twoje krocze.</b><br />
<br />
Dziękujesz pączuszkowi za tą bardzo ważną lekcję.<br />
<br />
W pewnym momencie zaczynasz dzielić laski na portalach randkowych:<br />
<br />
<ol>
<li>matka polka szukającego zastępczego ojca dla swojego bękarta</li>
<li>pasztet, który nie wygrał puli genowej, ale mimo to się stara</li>
<li>kochanka Schroedingera, czyli ta która chce się ruchać, a może i nie chce</li>
</ol>
<br />
Nie wracasz do komputera, jebać to, postanawiasz udać się do klubu disco. Może laski zmiękczone alkoholem będą łatwiejsze?<br />
<br />
W klubie disco widzisz kolesi, którzy niczym wygłodniałe wilki, lustrują tańczące na parkiecie samice. Podchodzisz do jednej panienki.<br />
<br />
Ty: Hej, potańczymy?<br />
Ona: A kim ty kurwa jesteś?<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 4: przed podrywem, zbuduj sobie status w grupie.</b><br />
<b><br /></b>
Podchodzisz więc do kolesi przy barze i zaczynasz rozmowę.<br />
<br />
Ty: Co jest panowie? Dobre tu mają piwo?<br />
<br />
W kilka godzin tworzycie solidną grupę, w której wymieniacie między sobą usłyszane żarty. Dziewczyny podchodzą same, aby zobaczyć czy mogą do was dołączyć.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 5: laski boją się wykluczenia ze stada.</b><br />
<b><br /></b>
Zagadujesz do jednej niskiej czarnulki, której ostra grzywka błyszczy brokatem. Niestety zapominasz tekstu na otwarcie.<br />
<br />
Ty: Hej, eee ugabuga?<br />
Ona: Eee? Co to za bełkot? Coś nie tak masz z głową?<br />
<br />
W jej głosie słychać agresywny ton, jednak jej ciało nigdzie przed tobą nie ucieka.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 6: patrz na to co dziewczyna robi, a nie mówi.</b><br />
<b><br /></b>
Ty: Ja Tarzan, ty Jane, pobujamy się na linie?<br />
<br />
Dziewczyna się roześmiała, udało ci się jakoś wybrnąć z wpadki. Po wyuzdanym tańcu na parkiecie, bierzesz ją na stronę, aby bliżej się poznać.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 7: kłam proporcjonalnie do ilości mejakpu na twarzy dziewczyny.</b><br />
<b><br /></b>
Ty: Brałem udział w wyprawie na Gubałówkę. Poganiałem byki w Pampelunie. Tymi rękami wysyłałem uchodźców z powrotem do Syrii. Dostałem blowjoba od sobowtóra Moniki Levinsky. Ładnie wyglądasz w tym świetle.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 8: dobry podryw = to co osiągnąłeś + to jak bardzo ona ci się podoba</b><br />
<br />
Czarnula wie, że kłamiesz, ale imponuje jej, że robisz to tak dobrze.<br />
<br />
Ona: Może pójdziemy do mnie... popiec babeczki?<br />
<br />
Oczywiście się zgadzasz. Więc bierzesz kurtkę z szatni, żegnasz się ze znajomymi, idziesz do niej i... pieczecie razem babeczki. O drugiej w nocy kurwa.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 9: To facet ściga, kobieta daje się złapać. Jeśli jesteś w mieszkaniu sam na sam z dziewczyną to jest to od niej bardzo wyraźny sygnał "Jestem tu sama, łap mnie".</b><br />
<b><br /></b>
Ale trafia to do ciebie dopiero po miesiącu. Robisz tak głośnego facepalma, że każdy w restauracji patrzy się w twoją stronę. Blondynka, z którą się umówiłeś, domaga się wyjaśnień.<br />
<br />
Ty: Komar.<br />
Ona: W grudniu?<br />
Ty: No dobra kłamię, masz mnie.<br />
<br />
Po czym robisz niemy aplauz.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i577.photobucket.com/albums/ss212/ritaoreilly/GIFs/2whkwsl.gif" imageanchor="1"><img border="0" src="http://i577.photobucket.com/albums/ss212/ritaoreilly/GIFs/2whkwsl.gif" height="180" width="320" /></a></div>
<br />
Ta blondynka przed tobą to twardy orzech do zgryzienia. Non stop testuje twoją męskość jakimś uszczypliwościami, tylko po to, aby zobaczyć w jaki sposób usadzisz ją na miejsce. To nic innego jak osławiona "sucza osłona", która ma wyłuskać dobrych mężczyzn od chłopców.<br />
<br />
<b>Mentalna Notka nr 10: istnieje coś takiego jak "Insygnia siły" przykładowo:</b><br />
<br />
<ul>
<li><b>tatuaże - w przeszłości symbolizowały przynależność do jakiejś grupy, nagrodę po ukończeniu jakiegoś rytuału, teraz kolesie sobie je robią tylko po to, aby wyglądać "szorstko"</b></li>
<li><b>motor - może lubisz jazdę z zawrotną prędkością, a może chcesz WYGLĄDAĆ na kogoś kto lubi szybko jeździć</b></li>
<li><b>mięśnie - świetną sylwetkę stworzyłeś sobie pracując w ciemnej kopalni na Uralu, lub zwyczajnie spędziłeś 2 lata na siłowni faszerując się kreatyną</b></li>
</ul>
<br />
<b>Sucza osłona jest po to, aby zniechęcić tych, którzy jedynie pozują.</b><b><br /></b><br />
<b><br /></b>
Udało ci się, leżycie w łóżku ty i ona. Światła samolotów przesuwają się po granatowym niebie, tak jak perły po aksamicie. Patrzysz jak jej złote loki oplątują twoje palce. Upijasz się jej zapachem, mając nadzieje, że ta chwila nigdy się nie skończy. Dziewczyna rysuje palcem kółeczka na twojej owłosionej klacie stale powtarzając: "Jaki jesteś wielki", "Bolałeś mnie we wszystkich odpowiednich miejscach", "Nikt mnie jeszcze tak nie dotykał". Po czym wstaje i idzie wziąć prysznic.<br />
<br />
Obserwujesz jak jej goły tyłek znika za drzwiami łazienki, gdy nagle do głowy wpada ci myśl: "Laska ma 27 lat, zakładając że dziewictwo straciła w wieku 19 lat, mało prawdopodobne jest to, że przez ten okres, nie znalazła nikogo kto by ją tak dotykał jak ja. Co ona próbuje obrazić moją inteligencję?"<br />
<br />
Rozmyślania przerywa ci buczenie jej telefonu. Jako, że blondyna nadal jest pod prysznicem odczytujesz SMSa od numeru podpisanego jako "Plan B":<br />
<br />
"Yo, co słychać?"<br />
<br />
<br />
<div>
<b>JA, A PUA</b></div>
<div>
Gdybyście przeszukali ten blog, znaleźlibyście tekst "Poradnik o kontaktach damsko - męskich, dla mężczyzn strapionych socjalnie" w którym wyszydzałem metody stosowane przez "artystów podrywu". Dokładnie w pierwszym akapicie tamtego posta napisałem "Nie potrzebujecie mnie, jeśli zaczniecie czytać ten tekst będziecie należeć do mnie", czy coś w ten deseń. Te słowa nie znalazły się tam bez powodu, PUA (Pick Up Artist), opiera się na tym samym co każda z gałęzi przemysłu pod tytułem Rozwój Osobisty, czyli na <u><b><span style="color: red;">kulcie jednostki.</span></b></u></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Innymi słowy wszystkowiedzący, nieomylny nauczyciel instruuje swoich studentów jak mają prowadzić swoje życie. Niestety istnieje jeden haczyk, który większości umyka: <b>główną różnicą między studentem, a nauczycielem jest to, że nauczyciel pierwszy przeczytał podręcznik.</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Kursy podrywu przeznaczone są dla mężczyzn niedoświadczonych, mentalnie i fizycznie słabych, którzy szukają oparcia w słowach nauczyciela, który budował swoją wiedzę w sterylnych warunkach. Taki "adept ars amandi" opiera swoje akcje, na nietrwałej fasadzie nie swoich przeżyć.</b></div>
<div>
<br />
W sumie takiego nauczyciela nie powinno to obchodzić, bo za każdy nieudany podryw, klient wróci po kolejne drogie konsultacje.<br />
<br /></div>
<b><br /></b>
<b>PODSUMOWUJĄC</b><br />
Nie polecam artystów podrywu, ale rozumiem dlaczego są popularni. Porady "Jak poderwać faceta" ma każda baba, która pójdzie do salonu prasowego i weźmie pierwszą lepszą chwile dla ciebie. Nam mężczyznom nikt nie podpowiadał jak podobać się dziewczynom. Od samego początku byliśmy w ciemnej dupie z dogasającą zapałką, na której było napisane "Po prostu bądź sobą".<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-88089865548653318812016-02-13T04:28:00.001-08:002016-02-14T13:53:57.413-08:00Rzeczy, których nie mówić dziewczynie.Niemcy, kompleks narciarski. W towarzystwie ludzi, których imiona zdążyłem już zapomnieć, idę do klubu trochę się odprężyć. Między 5, a 6 piwem, założyłem się z dopiero co poznanym Belgiem, że zmacam więcej Niemek, niż syryjscy uchodźcy podczas Sylwestra w Kolonii. Niestety mam tylko dwie ręce i niewiele czasu. Wracamy do autokaru, bo tak to jest jak się mieszka na wsi, musisz kurwa autokarem jeździć do dyskoteki, gdy nagle podchodzi do mnie ta jedna Niemka i mówi:<br />
<br />
<b>Niemka: Musisz bardziej szanować kobiety.</b><br />
<br />
<br />
<br />
<b>JA: Yyyyy... CO?</b><br />
I to jest pierwsza rzecz jakiej nie mówisz dziewczynie. "Co?" - i każda inna prośba o doprecyzowanie jej myśli będzie nieudana. <b>Płeć żeńska nie potrafi mówić wprost. </b>Mowa faceta jest jak strzał wystrzelona z łuku z odległości 100 metrów, do jabłka postawionego na głowie małego chłopca. Strzała przeleci przez dziuple wystukaną w sośnie, minie lecącego wróbelka i trafi w sam środek jabłka - czyli <b>prosto w punkt</b>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.webquests.ch/pics/upload/4384/tell4_400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.webquests.ch/pics/upload/4384/tell4_400.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Mowa bab jest inna, dziewczyna nie trzyma w rękach łuku tylko karabin maszynowy, nie stoi 100 metrów od celu, tylko metr od tarczy. Gdy naciska spust odrzut sprawia, że naboje trafiają w ścianę, pół magazynku ładuje w niebo, przypadkowo strzela sobie w nogę i w kolesia który stał za nią. Grad kul trafia wszędzie, tylko nie w dziesiątkę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://sokek.com/wp-content/uploads/2015/05/anigif_enhanced-1020-1410985300-10.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://sokek.com/wp-content/uploads/2015/05/anigif_enhanced-1020-1410985300-10.gif" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Wszystkie ich słowa są czymś podszyte, jedni twierdzą, że uogólnianie swoich poglądów, pozwoli im na łatwe przejście przez barykadę, w razie gdyby druga strona okazała się silniejsza. Inna teoria mówi, że to łatwy sposób na wyciągnięcie surowców od faceta:<br />
<br />
<b>Ona</b>: Hurr durr jestem taka samotna, nikt mnie nie lubi i nikt mnie nie kocha.<br />
<b>Biały rycerz herbu niepokalana dziewica</b>: Oho, czy tom słyszał białogłową w opresji? W czymże pomóc panience?<br />
<b>Ona</b>: To zależy co masz w stajni piękny rycerzu kekekekekeke.<br />
<br />
Z kolesiem jest inaczej, możesz przetłumaczyć jego słowa w skali 1:1, spytasz gościa "Jak poznać, że laska leci na kasę", to on najprawdopodobniej od punktów zacznie wymieniać: no kurwa, nie chciała się ruchać, ale jak zobaczyła, że jeżdżę BMW to zmieniła zdanie, etc, etc.<br />
<br />
Dziewczynie zadasz to samo pytanie, ona zacznie modzić "Dlaczego to pytanie się w ogóle pojawiło? Czy on sugeruje, że jestem gold diggerem? Co mam powiedzieć, żeby się jakoś nie odkryć? Jezu, a jak chlapnę coś i potem pójdzie rykoszetem w moje koleżanki?" etc, etc.<br />
<br />
W sumie do tego zachęcam. Idź do jakiejś swojej znajomej i zapytaj, jak poznać gold diggera, a potem obserwuj jak szybko przekręcają się kółka zębate w jej głowie.<br />
<br />
Jak już przy tym jesteśmy.<br />
<br />
<br />
<br />
<b>PIENIĄDZE</b><br />
Nigdy nie mów dziewczynie, ile masz kasy na koncie, jeśli przełączysz ją w tryb pasożyta, będziesz musiał dosłownie płacić za każdy błąd jaki popełnisz. A gwarantuje, że coś się znajdzie, jeśli wcześniej się jej <i>"zwierzałeś"</i>, bo tak niby robią pary, że <i>"dzielą się swoimi problemami"</i>, miej na uwadze, że twoje problemy, <b><span style="color: red;">NIGDY</span></b> nie zostaną przez nią zapomniane.<br />
<br />
Także, twoja sytuacja finansowa, powinna być dla niej równie zamglona co ulice Londynu. Z momentem, w którym babka dowie się ile zarabiasz, jest do wymiany.<br />
<br />
Załóżmy jednak, że byłeś naiwny i powiedziałeś jej, że zarabiasz 1000 zł/m. Wtedy ona ustali, że jest to dolny pułap dla następnego kolesia, który ustawi się do niej w kolejce. Wówczas wymyśl jak zarabiać więcej, albo zwyczajnie szukaj sobie zapasowej dziewczyny.<br />
<br />
Idealnym rozwiązaniem jest całkowite zbywanie kwestii finansowych na dalszy plan. Rzuciła cię? No to półmiliona złotych zaszyte w materacu prababki, jednak pójdzie na cele charytatywne, a nie na wspólne mieszkanie.<br />
<br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b>KOCHAM CIĘ</b><br />
Słowa wypowiadane, przez poetów, pisarzy, śpiewaków i innych zboków przejadły się jej tak bardzo, że zaczyna je kojarzyć z męską słabością. Nowy akapit, jakbyś wcześniejszego zdania nie zrozumiał.<br />
<br />
<b>Słowa "Kocham cię", wg bab, jest oznaką słabego mężczyzny.</b><br />
<br />
Ostatnio postanowiłem być dobrym blodżerem i dać się wciągnąć w dyskusje na stronach innych podobnych mi pisarzy, w tym właśnie lasek. KURWA APAGE SATANIE. Rozumiem potrzebę, bycia wyruchaną przez jakiegoś gacha (natura d'oh), we wszystkie możliwe otwory, ale żeby potem się dziwić, że ten sam facet zaczyna się dodatkowo interesować, co jest pod tą skorupą mejkapu? Były posty, których treść brzmiała, mniej więcej, "Nie macie pojęcia dziewczyny, dałam mu raz, a on wrócił, pffff słabiak".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://mytorontoeh.files.wordpress.com/2013/12/tumblr_mn3dwxq5921srqr8so1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="136" src="https://mytorontoeh.files.wordpress.com/2013/12/tumblr_mn3dwxq5921srqr8so1_500.gif" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Zdaje sobie sprawę, że zakładanie rodziny i posiadanie dzieci nie jest już cool, ale jeśli do którejś z was kiedyś trafi, że wiecznie nie możecie żyć jak baby z "Seksu w wielkim mieście", albo odkryjecie, że strony w paszporcie się kiedyś skończą i że chciałybyście mieć to dziecko, to facet jednak musi być słabeuszem i się w was zakochać, aby doszło do stworzenia rodziny.<br />
<br />
<br />
<br />
<b>JESTEŚ BARDZO FAJNĄ OSOBĄ</b><br />
"Masz świetną osobowość", "ciekawią mnie twoje zainteresowania" jest najgorszym wrzutem jaki możesz powiedzieć do laski. Dziewczyny chcą być brane przez facetów, dlatego robią sobie włosy, paznokcie i wypychają staniki skarpetami, aby dla nas zamienić się w przedmioty pożądania. <b>Mężczyzna nie uprzedmiotawia kobiety. To kobieta sama się uprzedmiotawia dla mężczyzny.</b> I tak po trzech godzinach siedzenia w jebany salonie piękności, zamiast usłyszeć, że niezłe z nich dupery, słyszą że... mają "świetną osobowość" HAHAHAHAHHAHAHAHAHA<br />
<br />
Jeśli chcesz dawać zajebiste komplementy, idź na FB/instagrama, znajdź zdjęcia jakiejś modelki-amatorki i przyjrzyj się komentarzom jej koleżanek. Zapamiętaj teksty, odtwórz przy następnej okazji face-to-face. Jeśli dziewczyna, która je usłyszy będzie reagować złowrogo, to znaczy że jesteś albo brzydki, albo biedny. Go change that.<br />
<br />
<br />
Teraz wróćmy do tego co zainspirowało napisanie tego posta. Siedzę w autokarze, pijani Niemcy wywijają walczyka środkową alejką. Niemka, która zwróciła mi uwagę, że nie szanuje kobiet, wisi mi na ramieniu, próbując w dość nieudany sposób powiedzieć to co ma na myśli. Nadal nie wiem, czy ją molestowałem i za to dostaję teraz zjebę, czy też nie.<br />
<br />
Po 5 minutach przestałem jej słuchać, bo w głowie pojawił się pomysł na napisanie tego posta. W sumie zauważyłem, że moja uwaga wyłącza się automatycznie po kilku minutach rozmowy z dziewczyną. Nie oszukujmy się, one wszystkie powtarzają tą samą myśl, tyle że różnymi zdaniami, <b>słuchanie kobiet na dłuższą metę jest stratą czasu</b>. ~Wtem~ (hue po 30 minutach hue) do moich uszu dociera "Nie szanujesz kobiet, bo je ignorujesz. Kobiety rodzą dzieci, jak kobieta ma rodzić dzieci skoro ty ją ignorujesz?"<br />
<br />
Ah kurwa, czyli wymacałem 23 Niemki z wyjątkiem tej tutaj, mea culpa.<br />
<br />
Szczerze mówiąc, ona była całkiem ładna. Błyszczące włosy, proporcjonalna twarz, świetna cera, mięsiste dupsko i całkiem stosownie ominęła fragment, w którym mój penis wślizguje się do jej waginy. Niezła laska, niestety w moim pijackim mózgu pojawiła się myśl, że ta dziewczyna nie może być sama i ktoś ją już wcześniej wyrwał:<br />
<br />
<br />
<b><br /></b>
<b>ALE TY MASZ CHŁOPAKA?</b><br />
Ona zesztywniała, wbiła wzrok w ziemię. Oczywiście, kurwa, że ma. <br />
<br />
Czasami zapominam, że one mają całkiem inne poczucie honoru niż faceci. Niby dziewczyna jest w ekskluzywnym związku z jakimś kolesiem, ale dalej sama chodzi po klubach, w swojej "szczęśliwej" sukience i flirtuje z kim popadnie.<br />
<br />
Dosłownie moi koledzy kilkakrotnie brali mnie na stronę, mówiąc "Ale ty wiesz, że ona ma chłopaka?". No i co z tego?<br />
<br />
Ja pierdole, ludzie, to dziewczyna ma za zadanie odganiać natrętów, jeśli tego nie robi, to bardzo mi przykro, ale jest tego faceta, który ma silniejszą orbitę.<br />
<br />
<b><br /></b>
<b>PODSUMOWUJĄC</b><br />
<ol>
<li>nie pytaj się "co?" się stało - szkoda czasu</li>
<li>nie mów o pieniądzach - bo babka znajdzie sposób, abyś ich nie miał</li>
<li>kocham cię - mów sporadycznie, jeśli potrzebujesz dziewczyny jak powietrza, to gwarantuje, że wkrótce się udusisz</li>
<li>nie zachwycaj się jej osobowością - w większości przypadków, laska i tak jest zakamuflowaną zołzą</li>
<li>nie pytaj czy ma chłopaka - dzisiaj ma, ale jutro może nie mieć</li>
</ol>
<br />
I ostatnie, chyba najważniejsze: Dziewczyna, z początku tego posta, miała do mnie pretensje, o to że nie dobierałem się do niej za plecami jej chłopaka. Dosłownie laska może się na ciebie obrazić, jeśli jej nie wyruchasz.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i0.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/013/306/2dd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i0.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/013/306/2dd.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">P-prz-przepraszam.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Carry on.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-19322517078336820472015-09-29T05:26:00.002-07:002015-10-01T03:01:14.262-07:00O kobiecie przypartej do muru.Umówiłem się z 36 letnią singielką, żebyś ty już tego nie musiał robić.<br />
<br />
Poznałem ją na kursie niemieckiego. Tuż przed egzaminem na poziom B1, babka podsunęła mi pomysł, że powinienem do niej wpaść, aby się z nią "pouczyć".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://33.media.tumblr.com/55483b2ad31eebddb7aab0ba71c6e86d/tumblr_nlknpjh1Fw1ruuv5qo3_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://33.media.tumblr.com/55483b2ad31eebddb7aab0ba71c6e86d/tumblr_nlknpjh1Fw1ruuv5qo3_250.gif" /></a></div>
<br />
Jednak to co na pierwszy rzut oka może wydawać się proste, wcale takie nie jest, zwłaszcza jeśli obie osoby mają ukryte intencje. Dochodzi do różnych gierek i podchodów, które tutaj postaram się streścić.<br />
<br />
<br />
<b>WIĘC</b><br />
po południu, zajechałem swoim PORSCHE przed jej dom. Szukałem miejsca do parkowania dobre dziesięć minut. Ona po mnie wyszła. Przez szybę dostrzegłem jej niewielką sylwetkę, pokazującą ręką na przestrzeń pomiędzy drzewami. Moją uwagę przykuł jej dość zwyczajny wygląd. Jeśli spotykałem się z dziewczynami to one starały się zamienić w przedmiot pożądania, a ta, mimo sporych cyców. postanowiła nałożyć golf.*sad_face*<br />
<br />
Przytuliłem, pocałowała mnie w szyję.<br />
<br />
- Gdzie masz książki do niemieckiego? - spytała z uśmiechem na ustach.<br />
- Będziemy używać twoich - odpowiedziałem dając się poprowadzić na górę.<br />
<br />
<br />
<b>ROZBIERAM SIĘ</b><br />
z kurtki, zdejmuję buty, nagle do moich uszów dociera muzyka. Kurwa, czy to nie jest przypadkiem "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend? Kurwa, to jest "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend!<br />
<br />
Zaglądam do pokoju, a tam obok świeczek, stoi kawałek sernika.<br />
<br />
Dear God, co tu robią świeczki? Czy... czy ja... czy ja jestem brany pod uwagę?<br />
<br />
Zacząłem przypominać sobie wszystkie sytuacje jakie między nami się rozegrały.<br />
- dwa razy spojrzałem się na nią <strike>jak na kupę mięsa </strike> po męsku, tak żeby ona to widziała<br />
- raz złapałem za cycka<br />
<br />
Nope, nigdzie nie było, że szukam żony.<br />
<br />
Dla tych którzy mnie nie znają, napiszę jak wyglądam: mam 26 lat, 196 cm wzrostu, kwadratowa szczęka, niski głos, szerokie bary, broda taliba, fryzura na gestapo. Niemniej jednak, z takim statystykami wzbudziłem jej większe zainteresowanie, niż jej poprzedni chłopak, który był pilotem w NATO i jeździł BMW. #womanslogic<br />
<br />
Wracając do całej sytuacji. Stoję w przedpokoju z miną idioty.<br />
<br />
Ona: Chodź, pokażę ci mieszkanie.<br />
<br />
Pokazała mi swoją sypialnię, pokazała sypialnię dla gości, łazienkę, kuchnię i wróciliśmy do pokoju dziennego. Liczba świeczek - 7.<br />
<br />
Moje zainteresowanie przykuły fotografie wiszące na ścianie. Zdjęcia dwóch lasek w bikini i faceta nad morzem w szczególności.<br />
<br />
Ja: Kim są ci ludzie na plaży.<br />
Ona: A, to jestem ja, mój przyjaciel i moja przyjaciółka.<br />
<br />
Wait... wat, jak to ty? Zacząłem przyglądać się jej młodszej wersji:<br />
- czarne farbowane włosy, na zdjęciu upięte w kok, myślę że po rozpięciu spokojnie sięgałyby za ramiona<br />
- nogi zakończone dobrą dupą<br />
- niska<br />
- dwa spore cycki i pod nimi wyraźny ABS<br />
<br />
Teraz ma 36 lat, nie wygląda tak dobrze jak kiedyś, w mojej głowie pojawiło się kilka pytań, na przykład: KOMU DO KURWY NĘDZY ODDAŁAŚ SWOJĄ MŁODOŚĆ?<br />
Ale serio, singielka w wieku 36 lat, zakładając, że dziewictwo straciła w wieku 18, na znalezienie męża miała drugie tyle. Żeby utrzymać faceta wystarczy mu dawać piwa, mięsa i seksu, tyle. <b>Mężczyźni są prości</b>, jeśli sama na to nie wpadła to źle świadczy o jej inteligencji.<br />
<br />
W pewnym momencie zorientowałem się, że gapie się w fotę ponad minutę. Twarz trzymam 10 cm od zdjęcia, usta mam rozchylone. Hmm wypada coś powiedzieć.<br />
<br />
Ja: Bardzo dobrze wyszłaś na tym zdjęciu.<br />
Ona (przepraszająco): Dzięki, zawsze byłam taka... taka mała, pulchna, z dużymi cyckami.<br />
<br />
Zaśmiałem się. Ona doskonale wie, że jej biust to jej największy atut, jednak specjalnie dla mnie postanowiła go zasłonić. Ok<b>.</b><br />
<br />
<br />
<b>ZABIERAM SIĘ ZA</b><br />
sernik.<br />
<br />
Ona zaczęła mówić o tym co ją gryzie. O jej życiu, o jej byłych. Nie słuchałem jej, wpatrywałem się jedynie w jej usta z których wypadał szum. Kiedy jej wargi przestały się ruszać powiedziałem jedynie:<br />
<br />
Ja: Aha, ok.<br />
Ona: Wiesz co? Jesteś fajny, bo nie oceniasz.<br />
Ja: Wiem, że jestem fajny.<br />
<br />
Teraz zaczęły się pytania dotyczące związku długoterminowego i ewentualnego małżeństwa (po jakichś 30 minutach). Brzmiało to tak, jakby to ona przeprowadzała casting na męża, co swoją drogą jest zabawne, bo to facet nakłada pierścionek zaręczynowy na palec dziewczynie i to ona powinna mu udowadniać, że jest warta ślubu. Nie inaczej. Laska może co najwyżej wybrać faceta z którym będzie uprawiać seks, albo innymi słowy: "przypadkowo" pojawić się obok kolesia, który jej się podoba i modlić się, że ten ma wystarczająco dużo testosteronu w jajach, aby zrobić pierwszy krok.<br />
<br />
Ona: Jaki masz znak zodiaku?<br />
Ja: Jednorożec.<br />
<br />
Tak, nic się o mnie nie dowie. Dawałem jej odpowiedzi, które były jak najbardziej ogólne. Niech się smaży, za brak widocznych cycków, w PIEKLE NIEPEWNOŚCI.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/gfQBZumtdBY/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/gfQBZumtdBY?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
Ona: A ty mieszkasz sam?<br />
Ja: Nie, z rodzicami.<br />
Ona: O widzisz, a ja myślałam, że sam.<br />
Ja: Dosłownie mieszkam w piwnicy swoich starych.<br />
Ona: Hahaha jaki ty jesteś śmieszny.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.ladies2die4.com/wp-content/uploads/2013/01/basement_dweller-300x283.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.ladies2die4.com/wp-content/uploads/2013/01/basement_dweller-300x283.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">:|</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Ona: Czym się zajmujesz?<br />
Ja: W dzień jestem multimilionerem, w nocy walczę z przestępcami.<br />
Ona: Hahahahahaha.<br />
<br />
Zmiana kolejki, teraz ja pytam.<br />
<br />
Ja: Dlaczego nie masz jeszcze dzieci?<br />
Ona: Na to złożyło się wiele czynników, nie było odpowiedniego faceta (szumszumszum)<br />
Ja: A po co ci w ogóle dziecko? Przecież to same obowiązki.<br />
Ona: No, bo wiesz. Kobieta powinna mieć coś co należy tylko do niej.<br />
<br />
Kurwa, gdyby kupiła sobie psa lub kota, efekt byłby taki sam.<br />
<br />
Ona: Szukam męża, bo ja w swoim życiu się już wyszalałam... a czy ty też już się wyszalałeś?<br />
<br />
Małżeństwo z 36 letnią babką jest dość słabą inwestycją. W sumie jakikolwiek kontakt z kobietą w przedziale wiekowym 30 - 35 lat również jest kiepskim pomysłem. 25 - 30 ostateczna ostateczność. Największą popularnością cieszą się te 20 - 25 letnie (<a href="http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/09/10/1410377656574_wps_17_Must_link_here_http_www_a.jpg">źródło</a>), te poniżej 20 mogę być zbyt dużymi gówniarami.<br />
<br />
Ja: Nie, nie mam zamiaru kończyć z szaleństwami. I nie mam zamiaru się żenić.<br />
<br />
<br />
<b>ONA: A TO DLACZEGO?</b><br />
Ja: Czekaj, daj mi się zastanowić.<br />
Ona: To ty się zastanawiaj, a ja ci zrobię drinka.<br />
<br />
Laska, która wychodzi za mąż zyskuje:<br />
- faceta, który jest liderem<br />
- kogoś kto zadba o:<br />
> mieszkanie<br />
> samochód<br />
> dobrze płatną pracę<br />
- radzi sobie z jej humorami<br />
- koleś ma chodzić na siłkę, aby też się jej podobać<br />
- i w najlepszym przypadku, ma się podobać jeszcze innym <br />
<br />
Jeśli laska jest jednak silną i niezależną kobietą, to możesz wykreślić z listy pierwsze trzy punkty.<br />
<br />
Żeby być uczciwym, kilka korzyści, które przychodzą mi do głowy z posiadania żony:<br />
- kobieta gotuje (chyba, że facet chodzi na siłkę, wtedy sam dba o dietę)<br />
- sprząta? (nope to seksistowskie)<br />
- uprawia seks? (no jeśli nie leży jak kłoda i nie patrzy gdzieś w bok)<br />
- rodzi dzieci? (dont get me even started <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.com/2015/06/nie-odkadaj-macierzynstwa-na-potem.html">post</a>)<br />
<div>
<br /></div>
Jeśli jesteś facetem, zastanów się od kogo słyszałeś, że "Powinieneś się ożenić". Była to żeńska, czy męska część znajomych i rodziny? Żeńska, prawda? Skoro kobiety na małżeństwie zyskują więcej niż facet, to chyba oczywiste, że małżeństwo jest dla nich ważne.<br />
<br />
W mojej łapie ląduje drink, mimo moich wewnętrznych dywagacji powiedziałem jedynie:<br />
Ja: Małżeństwo to sukces kobiety.<br />
Ona: A wiesz co? A mój jeden znajomy ożenił się ze swoją narzeczoną i to też był dla niego sukces.<br />
Ja: Serio?<br />
Ona: Tak i wiesz co się potem stało (i tutaj zmieniła zupełnie ton, z poważnego na dowcipny)... ona puściła go kantem (śmiech).<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.reactiongifs.us/wp-content/uploads/2013/06/really_house_of_cards.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.reactiongifs.us/wp-content/uploads/2013/06/really_house_of_cards.gif" height="161" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To raczej jest coś nie tak z inteligencją.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Dopiłem drinka, pojechałem do domu, wyszukałem w internecie wszystkie sposoby ograniczenia ilości plemników w nasieniu (np.: zastrzyki z testosteronem w dupę), aby nie mieć stresu, że kiedyś zapłodnię tarda.<br />
<br />
<br />
<b>DOGRYWKA</b><br />
Siedzę na kursie niemieckiego w VHS, ktoś ma urodziny, więc koło mnie lądują cukierki i tak się składa, że ja cukierki bardzo lubię.<br />
<br />
Przerwa. Podchodzę do babki, z którą się spotkałem.<br />
<br />
Ja: Dobre te cukierki.<br />
Ona (chwila zastanowienia i pretensja): Ty powinieneś je mi tu przynieść.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://static6.businessinsider.com/image/53aafd6869bedd3773c768a3/the%20rock,%20spin%20shot.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://static6.businessinsider.com/image/53aafd6869bedd3773c768a3/the%20rock,%20spin%20shot.gif" height="148" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">cooooooooooooooooooooooooo</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Najwidoczniej pożądanie tej kobiety, automatycznie przekształca mnie w jej lokaja. Problem w tym, że jeśli miałbym do wyboru: bycie Brucem Waynem lub bycie Alfredem, zawsze wybiorę Batmana.<br />
<br />
Ja: Jesteś w ciąży?<br />
Ona: Nie.<br />
Ja: Ale masz dwie działające ręce i nogi?<br />
Ona: Tak.<br />
Ja: No to sama możesz sobie przynieść.<br />
<br />
Na jej twarzy pojawiło się połączenie wściekłości i bezradności.<br />
<br />
2 tygodnie później pokazywała mi zdjęcie swojego psa.<br />
<br />
So yeah.<br />
<br />
TL;DR Umówiłem się z 36 letnią babkę, kiedyś 10/10 teraz 6/10, na naukę niemieckiego. Okazało się, że w jej mniemaniu jestem dobrym kandydatem na męża i ojca dzieci. Niestety jeśli babka jest singielką w wieku 36 lat, to znaczy, że jest ku temu dobry powód.<br />
<br />
I najważniejsze: nie poruchałem, ale zjadłem sernik. Worth it.<br />
<br />
Carry on.<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-66134050315968672442015-06-29T08:28:00.001-07:002015-07-06T14:41:32.176-07:00"Gdzie ci mężczyźni......prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosy?"<br />
<br />
Śpiewała Danuta Rinn.<br />
<br />
Na moim profilu prywatnym, pod ostatnim postem dotyczącym kampanii społecznej Fundacji Mamy i Taty "Nie odkładaj macierzyństwa na potem" (<a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2015/06/nie-odkadaj-macierzynstwa-na-potem.html">klik</a>) pojawiły się głosy od moich koleżanek, że miałyby rodzinę, gdyby miały do tego odpowiedniego partnera.<br />
<br />
Postanowiłem więc trochę pogrzebać i sprawdzić, dlaczego mężczyźni nie są już męscy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://uberhumor.com/wp-content/uploads/2012/03/jfMa11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://uberhumor.com/wp-content/uploads/2012/03/jfMa11.jpg" height="215" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b>MYSIA UTOPIA (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=0Z760XNy4VM">źródło</a>, <a href="https://en.wikipedia.org/wiki/John_B._Calhoun#Mouse_experiments">źródło</a>)</b><br />
Jest to eksperyment przeprowadzony przez Johna Coulsona, który zajmował się badaniem gęstości populacji i tym jak ona wpływa na zachowania międzyludzkie. Do tego eksperymentu, zamiast ludzi, wziął myszy i szczury. Coulson stworzył warunki idealne do wzrostu mysiej społeczności: nieograniczona ilość wody, nieograniczona ilość pożywienia, brak drapieżników. Jedynym problemem była limitowana przestrzeń.<br />
<br />
Co się stało?<br />
<br />
Początkowo populacja podwajała się co 55 dni. 315 dnia wynosiła ona 620 sztuk, od tego momentu przyrost naturalny przyhamował. Ostatnie narodziny miały miejsce dnia 600. Między dniem 315, a 600 doszło do załamania struktur społecznych i wymarcia mysiej społeczności. Dochodziło do:<br />
- agresji przeciwko młodym<br />
- dominujący samce nie potrafili utrzymać terytorium i samic<br />
- samice stały się agresywne<br />
- pasywność niedominujących samców względem ataków innych<br />
<b>- samice przestały się rozmnażać</b><br />
- samce przestały walczyć (brak ran, blizn), jadły, piły, spały, czesały futro, nazywani byli "Tymi pięknymi" ("the beautiful ones")<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://hanger.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/457914/files/blog_bt_5167959_8035675_tr_img_9454.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://hanger.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/457914/files/blog_bt_5167959_8035675_tr_img_9454.jpg" height="287" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Wnioski<br />
Jeśli cała przestrzeń zostanie zajęta i wszystkie role społeczne zostaną wypełnione, dochodzi do załamania struktur społecznych i w efekcie do upadku cywilizacji.<br />
<br />
<br />
<b>MYSZY I LUDZIE</b><br />
Teraz zastanów się: Czy znasz kolesi, którzy siedzą w domu przed TV/komputerem, nie mają żadnego wewnętrznego imperatywu, aby coś osiągnąć? Całkiem możliwe, że są oni "Tymi pięknymi". Ja znam ich pod innymi nazwami:<br />
<br />
<u>NEET</u> (<a href="https://en.wikipedia.org/wiki/NEET">źródło</a>) - to skrót od "No Education, Employment, or Training", jeśli celebryta ma jakiś status społeczny, to NEET nie ma absolutnie żadnego, a czy jakaś babka zainteresuje się facetem, który nic sobą nie reprezentuje? No właśnie.<br />
<br />
<u>MGTWO</u> (<a href="http://rationalwiki.org/wiki/Men_Going_Their_Own_Way">źródło</a>) - to skrót od "Men Go Their Own Way". Koleś, który poszedł swoją drogą, postrzega kobiety jako pasożyty z waginami, które przyczepiają się do mężczyzny tylko po to, aby wyssać z niego wszystkie możliwe surowce. W ramach kary, ci mężczyźni nie zamierzają się żenić. Popularni w USA, gdzie rozwody są niekorzystne dla panów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i0.wp.com/www.avoiceformen.com/wp-content/uploads/sites/2/2013/11/dropyourwallet.jpg%3Fresize%3D538%252C354" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i0.wp.com/www.avoiceformen.com/wp-content/uploads/sites/2/2013/11/dropyourwallet.jpg%3Fresize%3D538%252C354" height="210" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<u>Herbivoire men</u> (<a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Herbivore_men">źródło</a>) - fenomen socjalny z Japonii, Mężczyźni nie pożądają już kobiecego ciała, nie chcą się żenić, bo mają internet i porno. Są słabi i nie męscy, lub zwyczajnie nie podobają im się karierowiczki. Nazywani "Trawożercami".<br />
<br />
Ludzie mają dostęp do wody, jedzenia, z naturalnymi drapieżnikami również sobie poradziliśmy. Mamy naszą planetę, która gdzieniegdzie powoli zaczyna się przeludniać. Mamy takie same warunki do wzrostu jak myszy w eksperymencie Coulsona, widzimy również zamianę ról społecznych (kobiety idą do pracy) i pojawienie się "Tych pięknych", but wait there's more.<br />
<br />
<br />
<b>ESTROGEN I POCHODNE</b><br />
Źródło z którego korzystam odnosiło się do USA. Nie wiem czy można również odnieść to do Europy. MOŻE.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/Ty1N-bZuS7U/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Ty1N-bZuS7U?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
W skrócie, jest to teoria spiskowa:<br />
- globaliści szukali sposobów na wysterylizowanie populacji i kontrolę urodzeń<br />
- mężczyźni pracowali i przynosili pieniądze do domu, kobiety sprzątały i zajmowały się dziećmi<br />
- co zrobić, aby kobiety również pracowały i płaciły podatki?<br />
- dochodzi do wynalezienia produktów, które ułatwiają kobietom zajęcie: jedzenie w puszkach, mikrofalówki etc<br />
- jeśli kobieta nie musi siedzieć tyle w kuchni, to równie dobrze może siedzieć w pracy<br />
- estrogen i jego pochodne znajdują się w opakowaniu z jedzeniem, lub środkach czystości, w efekcie ludzie sami podają sobie hormon<br />
- <b>estrogen trafia do mężczyzn, którzy stają się mniej agresywni i zniewieściali,</b> oraz kobiet które z jego powodu przybierają na wadze<br />
- zaburzenie hormonów może sprawić że człowiek ma umysł kobiety i genitalia mężczyzny, lub umysł mężczyzny i genitalia kobiety<br />
<br />
MOŻE.<br />
<br />
<br />
<b>CZEGO CHCĄ KOBIETY?</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.brocode.com/wp-content/uploads/2012/10/women.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.brocode.com/wp-content/uploads/2012/10/women.jpg" height="640" width="377" /></a></div>
<br />
Don Draper, główny bohater serialu "Mad Man" doszedł do wniosku, że <b>kobiety chcą być bliżej</b>. Od siebie bym dodał <b>kobiety chcą być bliżej </b><span style="color: red; font-weight: bold;">zwycięzców</span>.<br />
<br />
Każda kobieta chce mężczyzny, który jest od niej lepszy. Pielęgniarka chce doktora, aktorka reżysera, uczennica nauczyciela.<br />
<br />
Problem w tym, że to czy kobieta uzna cię za kogoś lepszego od siebie samej, jest uzależnione od kontekstu w jakim znajduje się facet. Przykładowo nauczyciel w klasie może być seksownym Samcem Alfa (<a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2015/03/samiec-alfa-kobieta-samiec-beta.html">kilk</a>), ale już ten sam koleś w szpitalu, będzie żałośnie słabym pacjentem. Atrakcyjny natomiast stanie się lekarz.<br />
<br />
To, że płeć piękna poszła do pracy, również nie pomaga im w znalezieniu odpowiedniego mężczyzny. Jeśli babka wspina się po szczeblach kariery, to automatycznie, krąg panów, którzy są od niej lepsi, bardzo się zawęża. Spójrz na Marlin Monroe, albo Kleopatrę.<br />
<br />
W zamierzchłych czasach kobiety były podklasą; żadnych praw wyborczych, żadnej edukacji, miały siedzieć w domu i bawić dzieci. O narzeczonego się nie martwiły, bo to rodzice go wybierali. Mężczyzna lepszy od nich zawsze by się znalazł.<br />
<br />
Teraz to one mają wpływ na to, kto nałoży jej pierścionek na palec i szczerze? Myślę, że laski nigdy nie były tak zagubione. Wiedzą, że nie mogą polegać na tym co jej się podoba, bo to się non stop zmienia, w zamian sugerują się tym co podpowiadają koleżanki.<br />
<br />
Uwaga: Zawsze, jeśli dziewczyna pyta się czy kogoś masz, odpowiadaj że tak. Najlepiej żonę.<br />
<br />
<br />
<b>PODSUMOWUJĄC</b><br />
Ze względu na presję społeczną ciężko już znaleźć męskiego faceta.<br />
<br />
Jeśli facet zbuntuje się przed narzuconymi normami społecznymi, to całkiem możliwe, że bezwiednie szprycuje się estrogenem.<br />
<br />
Jeśli ćwiczy, aby wyregulować gospodarkę hormonalną i podnieść poziom testosteronu, to możliwe, że nie umie się zareklamować, że jest zajebisty.<br />
<br />
Jeśli jest zajebisty i umie się zareklamować, to laska prędzej czy później znajdzie sobie kogoś, kto w jej perspektywie, jest lepszy od niego, lub po prostu sama go przerośnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/hCUgkUUufBo/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/hCUgkUUufBo?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-45910827089381347572015-06-11T14:39:00.001-07:002015-06-13T01:23:38.894-07:00Nie odkładaj macierzyństwa na potem - dlaczego ta kampania się nie udała?W sieci zadebiutował filmik Fundacji Mamy i Taty pod tytułem "Nie odkładaj macierzyństwa na potem." Spot miał przypomnieć paniom, że mogą spełnić się zawodowo, ale zrobią to kosztem rodziny. Założenie niby szlachetne, ale z jakiegoś powodu internauci pomysł zjebali jak burą sukę.<br />
<br />
W tym poście, postaram się naświetlić, dlaczego według mnie ta kampania się nie udała, co można by było zrobić w niej inaczej? Dlaczego panie odkładają macierzyństwo na później, lub nie podejmują się go wcale?<br />
<br />
<br />
<b>FILMIK</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/cTVZSieehik/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/cTVZSieehik?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
Jeśli jakimś cudem go nie widziałeś to oto jego streszczenie:<br />
Widzimy parę wysokich szpilek, które idą jasno rozświetlonym holem. Szpilki należą do eleganckiej kobiety w wieku 35-40 lat. Kobieta chodzi, po swojej, świetnie urządzonej willi, wymieniając z OFFu co w życiu osiągnęła: zrobiła karierę, zwiedziła świat, kupiła mieszkanie, ale nie ma dzieci i żałuje. Wyciemnienie, pojawia się logo Fundacji Mamy i Taty. Pod nim widzimy adres strony internetowej, oraz słyszymy hasło "Nie odkładaj macierzyństwa na potem". Koniec.<br />
<br />
<br />
<b>DLACZEGO NIE JESTEŚ JESZCZE MAMĄ?</b><br />
W tym akapicie postaram się wymienić wszystkie powody, dla których zdrowe kobiety nie zostają matkami:<br />
<br />
<ul>
<li><b>Są brzydkie</b> - no niestety, aby kobieta została matką, musi zrobić coś, aby facetowi spłynęła krew z głowy do fiuta. Babka będzie miała problemy, jeśli zwyczajnie jest gruba lub szpetna. <u>Kobieta musi umieć się uprzedmiotowić</u>, aby facet ją brał.</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2010/08/26/article-1306217-0AEB6AD2000005DC-67_468x402.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2010/08/26/article-1306217-0AEB6AD2000005DC-67_468x402.jpg" height="274" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<ul>
<li><b>Jeśli są ładne, to są niestabilne emocjonalnie</b> - truth to be told, don't stick a dick in a crazy. W wychowaniu dzieci obowiązują pewne podwójne standardy: jeśli jesteś chłopakiem, nie możesz płakać i narzekać, gdy dzieje ci się krzywda. Jeśli jednak jesteś dziewczynką, możesz robić co ci się żywnie podoba, beczeć, kląć, tupać nogami. Zostanie ci to wybaczone, bo przejawy jakiejkolwiek emocjonalności, są w żeńskim pakiecie zachowań. Problem w tym, że gdy taka rozpieszczona bachorzyca dorośnie, zaczyna katować innych swoim zachowaniem, bo nikt w dzieciństwie nie nauczył ją granic. (taka córeczka tatusia)</li>
<li><b>Jeśli są ładne i stabilne emocjonalnie, to tłoczący się wokół nich kandydaci są nieodpowiedni. </b>Mam 35 letnią koleżankę, która zrobiła karierę, zwiedziła świat i teraz mieszka w Niemczech. "Dlaczego się nie ożeniłaś?" - pytam. "Bo w moim przedziale wiekowym wszyscy faceci są żonaci, lub to ciapy". Well fuck. Czasami mężczyźni widzą w swoich dziewczynach odbicie swoich matek, co sprawia, że oni sami zachowują się jak dzieci. Co oczywiście jest męczące.</li>
<li><b>Jeśli są ładne i stabilne emocjonalnie, to odpowiedni kandydaci ich nie chcą. </b>Zgadza się, milioner, z którym flirtowałaś tydzień temu na bankiecie, nie wziął od ciebie numeru telefonu, bo ma inne opcje.</li>
<li><b>Jeśli są ładne i stabilne emocjonalnie, mężczyźni którzy z nimi są, nie chce lub nie mogą mieć dzieci. </b>Za brak dzieci odpowiada facet, jego sperma jest słaba, za dużo palił, pił, ćpał, jego plemniki są zdeformowane i nie mają witek etc. Lub zwyczajnie nie ma czasu, bo praca, projekty, stres.</li>
<li><b>Jeśli są ładne i stabilne emocjonalnie, mają zdrowego mężczyznę, który ma chęć na dziecko, to nie mają pieniędzy. </b>Każdy wie, że dziecko to ogromny wydatek. Przynajmniej tak słyszałem. W sumie jak teraz o tym piszę, to dochodzi do mnie, że nie mam zielonego pojęcia ile kosztuje wychowanie dziecka. 100 zł na miesiąc? 200 zł? 500 zł? W ogóle czy pieniądze rzeczywiście są ważne? Za co ludzie wychowywali dzieci w epoce kamienia łupanego? Taki neandertalczyk jakimś cudem wychował dziecko w jebanej jaskini. Kurwa, dzieci w Afryce wychowywane są w lepiankach z ziemi. Gdzieś tam w amazońskiej dżungli też sobie radzą. Dlaczego my w Europie, potrzebujemy pieniędzy do wychowywania dzieci?</li>
</ul>
<div>
Fun fact: Obecnie mieszkam w Niemczech. Kraju, który według mnie ma zajebisty socjal, Kindergeld to 200 euro za każde dziecko na miesiąc. Mimo to, przyrost naturalny w 2010 roku był ujemny -0.06, w Polsce było to -0.05. (<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_przyrostu_naturalnego">źródło</a>). <u>Skoro są pieniądze i opieka państwa, to dlaczego przyrost naturalny zbliżony jest do miejsca, w którym pieniędzy na dzieci teoretycznie nie ma?</u></div>
</div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<ul>
<li><b>Jeśli są ładne i stabilne emocjonalnie, mają zdrowego mężczyznę, który ma chęć na dziecko, mają również pieniądze, to kobieta nie zostaje matką bo... bo nie.</b> I nie można ich za to winić, mogą nie być na to gotowe, zbyt młode, lub zbyt stare. Może to być rodzaj buntu, lub jak pani na filmiku mogły wybrać karierę i się w tej karierze spełniać. </li>
</ul>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jednak ja widzę tutaj zupełnie inną przyczynę:</div>
<div>
<b><span style="color: red;">RODZENIE DZIECI NIE JEST MODNE.</span></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dzieci mają słaby PR. Nie są trendy. Nie są jazzy. Kids aren't new black.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
This is it.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dziecko kojarzy się z wkurwiającym gnojkiem, który drze mordę o 3 w nocy, rozpierdala żarcie, rzyga jak kot i sra dalej niż widzi. Fuck that. Nikt przy zdrowych zmysłach na to nie pójdzie. Takie jest wyobrażenie, mam internet i czytam komentarze :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kobieta w ciąży nie jest już "Matką Polką", feministyczny dyskurs nazywa panią w ciąży "Krową rozpłodową", lub "jego (męża) maciorą". A myślałem, że to ja jestem szowinistą.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pani z filmiku, który był impulsem do napisania tego posta, wybrała budowanie kariery zamiast budowania rodziny. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Czyli zamiast tego:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRCzie2xNzxbW4YwrxydgOHsIXSvOgbqA07WpZPs49jSpByLgiZ2C0lxM6S3Pl8CbUUqggejYVZbQiSrN9zXMzkkcamvZuvPo1kOYR88fBXyBRcm_0d8lAzewLWg6dTScTjsd4Seb-UIY/s1600/baby_snot_bubble.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRCzie2xNzxbW4YwrxydgOHsIXSvOgbqA07WpZPs49jSpByLgiZ2C0lxM6S3Pl8CbUUqggejYVZbQiSrN9zXMzkkcamvZuvPo1kOYR88fBXyBRcm_0d8lAzewLWg6dTScTjsd4Seb-UIY/s1600/baby_snot_bubble.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wzięła to:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.domnateneryfie.pl/wp-content/uploads/2011/08/vill.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.domnateneryfie.pl/wp-content/uploads/2011/08/vill.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I dobrze wybrała.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
W sumie celowo używam słowa "filmik", a nie "reklama społeczna". </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>WHAT WOULD DON DRAPER DO? </b></div>
<div>
Reklama wywołuje potrzebę, którą zaspokoi dopiero zdobycie produktu. W jaki sposób reklama "Nie odkładaj macierzyństwa na potem" wywołuje potrzebę posiadania dziecka?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRCzie2xNzxbW4YwrxydgOHsIXSvOgbqA07WpZPs49jSpByLgiZ2C0lxM6S3Pl8CbUUqggejYVZbQiSrN9zXMzkkcamvZuvPo1kOYR88fBXyBRcm_0d8lAzewLWg6dTScTjsd4Seb-UIY/s1600/baby_snot_bubble.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRCzie2xNzxbW4YwrxydgOHsIXSvOgbqA07WpZPs49jSpByLgiZ2C0lxM6S3Pl8CbUUqggejYVZbQiSrN9zXMzkkcamvZuvPo1kOYR88fBXyBRcm_0d8lAzewLWg6dTScTjsd4Seb-UIY/s1600/baby_snot_bubble.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak, tego dziecka. To jest produkt. Teraz mi go sprzedaj.</td></tr>
</tbody></table>
<div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zastanawiałem się jak inaczej autorzy mogliby podejść do tematu. Wpadłem na to.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Są pewne plusy bycia w ciąży:</div>
<div>
- kobieta nie ma okresu, przez 9 miesięcy nic ją nie boli i nic z niej nie cieknie</div>
<div>
- ma specjalnie wyznaczone miejsca w autobusach i pierwszeństwo w kolejce w hipermarketach</div>
<div>
- budzi zainteresowanie ludzi ("Chłopak czy dziewczynka?")</div>
<div>
- może wziąć urlop macierzyński, pracodawca może się krzywo patrzeć, ale nic nie powie, bo będzie się bał pozwu o seksizm</div>
<div>
- nie musi już krępować swojego instynktu wicia gniazda</div>
<div>
- ma temat do rozmowy z koleżankami</div>
<div>
- jej facet w końcu będzie miał szansę przeistoczyć się w lidera</div>
<div>
- skoro już zaszła w ciąże, może bez skrępowania uprawiać seks, tyle razy na dzień ile chce</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Są pewne plusy posiadania dzieci:</div>
<div>
- dzieci są zajebiście inteligentne, postrzegają świat inaczej niż my</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img.wiocha.pl/images/3/0/307d6295d8b0159511434118c6d4b792.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img.wiocha.pl/images/3/0/307d6295d8b0159511434118c6d4b792.jpg" height="400" width="303" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
- dzieci są śmieszne</div>
<div>
- dają nam radość, gdy coś osiągają (relacja kibic/trener - zawodnik)</div>
<div>
- mamy dziedzica</div>
<div>
- kiedyś dadzą nam wnuki</div>
<div>
- nie zostaniemy bez opieki na starość</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>NOWA REKLAMA?</b></div>
<div>
Przed nami stoi elektroniczny zegar, na którym widać godzinę 5:59. Wybija godzina 6:00, zegar zaczyna dzwonić. Zza ekranu, na budzik, opada ręką kobiety, która próbuje wyłączyć alarm, tak jak to robi śpiący jeszcze człowiek. Przenosimy się do innego mieszkania, widzimy blondwłosą kobietę śpiącą w łóżku. Na jej budziku jest godzina 9. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jesteśmy w jednym z korporacyjnych wieżowców. Nasza bohaterka - wysoka brunetka, z włosami ciasno upiętymi w kok, wchodzi do toalety, rzucając okiem na płaczącą pracownicę. Wracamy do blondynki, która siedzi w domu próbując obudzić swoje dziecko - chłopczyka z kręconymi włosami.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Brunetka siedzi w boksie przed komputerem. Stereotypowo, na jej biurko, ląduje sterta papierów, które ma przejrzeć. Cięcie do naszej blondynki, która siedzi przed laptopem i pracuje w domu, bo ma taką możliwość. Na jej biurko lądują kartki z rysunkami jej dziecka.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Brunetka je obiad w fastfoodzie. Blondynka sama gotuje jedzenie i podaje je swojemu dziecku.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Finał jest taki, że obie panie się spotykają, może to koleżanki, albo siostry? Brunetka jest wypalona, blondynka jest pełna energii.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Blondynka: Źle wyglądasz, dobrze się czujesz?</div>
<div>
Brunetka: Tak, postanowiłam robić karierę,</div>
<div>
Blondynka: <b><u>Kariera zawsze może poczekać.</u></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Koniec.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
See you space cowgirl</div>
<div>
somewhere, somehow</div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-16052447645835411552015-05-25T15:22:00.000-07:002015-06-07T00:24:17.130-07:00Słownik babsko-chłopskiJak wiecie mam trzy siostry, dużo koleżanek i jeszcze czasami piszę sobie tego bloga. Bo blodżerem (słowo blogger jest dla plebsu B| ) chce być zajebistym. Przeglądam również inne blogi, pamiętniki i strony typu chujumuju dzikie węże, aby wdawać się w długie dysputy na temat relacji międzyludzkich, a także poznać to, jak myślą inni ludzie.<br />
<br />
I szczerze mówiąc już więcej tego nie zrobię, bo inni ludzie mają nasrane we łbie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmBzh_VfaT0znl-iw90uCPVcYFwodEYvX8wcZORy0apltH1MLBldL-7KHzGtwdXae0lkVpnJ4xWB2_18nP55gXSswtbSLm6b3YkUoPLUwfDQfMJJ8_8_O0ZeJSF2n0S9pzriArCTAyGSi0/s1600/yao-ming-face-bitch-please-fuck-that-mem-oryginal.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmBzh_VfaT0znl-iw90uCPVcYFwodEYvX8wcZORy0apltH1MLBldL-7KHzGtwdXae0lkVpnJ4xWB2_18nP55gXSswtbSLm6b3YkUoPLUwfDQfMJJ8_8_O0ZeJSF2n0S9pzriArCTAyGSi0/s1600/yao-ming-face-bitch-please-fuck-that-mem-oryginal.png" width="247" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak przy okazji: ja nie mam.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Wśród ludzi, którzy mają nasrane we łbie są oczywiście baby. Niektóre ich posty sprawiają, że zalewają mnie zimne poty i zgrzytam zębami ze złości. Jeden tekst, który na pierwszy rzut oka wydaje się być logiczny, wcale taki nie jest. Po poznaniu kontekstu odkrywam, że jest beznadziejnie głupi i tylko idiota zgodziłby się z pomysłami tam zawartymi. Niestety tacy idioci, płci męskiej, oczywiście się znajdują.<br />
<br />
Dlaczego tak się dzieje?<br />
<br />
Każde słowo budzi w naszych umysłach jakieś skojarzenia, które uzależnione są od naszych doświadczeń, szerokości geograficznej na jakiej się wychowaliśmy, oraz oczywiście płci. Jeśli ktoś ci sprzedawał tekst, że płcie są sobie równe to wciskał Ci kłamstwo: jakoś nie znam żadnej baby, która pracuje w kopalni, ale znam kilka, które siedzą w klimatyzowanych biurach w dziale HR.<br />
<br />
Dorastałem w środowisku złożonym z 3 sióstr i dużej liczby koleżanek... serio kurwa, jak do babki na wieść pojechałem, tam miałem jeszcze 6 z którymi się bawiłem, ubranka dla lalek szyję jak nikt inny - klękajcie narody. Dlatego uzyskałem dar/przekleństwo wyciągania z kobiecych, ogólnikowo sformułowanych zdań i wieloznacznych wyrazów, tego co one naprawdę mają na myśli.<br />
<br />
Więc jeśli masz problemy z komunikowaniem się ze swoją drugą połówką, lub pracujesz w środowisko zdominowanym przez panie i nie wiesz co one do Ciebie mówią, to ja Cię wtajemniczę.<br />
<br />
<br />
<b>"Kobieta ma zawszę racje"</b><br />
Pojawia się w wariantach "Ja się nigdy nie mylę, a jeśli się mylę, to masz mnie za to przeprosić", "To nie moja wina, tylko twoja", itp. Aby zrozumieć ten beznadziejnie oklepany slogan, musisz przyjąć teorię, że większość kobiet ma kompleks primadonny. Innymi słowy: życie to teatralna sztuka, a ona jest jej główną gwiazdą.<br />
<br />
Wielki reżyser (wyższy byt, karma) zsyła jej różne przeciwności losu, z którymi ona (uciśniona męczennica) musi walczyć , aby w finale (zakończonym seksem, ślubem, dziećmi, romantyczną kolacją) ktoś wynagrodził trud jej istnienia.<br />
<br />
W takich okolicznościach kobieta nie może się mylić, nie może być zła. Zła postać nigdy na końcu nie wygrywa.<br />
<br />
Przynajmniej nie w bajkach.<br />
<br />
One szukają kozłów ofiarnych bo to, że to akurat kobieta jest czarnym charakterem jej własnego spektaklu, jest najgorszym zwrotem akcji jaki ona może sobie wyobrazić.<br />
<br />
<u><i>Najlepsza możliwa odpowiedź</i></u>: Każda pomyłka niesie ze sobą konsekwencje. Gdy konsekwencje się pojawią, mam nadziej że sama sobie z nimi poradzisz.<br />
<br />
<i><u>Side note</u></i>: oczywiście istnieją panie, które potrafią przyznać się do błędu, myślę jednak, że jest to bardzo mały procent żeńskiej populacji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/Ixkc4K2-Ffw/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Ixkc4K2-Ffw?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
<b>"Czy jestem gruba?"</b><br />
To pytanie zwiastuje nadpłynięcie legendarnego białego kaszalota, z którym nie poradziłby sobie nawet kapitan Ahab, a który zwie się Twoja Stara.<br />
<br />
"Czy jestem gruba?" jest pytaniem sondą, które powinieneś sobie tłumaczyć "Czy dalej muszę się starać, aby cię przy sobie zatrzymać?"<br />
<br />
Najlepsza możliwa odpowiedź: Oczywiście, że jesteś gruba. -> Oczywiście, że masz się starać.<br />
<br />
Będzie beczeć? To nawet lepiej, pozbycie się zbędnej wody z organizmu jest najlepszym sposobem, aby stracić kilka kilo.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.imgur.com/I5O6XDx.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.imgur.com/I5O6XDx.jpg" height="325" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Żona Pierca Brosnana: Czy jestem gruba?<br />
Pierce Brosnan: Nie.<br />
Żona Pierca Brosnana: Abrakadabra, już jestem.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Aby uniknąć pojawienia się jednego z największych morskich ssaków, również trzeba przeprowadzić zwiad. Proponuję wciągnąć ją w następującą rozmowę:<br />
On: Ćwiczysz?<br />
Ona: Tak. (lub nie, ale zakładam, że uprawia jakąś formę sportu, bo to modne)<br />
On: Ale ćwiczysz, żeby pozostać szczupłą, czy ćwiczysz, bo zwyczajnie lubisz ćwiczyć?<br />
<br />
Ona: Ćwiczę, aby pozostać szczupła -> Szykuj harpuny<br />
<br />
lub<br />
<br />
Ona: Ćwiczę, bo lubię -> są dwie możliwości, albo laska czyta Kosmiczny Pamiętnik, żeby wiedzieć co ma w danej sytuacji odpowiedzieć *wink* *wink*, albo zwyczajnie lubi ćwiczyć.<br />
<br />
<br />
<b>"Każdy ma jakiś bagaż."</b><br />
Tutaj mam wyszukaną metaforę:<br />
<br />
Wyobraź sobie, że każdy człowiek nosi na sobie białe, świeże, pachnące gacie. Każde doświadczenie sprawia, że danej osobie puszczają zwieracze i na tych majtach pozostaje brązowy ślad.<br />
<br />
Babka od której słyszysz, że ma jakiś "bagaż", jest gotowa ściągnąć swoje metaforyczne gacie z dupy, podsunąć je pod Twój nos, tylko po to aby zobaczyć, czy bardzo Ci one będą śmierdzieć.<br />
<br />
Gwarantuje, że KAŻDA baba w pewnym momencie znajomości, będzie próbowała to zrobić.<br />
<br />
W takich wypadkach, albo zaczynasz napawać się tym smrodem, albo zwyczajnie dasz jej do zrozumienia, że nie jesteś tym bagażem zainteresowany.<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Najlepsza możliwa odpowiedź</u>: Skoro ja mam być dla ciebie emocjonalnie dostępny, to mam nadzieję, że ty będziesz dla mnie dostępna fizycznie.<br />
<br />
<b>"Nie jestem taka jak inne dziewczyny."</b><br />
<i><u>Tłumaczenie</u></i>: Jestem dokładnie taka jak inne dziewczyny.<br />
<br />
<br />
<b>"Szukam bratniej duszy".</b><br />
Występuje w wariacjach "To było nam pisane", "Jesteśmy sobie przeznaczeni", "Czuję jakąś więź" itp.<br />
<br />
Wszystkie bzdury o bratnich duszach, przeznaczeniu, to zwykłe szukanie powodu dla których babka chce sobie sama wyjaśnić, dlaczego czuje przyciągane do tego kolesia, a nie do tamtego.<br />
<br />
W ogóle w tej koncepcji jest tyle dziur co na powierzchni księżyca. Co to kurwa znaczy bratnia dusza? W sensie jak jedna osoba zacznie zdanie, to druga je dokończy? Osoba, z którą baba ma spędzić resztę życia? Osoba, która czyta jej w myślach?<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.ytimg.com/vi/vQvcpgju16U/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.ytimg.com/vi/vQvcpgju16U/maxresdefault.jpg" height="180" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jestem grubym, brzydkim, biednym neckbeardem mieszkającym w piwnicy swoich starych.<br />
Mimo to czuję, że jesteśmy bratnimi duszami. Huehue.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
"Bratnia dusza" jest jedną z tych definicji, które lasce dobrze brzmią w głowie, jednak brakuje jej jakiegokolwiek abstrakcyjnego myślenia, aby przenieść ją do rzeczywistości. Dlatego podryw na "bratnią duszę" jest bardzo dobrą opcją na początek znajomości. Najzwyczajniej wmawiasz babce, że jesteście bratnimi duszami, póki ona nie uzna Twoich słów za pewnik.<br />
<br />
W skrócie ten podryw wygląda tak: szukasz między sobą, a nią jakichś minipodobieństw i czekasz, aż ona sama zacznie je sobie dopowiadać.<br />
<br />
Przykładowo:<br />
On: W moim imieniu jest literka A i w twoim imieniu jest literka A. To niezawodny znak, że jesteśmy bratnimi duszami.<br />
Ona: No... tak.<br />
On: Uprawiasz sport?<br />
Ona: Tak chodzę na aerobik.<br />
On: Niewiarygodne, wyraz "sport" mam napisany na skarpetkach! Już czuje jakąś więź! A ty czasami siedzisz na krześle?<br />
Ona: Uhh... tak, ale przeważnie wokół krzesła się czołgam.<br />
On: Jaki zbieg okoliczności! Czołgałem się gdy byłem mały. Chociaż wtedy to nazywało się raczkowanie.<br />
Ona: Miałam taki sam telefon jak ty.<br />
On: Jest miedzy nami za dużo podobieństw, natychmiast przestań ty flirciaro.<br />
<br />
you know the drill bruh<br />
<br />
<br />
<b>"Potrzebowałam bliskości."</b><br />
<u><i>Tłumaczenie</i></u>: Dawałam się ruchać jakimś randomom z dyskoteki, bo jestem zbyt głupia żeby kupić sobie kota i przyczepić do niego dildo.<br />
<br />
Występuje również w wariancie znanym jako "Potrzeba bycia wypełnioną". To znaczy dokładnie to co sobie pomyślałeś.<br />
<br />
Myślę, że większość bab nie ma zielonego pojęcia, że ich wartość spada z każdym kolejnym FWB.<br />
<br />
Wyobraź sobie Tomka informatyka, który całe życie spędził robiąc programy komputerowe. Aby zdobyć dobrą prace, za którą dostaje 3 tys. na miesiąc, poświęcił zupełnie życie towarzyskie. Pewnego dnia Tomek zakochuje się w Kasi, która namawia go do ślubu. W pewnym momencie nasz bohater dowiaduje się, że jego narzeczona miała przed nim 10 facetów.<br />
<br />
Co myśl Tomek? 10 facetów penetrowało waginę jego narzeczonej, używało jej tylko po to, aby sobie ulżyć i potrafili (w przeciwieństwie do Tomasza) uciec od obowiązku dawania jej dachu nad głową, żywienia oraz wychowywania dzieci. Dodatkowo, to on ma dać jej ślub za parę tysięcy złotych, dać jej połowę swojego majątku i jako całkowity bonus ma traktować ją jak księżniczkę, bo laska ma kompleks primadonny i jej się to należy.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://i.warosu.org/data/fa/img/0062/38/1369786014181.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://i.warosu.org/data/fa/img/0062/38/1369786014181.jpg" width="289" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Biedny Tomek, wygląda na to, że go złapała.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Więc jak poznać jej liczbę?<br />
Robisz to co kazał Ci zrobić Deckard Cain, gdy gierzyłeś w Diablo II.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/tAVVy_x3Erg/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/tAVVy_x3Erg?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
Sama Ci powie. Na początku poda Ci liczbę z przedziału od 2 do 5, ale jeśli cierpliwie poczekasz to dowiesz się, że był jakiś koleś na jedną noc (ten się nie liczy, bo na jedną noc), jej szef (ma żonę, więc też się nie liczy), gej (no gej próbowała go jakoś naprostować, nie liczy się też) jej dobra przyjaciółka (no serio policzysz jej lesbijski seks? ale serio?) i tak z liczby z przedziału od 2 do 5, zatrzymasz się na liczbie z przedziału od 20 do 50.<br />
<br />
No co? Każdy ma jakiś bagaż.<br />
<br />
<u><i>Najlepsza możliwa odpowiedź</i></u>: Nie mogę niczego budować na niepewnym gruncie, powiedz mi, o ilu swoich chłopakach mi nie mówisz?<br />
<br />
<b>"Zmieniłam się, już tego nie robię."</b><br />
<u><i>Tłumaczenie</i></u>: Robię, ale nie z tobą.<br />
<i><u>Najlepsza możliwa odpowiedź</u></i>: Wszystkie moje poprzednie dziewczyny zabierałem na romantyczny tydzień do Paryża, ale też się zmieniłem i też już tego nie robię.<br />
<br />
<b>"Kocham cię."</b><br />
<i><u>Tłumaczenie</u></i>: Kocham cię wykorzystywać.<br />
Czasami możesz słyszeć, że laska Cię kocha jednak, to wyznanie ni w ząb nie przekłada się na życie łóżkowe.<br />
<br />
<i><u>Najlepszy możliwy dialog</u></i>:<br />
On: Kochasz mnie?<br />
Ona: Kocham. (musi powiedzieć "Kocham", trochę głupio gryźć rękę, która ją karmi)<br />
On: A czy mnie pożądasz?<br />
<br />
Tutaj zeznania mogą się różnić. W słowniku kobiety miłość, nie równa się pożądaniu.<br />
<br />
<b>"Jesteś takim dupkiem."</b><br />
<i><u>Tłumaczenie</u></i>: Ty dupku, ile mam się przed tobą płaszczyć, żebyś w końcu powiedział mi, że mnie kochasz?<br />
<br />
<b>"Miałam czas na to, żeby się wyszaleć."</b><br />
Zwykle słychać to od babki, w której obliczu zaczęła pojawiać się starość. Pojawiły się zmarszczki więc siłą rzeczy, zainteresowanie facetów również się zmniejszyło i zabawy już nie ma. Tymi słowami babka zamyka pewien etap swojego życia: nie ma zainteresowania, więc czas dać się zaobrączkować jakiemuś frajerowi i przygotowywać się do bycia starym, smętnym człowiekiem.<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Tłumaczenie</u>: przed ślubem = zabawa, po ślubie = marność<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Najlepsza możliwa odpowiedź</u>: No dobra, nie ma najlepszej możliwej odpowiedzi. Jeśli masz odpowiednią charyzmę i wysoki poziom wyjebania na jakieś smuty, to czemu nie? Jeśli nie masz to traktuj ją jak Heisenberga.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.awesomelyluvvie.com/wp-content/uploads/2013/08/Tread-lightly.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.awesomelyluvvie.com/wp-content/uploads/2013/08/Tread-lightly.gif" height="176" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>"Czym się zajmujesz?"</b><br />
Pojawia się w wariacjach: "Czym jeździsz?", "Gdzie pracujesz?", lub prosto z mostu "Ile zarabiasz?"<br />
<br />
Gratulacje, znalazłeś mitycznego stwora - GOLD DIGGERA, który będzie chciał utrzymywać z Tobą relacje, tylko po to, aby dobrać się do Twoich funduszy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.evilenglish.net/wp-content/uploads/2014/05/gold-digger-magnet.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.evilenglish.net/wp-content/uploads/2014/05/gold-digger-magnet.jpg" height="228" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<u><i>Najlepsze możliwe odpowiedzi:</i></u><br />
<br />
- Zabijam ludzi, a ich ciała zakopuje u siebie w piwnicy. W piwnicy mam również całkiem sporą kolekcję kiszonych ogórków, powinniśmy się do niej przejść.<br />
<br />
- Jestem multimilionerem, który pod osłoną nocy walczy z przestępcami.<br />
<br />
- Jestem [podaj zawód], zarabiam [kwota] złotych na miesiąc, na ciebie mogę wydawać [kwota], w zamian oczekuję następujących czynności seksualnych, które wykonasz z odpowiednio wysokim entuzjazmem [wymień czynności].<br />
<br />
<br />
<b>"Powinniśmy zrobić sobie przerwę."</b><br />
Pojawia się w wariacjach: "Potrzebuję więcej przestrzeni."<br />
<br />
<i><u>Tłumaczenie</u></i>: Znalazłam chłopaka, który w teorii jest od ciebie lepszy i nie wiem, czy tak jest również w rzeczywistości. Chce zrobić przerwę, bo nie chce czuć się źle, gdy cię zdradzę.<br />
<u style="font-style: italic;">Najlepsza możliwa odpowiedź</u>: Możesz ode mnie odejść, ale nie możesz ode mnie odejść i wrócić.<br />
<br />
<br />
<b>"Jestem w ciąży."</b><br />
Słowa, które mają uruchomić ojcowskie instynkty danego faceta i ostatecznie związać go z daną laskę. Czasami jest dziecko, czasami go nie ma. Takie dziecko Schrödingera.<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Najlepsze możliwe odpowiedzi:</u><br />
<u style="font-style: italic;"><br /></u>
- Ale naprawdę jesteś w ciąży? Czy jesteś tak samo w ciąży jak 3 moje byłe?<br />
<br />
- Chce testu na ojcostwo i nie wykręcaj się, że poroniłaś.<br />
<br />
<br />
<b>"Zmężniej."</b><br />
Występuje w wariacjach "Pewnie jesteś gejem", "Nieudacznik", etc.<br />
<i><u>Tłumaczenie</u></i>: Rób co mówię, albo będę podważać twoją męskość.<br />
<br />
<b>"Mam chłopaka."</b><br />
W zależności od tego z jakimi emocjami to wypowiedziała:<br />
<br />
<u><i>Tłumaczenie 1</i></u>: Będę rzucać ci kłody pod nogi, bo nie wiem jak bardzo chcesz się do mnie dobrać.<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Tłumaczenie 2</u>: Mam chłopaka, spierdalaj.<br />
<br />
<u style="font-style: italic;">Najlepsze możliwe odpowiedzi</u>:<br />
<br />
- Ja też mam chłopaka, podrywam cię żeby sprawdzić, czy nadal jestem gejem. No patrz, chyba już nie jestem.<br />
<br />
- Czy ja wyglądam jak Ewa Drzyzga? Nie? No właśnie, nie prowadzę "Rozmów w toku", więc przestań opowiadać mi o swoich problemach.<br />
<br />
- Wspominasz o swoim chłopaku, bo co? Czy on lubi patrzeć?<br />
<br />
- I pewnie jesteś bardzo z nim szczęśliwa.<br />
<br />
<br />
<b>Podsumowanie.</b><br />
Jeśli otacza Cię płeć piękna, to albo nauczysz się czytać między wierszami, w każdej sytuacji trzymać fason, wyhodujesz sobie kręgosłup i grubą skórę, albo zwyczajnie zostaniesz cwelem.<br />
<br />
Carry on.<br />
<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-3706428864925637252015-05-10T03:50:00.000-07:002015-05-10T03:52:15.853-07:00Tajemnica SyriuszaHistorię, którą wam teraz opowiem, opowiedziała mi siostra. Zaczęła ją tak:<br />
<br />
"Koleżanka mojej koleżanki, miała koleżankę, której koleżanka, miała koleżankę i ta koleżanka tej koleżanki miała chłopaka i ten chłopak miał psa. A ten pies to był taki duży, rasy owczarek niemiecki.<br />
<br />
Miłość tej koleżanki i tego jej chłopaka, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Bardzo szybko przeszła na nowy poziom i para, po kilku miesiącach znajomości, zaczęła mieszkać razem.<br />
<br />
Pewnego razu chłopak, a było to w maju, postanowił wyjechać z kolegami nad jezioro. Była to męska wyprawa, żadnych dziewczyn, więc jego kobieta została w domu. Razem z psem oczywiście, bo był to taki duży pies, rasy owczarek niemiecki.<br />
<br />
Przed wyjazdem, chłopak dał dziewczynie rozpiskę jak ma karmić tego psa, kiedy wychodzić z nim na spacery, jak go myć i tym podobne. Po tym wsiadł w samochód i pojechał gdzieś na Mazury.<br />
<br />
Pierwszego dnia po wyjeździe, dziewczyna wsypała psu do miski Pedigree. Pies wcale nie ruszył jedzenia.<br />
<br />
Drugiego dnia nie ruszył się wcale.<br />
<br />
Trzeciego dnia zaczął trochę śmierdzieć.<br />
<br />
Czwartego dnia do dziewczyny trafiło w końcu, że stała się najgorsza rzecz jaka mogła się wydarzyć: ukochany pies, jej chłopaka, zdechł. Pewnie z tęsknoty.<br />
<br />
"Co robić?" myśli sobie dziewczyna. Chce dzwonić do chłopaka, ale może on się tam dobrze bawi, dlaczego ona miałaby mu to psuć? Najlepszym rozwiązaniem będzie zakopanie psa gdzieś pod blokiem.<br />
<br />
Gdy dziewczyna szuka dobrego miejsca na pochówek, czuje na sobie wścibskie spojrzenia sąsiadów. Nie może zakopać tego psa pod blokiem, bo ludzie zaczną mówić o niej różne rzeczy.<br />
<br />
Dziewczyna wpada na inny pomysł. Najzwyczajniej zaniesie psa na Uniwersytet Medyczny, tam mogą mieć jakiś wydział weterynarii. Niech studenci zrobią na nim jakąś sekcję, niech pies przyda się jakoś nauce. A powinien się przydać, bo był to duży pies, rasy owczarek niemiecki<br />
<br />
Więc dziewczyna znajduje taką torbę termiczną, wrzuca tego martwego psa do środka i idzie na dwór.<br />
<br />
A był to maj, było strasznie gorąco, pies mimo, że w torbie termicznie, śmierdział coraz gorzej. I był to duży, ciężki pies, rasy owczarek niemiecki, więc ona nie niesie z nim tej torby - ona ją ciągnie po chodniku.<br />
<br />
Dziewczyna nie może już tak dalej, jest jej bardzo ciężko, sama chwieje się na nogach, więc postanawia dalszą drogę przejechać autobusem. Kupuje bilet, czeka na autobus. Autobus zajeżdża na przystanek, dziewczyna mocuje się strasznie, aby wciągnąć torbę do środka.<br />
<br />
Nagle pojawia się wybawienie: wysoki, siwy mężczyzna mówi "Pomogę pani z tą torbą, bo pani się tak strasznie męczy". I rzeczywiście dziadek pomaga dziewczynie wnieść torbę do autobusu. Przy tym facet również mocno się zasapał. "Co pani w niej trzyma?" pyta. No przecież nie powie, że martwego owczarka niemieckiego, bo się typ dziwnie na nią spojrzy, więc odpowiada najbardziej beztrosko jak tylko potrafi "A nic takiego, komputer, głośniki, myszkę".<br />
<br />
Dziewczyna siada na siedzeniu, jest jej przyjemnie, bo autobus jest klimatyzowany, gdzieniegdzie okna są otwarte. Dziewczyna zaczyna układać sobie w głowie co powie na uniwersytecie, żeby nie wyjść na jakąś dziwaczkę. Zastanawia się również co powiedzieć swojemu chłopakowi, gdy ten wróci znad jeziora.<br />
<br />
Sięga ręką po torbę, ale jej palce natrafiają na próżnie. Dziewczyna rozgląda się po autobusie - torby nigdzie nie ma. Nagle dziewczyna kątem oka dostrzega coś za oknem.<br />
<br />
Dziadek, który pomagał wnieść jej torbę do autobusu, męczy się teraz ciągnąc ją za sobą.<br />
<br />
Drzwi się zamykają, bo autobus stał na przystanku, dziewczyna dalej gapi się na złodzieja, gdy autobus odjeżdża."<br />
<br />
reżyseria Wes Anderson<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-50190784579788129542015-03-01T07:23:00.000-08:002015-03-08T13:02:00.241-07:00Samiec Alfa, Kobieta, Samiec BetaNa tym blogu czasami pojawiają się dwa sformułowania, które jeszcze nie zostały wyjaśnione, jest to "Samiec Alfa" i "Samiec Beta".<br />
<br />
Czas na klaryfikację tego co to znaczy. (tutaj zakładam, że śledzisz tego bloga tak jak swoją byłą na facebooku i znasz post <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2014/12/gieda-towarow-niematerialnych.html">Giełda towarów niematerialnych</a>)<br />
<br />
<br />
<b>Samiec ALFA (cwaniak)</b><br />
Innymi słowy lider idący zawsze w przeciwną stronę, niż tłum. Potrafi zjednać sobie zwolenników i nagiąć ich do swojej woli przy pomocy siły lub manipulacji.<br />
<br />
<u>Fizyczne wyznaczniki samca Alfa</u><br />
- wysoki (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=ZbG05ePWRQE">źródło</a>)<br />
- muskularny (<a href="http://i.imgur.com/qp9PFP3.jpg">źródło</a>)<br />
- bez nadwagi<br />
- niski głos<br />
- owłosiony<br />
- szerokie barki<br />
- symetryczna twarz (widoczne kości policzkowe)<br />
- szczęka bardziej wyraźna niż Twoje życiowe cele<br />
- ekspansywny (zajmuje przestrzeń)<br />
- dig bick<br />
<br />
Te wszystkie fizyczne cechy powiązane są z wysokim poziomem testosteronu.<br />
<br />
<u>Mentalne wyznaczniki samca Alfa</u><br />
- pewny siebie<br />
- agresywny kiedy trzeba<br />
- stoicki kiedy trzeba (ma wyjebane)<br />
- niski poziom kortyzolu (kortyzol - hormon stresu, którego nadmiar wydłuża leczenie ran, sprzyja powstawaniu osteoporozy i osłabia system immunologiczny (<a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Cortisol#Other_effects">link do wiki</a>))<br />
- śpiewająco rozbraja wszystkie kłótnie o głupotę (więcej o nich w poście <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2015/01/jak-byc-nieugietym-fiutem-sekrety.html">Jak być nieugiętym fiutem?</a>)<br />
- emocjonalna skała<br />
- ma cel w życiu<br />
- jest ojcem dla swojej dziewczyny/narzeczonej/żony<br />
<br />
Fikcyjne przykłady Samców Alfa:<br />
<br />
<ul>
<li>Frank Underwood (serial "House of Cards")</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://33.media.tumblr.com/a40c20f8808bbbd2180c7238f8565279/tumblr_nhma8eNCe01rhau6oo1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://33.media.tumblr.com/a40c20f8808bbbd2180c7238f8565279/tumblr_nhma8eNCe01rhau6oo1_500.gif" height="197" width="400" /></a></div>
<br />
Frank jest przykładem tzw. "<a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Dark_triad">Dark Triad Alpha</a>", który oprócz wymienionych powyżej cech charakteryzuje się również:<br />
- makiawelizmem - manipulacja i eksploatacja innych, pogarda dla moralności, skupienie na sobie<br />
- narcyzm - poczucie wyższości, duma, egotyzm, brak empatii<br />
- psychopatia - impulsywność, bezwzględność, przeciwstawianie się normom społecznym<br />
<br />
<br />
<ul>
<li>Tyler Durden ("Fight Club")</li>
</ul>
Pod koniec książki/filmu stworzył grupę terrorystyczną, która miała zniszczyć panujący porządek. Czy trzeba wymieniać dalej?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://ok2disconnectportfolio.files.wordpress.com/2011/05/tyler_durden-quotes2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="162" src="https://ok2disconnectportfolio.files.wordpress.com/2011/05/tyler_durden-quotes2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Przykłady Samców Alfa z rzeczywistości:<br />
<br />
<ul>
<li>Trybson</li>
</ul>
Tak, zgadza się, ten koleś z Warsaw Shore, który każe wszystkim "Krzyczeć Trybson" To jest Samiec Alfa. W sumie jak przejrzysz listę mentalnych cech nigdzie nie przeczytasz o inteligencji, bo po co mu skoro ma siłę?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/trybson-narobila-mi-ochoty.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/trybson-narobila-mi-ochoty.jpg" height="179" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Samiec BETA (frajer)</b><br />
Idealny do eksploatacji przez Samców Alfa, kobiety wyciągają z nich surowce (czas, pieniądze, uwagę), uległy, usłużny, zdobycie kobiety to jego życiowy priorytet, dobry kandydat na męża.<br />
<br />
<u>Fizyczne cechy Samca Beta:</u><br />
- niski<br />
- gruby<br />
- szczątkowe owłosienie<br />
- od 2 do 5 podbródków<br />
- wysoki piskliwy głos<br />
- mały siusiak<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://vignette3.wikia.nocookie.net/simpsons/images/e/e9/Nelson_Ha-Ha.jpg/revision/latest?cb=20121205194057" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://vignette3.wikia.nocookie.net/simpsons/images/e/e9/Nelson_Ha-Ha.jpg/revision/latest?cb=20121205194057" height="298" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Niski poziom testosteronu, wyższy poziom estrogenu.<br />
<br />
<u>Mentalne cechy Samca Beta:</u><br />
- unika konfrontacji<br />
- unika ryzyka<br />
- brak pewności siebie<br />
- przeprasza, nawet wtedy gdy nie trzeba<br />
- szuka aprobaty u innych<br />
- widzi w dziewczynie/narzeczonej/żonie archetyp swojej matki<br />
- nudny<br />
<br />
Przykłady Samców Beta z rzeczywistości:<br />
<br />
Ogromna większość śpiewających artystów. Alex Clare na przykład, swoim utworem "Too close" opowiada o wychodzeniu z friendzone :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/zYXjLbMZFmo/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/zYXjLbMZFmo?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<b><br /></b>
<b>KOBIETA JAKO STRAŻNIK SEKSU</b><br />
W głowie kobiety zachodzi ocena czy facet stojący przed nią to cwaniak czy frajer. Czasami napakowany skurwysyn, z tatuażami, który lubi jeździć na motorze, może być niepewnym siebie tchórzem. Grubas, który w lecie zaciera sobie pachwiny, może rozstawiać wszystkich po kątach like a fucking boss.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.ytimg.com/vi/LvEBJaxDJcQ/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.ytimg.com/vi/LvEBJaxDJcQ/maxresdefault.jpg" height="225" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">So hardboiled!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
To kobiety decydują który aspekt: fizyczny czy mentalny, jest dla nich ważniejszy u faceta. Wyboru dokonuje przy pomocy rozłożeniu przed nim nóg na za 10 minut 2.<br />
<br />
Idealnie jeśli koleś wygląda jak Alfa i zachowuje się jak Alfa. Wtedy dochodzi do usidlenia delikwenta.<br />
<br />
<b>MĘŻCZYZNA JAKO STRAŻNIK MAŁŻEŃSTWA</b><br />
<br />
Trzeba włożyć wiele pracy, żeby być samcem Alfa, nie mówiąc już o wygraniu genetycznej loterii. Dlatego wokół takiego kolesia kręci się zazwyczaj wiele bab, które marzą o wyjściu za niego za mąż.<br />
<br />
Teraz wyobraź sobie, że samiec Alfa to produkt, a tłoczące się wokół niego baby to klientki, które nawzajem się licytują. Im więcej jest chętnych na jeden produkt tym jego cena jest wyższa.<br />
<br />
Alfa, który wybiera tą jedyną spośród tłumu kandydatek, nobilituje ją przez nałożenia obrączki ślubnej na jej palec, wtedy ona zacznie się zachwycać: "Omg pokonałam taką konkurencję, jestem lepsza od innych, on jest teraz mój!"<br />
<br />
Zgadza się - to facet jest zdobyczą. Nie patrz na dziewczynę jak na małego pokojowego kotka, wprost przeciwnie: wyobraź sobie, że stoi przed Tobą Tygrys Bengalski, który jednym chlaśnięciem pazurów odrąbie Ci połowę twarzy. Każde zaproszenie na kawę, do kina, kupienie kwiatków, czy wina, z jednej strony ją uszczęśliwi, bo jest coraz bliżej ślubu, z drugiej natomiast zasmuci, bo przyjemność płynąca z polowania zaraz może się skończyć.<br />
<br />
<u>Zawsze buduj swój miniharem, żeby na obrączkę ślubną nałożyć jak najwyższą cenę.</u><br />
<br />
<b>FRAJER CZY CWANIAK F.A.Q</b><br />
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Pytanie: Czyli to czy jestem frajerem lub cwaniakiem, tworzy się w głowie jednej baby. Co jeśli panie są dwie?</b></i><br />
Odpowiedź: Wtedy może dojść do skrajnego przypadku w którym jedna będzie widzieć w Tobie frajera, a druga cwaniaka, zależy jakie wrażenie odniosły, gdy wchodziłeś z nimi w kontakt. Chyba, że będą chciały ustalić jedną wersje wydarzeń "Tym facetem się zachwycamy, a tym nie".<br />
<br />
<b><i>Pytanie: Napisałeś, że samiec Beta jest dobrym ojcem, dlaczego?</i></b><br />
Odpowiedź: Posiadanie dziecka to rodzaj awansu dla kobiety w następującej hierarchii: dziewczyna -> narzeczona -> żona -> matka -> babcia. Jednak niektóre panie zapominają, że dziecko, oprócz możliwości pochwalenie się nim przed koleżankami na facebooku, niesie ze sobą również spory zakres obowiązków. Dziecko czasami nasra, narzyga, czy zachoruje. Trzeba je myć, karmić i ubierać. Baba może być zmęczona (<b><u>lub leniwa</u></b>) i w takich właśnie przypadkach na scenę wchodzi Beta-mąż, który będzie chciał "uszczęśliwić" żonę, bo inaczej może się spotkać z embargiem na waginę.<br />
<br />
<b><i>Pytanie: Coś mi się nie zgadza: kobieta z jednej strony uganiają się za samcem Alfa, ale wychodzą za mąż za samca Beta?</i></b><br />
Odpowiedź: Zgadza się, manosphera nazwała taką sytuację Alfa Fux/Beta Bux (Cwaniak Rucha/Frajer Płaci). Kiedy dziewczyna zorientuje się, że w haremie cwaniaka nie jest laską numer jeden tylko na przykład numerem 23, wtedy idzie do swojego wianuszka adoratorów i daje się poderwać najlepszemu Becie.<br />
<br />
<i><b>Pytanie: Co wtedy, gdy samiec Alfa chce się ożenić? Przecież one wychodzą za mąż tylko za frajerów.</b></i><br />
Odpowiedź: Wtedy dochodzi do aktu "betaizacji" (nie patrz tak na mnie, ja nie wymyślam tych terminów, ja bym to nazwał "udomowieniem"). Kobieta niszczy cechy, które kiedyś jej się podobały u mężczyzny, bo te cechy przyciągnęły nie tylko ją, ale i jej konkurencje. Przykładowo:<br />
- pozbywa się jego długich włosów<br />
- zabrania mu jeździć na motorze<br />
- robi mu ciasta, żeby zakryć wypracowany na siłowni ABS (tak, one są takie podstępne)<br />
Z jednej strony cieszy się, bo ma na niego monopol, z drugiej strony gardzi nim, bo przestaje być dla niej atrakcyjny. (<b><span style="color: lime;">są wyjątki</span></b>)<br />
<br />
<i><b>Pytanie: Nie wiem czy jestem frajerem/cwaniakiem w oczach tej danej dziewczyny, jak to sprawdzić?</b></i><br />
Odpowiedź: Jeśli do znajomości dokładasz więcej niż ona to znaczy, że jesteś BetaBux. W ogóle jeśli zadajesz takie pytania, to jesteś frajerem.<br />
<br />
Samiec BETA ---- (czas, uwaga, pieniądze)----> Kobieta---(seks)---> Samiec ALFA<br />
Samiec BETA <----(dziecko)---- Kobieta <-----(seks, dobry materiał genetyczny)---- Samiec Alfa <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.imgur.com/q14xRT6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.imgur.com/q14xRT6.jpg" height="260" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeśli baba jest grubsza od swojego faceta, to znaczy że koleś jest Betą.<br />
<b><span style="color: red;">Nie ma wyjątków.</span></b></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<b>TRANSFORMACJA SAMIEC BETA >>>> SAMIEC ALFA</b><br />
<br />
Czyli o tym jak przesunąć się w górę łańcucha pokarmowego?<br />
<br />
<b>Transformacja fizyczna</b><br />
Będzie polegała na podniesieniu testosteronu, który przejawi się w obniżeniu tkanki tłuszczowej i nabraniu masy mięśniowej.<br />
<br />
Na ROKu jest o tym dobry artykuł. (<a href="http://www.returnofkings.com/55403/the-3-immutable-laws-of-getting-bigger-and-leaner">link</a>)<br />
<br />
<b>Transformacja mentalna</b><br />
Będzie polegać na zmianie w postrzeganiu otaczającego nas świata. Po prostu przyjmij te 10 punktów jako uniwersalny pewniak:<br />
<br />
1. Mężczyzna chce wyciągnąć od kobiety seks, kobieta chce wyciągnąć od mężczyzny związek.<br />
<br />
<ul>
<li>Obie strony starają się zminimalizować wkład własny i zmaksymalizować przychód.</li>
<li>Kobieta, która ma dużo kolegów, jest tym samym co facet, który ma dużo kochanek.</li>
<li>Jeśli w związek wkładasz więcej niż ona, to znaczy że jesteś frajerem. </li>
</ul>
<br />
2. Jedyna rzecz, która uszczęśliwia kobiety to Samiec Alfa.<br />
<br />
<ul>
<li>Imperatyw mężczyzny to rozwijać.</li>
<li>Imperatyw kobiety to zachowywać.</li>
</ul>
<br />
3. Człowiek to zwierzę z ograniczonym terminem przydatności.<br />
<br />
4. Kobieta nigdy nie będzie Twoją matką, ale Ty musisz być jej ojcem.<br />
<br />
<ul>
<li>Kobiety nie dorastają, one się tylko starzeją.</li>
<li>Dziecięca mentalność kobiet przydaje się do wychowywania dzieci.</li>
</ul>
<br />
5. Mężczyzna musi mieć cel w życiu<br />
<ul>
<li>"Wybudować dom, zasadzić drzewo, spłodzić syna."</li>
<li>Cel życiowy wszystkich kobiet zawsze pozostaje taki sam: mieć jak najwięcej dzieci z jak najlepszym mężczyzną u swojego boku. </li>
<li>Ty jesteś kapitanem statku, który płynie do celu. Ona jest majtkiem, który czuwa, nad tym aby podróż przebiegła bez zakłóceń.</li>
<li>Ona postrzega siebie jako widza lub kibica, nie jako czynnego uczestnika podróży.</li>
</ul>
<div>
<br />
6. Uczucia kobiet są jak linia na kardiogramie. Jeśli nic się nie dzieje to znaczy, że jest źle.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cdns2.freepik.com/darmowe-zdjecie/wykres--tekstury--kardiogram-apteki_3301217.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://cdns2.freepik.com/darmowe-zdjecie/wykres--tekstury--kardiogram-apteki_3301217.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<br />
7. Książę z bajki jest tak samo realny jak jednorożec.<br />
<br />
8. Małżeństwo to niebezpieczna kontrakt, który daje kobiecie zbyt dużo władzy:<br />
<br />
Żona: Będziesz robił to co ja chcę, albo dojdzie do rozwodu, gdzie zabiorę połowę twojego majątku, a jak będziemy mieli jeszcze dzieci to będziesz płacił na nie alimenty, aż nie ukończą 18 roku życia. DAJ MI JEDZENIA ŻEBYM MOGŁA BYĆ GRUBA!<br />
Mąż: Pierdol się.<br />
Żona: Omg wysoki sądzie, on jest agresywny, ja jestem ofiarą!<br />
Sąd: A ty niedobry zbóju!<br />
<br />
Więcej o rozwodach <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozw%C3%B3d">>>tu<<</a> i <a href="http://www.infor.pl/prawo/rozwody/">>>tu<<</a><br />
<br />
9. W związku międzyludzkim władzę trzyma ta osoba, która pierwsza potrafi odejść.<br />
<br />
10. Największym wrogiem kobiety jest ona sama.<br />
<br />
<b>PODSUMOWANIE</b><br />
Transformacja w Samca Alfa (lepiej nazywać go cwaniakiem, Samiec Alfa brzmi głupio) jest drogą długą i trudną, ale opłacalną.<br />
<br />
Powodzenia.<br />
<br />
You gotta carry that weight.<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-39760085062781803612015-01-31T03:27:00.001-08:002015-02-08T05:41:04.828-08:00Music breakdown część 1 (nigdy nie będzie części drugiej) // muzyka jako sposób na dostanie się do umysłu kobietySzczerze nienawidzę radia. Niby jest to medium towarzyszące, które gdzieś tam zawsze gra w tle, ale nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby z własnej woli rozpraszać się podczas, na przykład, pracy, za którą bierze pieniądze? No właśnie.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
W poprzednich postach pisałem, że pracuje w niemieckim magazynie pełnym butów, gdzie radio gra non stop. Moją pracę mogłaby wykonywać nawet małpa, bo jest to głównie praca fizyczna, dlatego czasami pozwalam swojemu umysłowi gdzieś odpłynąć, podczas gdy ciało leci najzwyczajniej z autopilota.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Od niechcenia zacząłem rozważać teksty utworów jakie słyszę i muszę przyznać, że są to jakieś jebane brednie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>MAGIC! - Rude (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,magic_1,rude.html">link do tekstu</a>)</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zacznijmy najpierw od tekstu:</div>
<div>
<br />
<i><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Saturday morning jumped out of bed</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">And put on my best suit</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Got in my car and raced like a jet</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">All the way to you</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Knocked on your door with heart in my hand</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">To ask you a question</span></i><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><br /></span></div>
<div>
<div>
Do tej pory myślę, że facet przy pomocy tego utworu chce spytać o coś dziewczynę, but nope, ostatnia zwrotka mówi co innego:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>'Cause I know that you're an old-fashioned man, yeah</i></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
WTF? To tak stresuje się ze spotkaniem z facetem? Hmm ok.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Aby zrozumieć refren musimy najpierw obejrzeć co się dzieje na teledysku:</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/PIh2xe4jnpk/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/PIh2xe4jnpk?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Trzydziestoletni, wyglądający niczym menel, pewnie ćpający facet, który spojrzeniem mógłby przekazać babie jakąś chorobę weneryczną, podjeżdża 15 letnią Toyotą pod dom ciężko pracującego przedstawiciela klasy średniej i pyta, zaczynając ten chwytliwy refren: Czy mogę mieć pana córkę do końca życia?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na co ten szlachetny żywiciel rodziny odpowiada: Nie, lol.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Menel jest w szoku: OMG dlaczego jesteś taki niemiły?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
no kurwa hipokryto</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Nie to jest jednak najlepsze, popatrzmy co jest dalej, aby nie wybijać nas z rytmu powiększę najważniejszą część refrenu:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>Why you gotta be so rude?</i></span></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; line-height: 15px;"><span style="font-size: large;"><i>Don't you know I'm human too?</i></span></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>Why you gotta be so rude?</i></span></div>
<div>
<i><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /></i>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; line-height: 15px;"><span style="font-size: large;"><i>I'm gonna marry her anyway</i></span></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
No więc poudawajmy, że rozmowa rozpoczęta wyżej toczy się dalej:</div>
<div>
Ojciec chce dać przybyszowi szanse, może kiedyś również był zakochany i widzi w naszym bohaterze jakąś swoją projekcje? Więc mówi: Niech mi pan da dobry powód, dla którego powinienem pozwolić na ślub.</div>
<div>
Koleś w czapce się zastanawia, drapie się po głowie po czym odpowiada: <b>Też jestem człowiekiem.</b></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.troll.me/images/are-you-fucking-kidding-me/srsly.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.troll.me/images/are-you-fucking-kidding-me/srsly.jpg" height="239" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>You know she's in love with me</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>She will go anywhere I go</i></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
No właśnie, dlaczego ona za nim łazi? Przyjrzyjmy się od początku: z dobrego domu, ojciec bogaty, narzeczony z tej samej klasy społecznej jest już zaklepany, pewnie jest oczkiem w głowie tatusia od którego dostaje wszystko. <b>Jej się zwyczajnie nudzi</b>. Znalazł się taki klaun, który gra w jakimś garażowym zespole, więc chodzi za nim, bo jest dla niej jedynym źródłem rozrywki.</div>
<div>
<br />
Na razie to jest fajne, ale baba zacznie marudzić, gdy koleś nie będzie potrafił przynieść pieniędzy do domu. Smutne, ten ślub jeszcze się nie wydarzył, a już wiem jaki będzie finał.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Icona Pop - I love it! (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,icona_pop,i_love_it___feat__charli_xcx__.html">link do tekstu</a>)</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I got this feeling on the summer day when you were gone.</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I crashed my car into the bridge. I watched, I let it burn.</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I threw your shit into a bag and pushed it down the stairs.</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I crashed my car into the bridge.</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><br /></span></div>
<div>
Tego tekstu zupełnie nie rozumiem, mam angielski na poziomie C1, używam google translatora i nie wiem o co tu kaman.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zakładam, że piosenka jest z perspektywy dziewczyny, bo dziewczyny ją śpiewają. Więc tak:<br />
<br />
Faceta nie ma nigdzie w pobliżu<br />
więc ona ma <u>przeczucie</u>, że coś jest nie tak, "OMG zdradza mnie!"<br />
Więc babka wpierdala się samochodem w most,<br />
bo miała <u>przeczucie</u><br />
potem wyjebała faceta z mieszkania<br />
<br />
...<br />
<br />
bo miała <u>przeczucie</u><br />
<br />
no kurwa<br />
<br />
Czekaj, spytam koleżanki jak ona rozumie tą piosenkę:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSrSIh6A5BadmZEggUTmOLJYSuzsPIsQTiQCSpWjbtSjLZzsKkkLiQ2TdQ_nl-SdA_r-oLTxNb3c708cKPmGdkhxGdsnT5glHICKivb4te7Hg2eXxLOdVPj-IJGl8Pb0mpzxgi391XTNHg/s1600/uzasadnione+przeczucie.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSrSIh6A5BadmZEggUTmOLJYSuzsPIsQTiQCSpWjbtSjLZzsKkkLiQ2TdQ_nl-SdA_r-oLTxNb3c708cKPmGdkhxGdsnT5glHICKivb4te7Hg2eXxLOdVPj-IJGl8Pb0mpzxgi391XTNHg/s1600/uzasadnione+przeczucie.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Czyli istnieje 5% szans na to, że koleś wyszedł po bułki do sklepu, mimo to ona rozwala jego cztery kółka.<br />
<br />
<span style="background-color: white; font-family: Tahoma; line-height: 15px;"><span style="font-size: large;"><i><span style="color: #666666;">I crashed </span><u><b><span style="color: red;">my car</span></b></u><span style="color: #666666;"> into the bridge. I watched, I let it burn.</span></i></span></span></div>
<div>
<br />
Aaaaaah, ona nie rozwala jego auta, tylko swoje HAHAHHAHAHHA<br />
<br />
Czasami na teledyskach, baba w ramach zemsty rysuje kluczykami auto swojego eks, albo w skrajnych przypadkach wrzuca je do prasy hydraulicznej (<i>Shakira - Don't bother</i>), tutaj ona niszczy swój samochód, bo myśli że ją chłopak zdradza. </div>
<div>
<br />
Logiczne.<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I don't care, I love it. I don't care.</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://persephonemagazine.com/wp-content/uploads/2014/04/tommy-lee-jones-disappointment.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://persephonemagazine.com/wp-content/uploads/2014/04/tommy-lee-jones-disappointment.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Kurwa, ty się lepiej zastanawiaj co ty powiesz na policji. Kto w ogóle wrak usunie? Jak ty do pracy dojedziesz?<br />
<br />
...<br />
<br />
Jest jeszcze druga zwrotka, ale nie mam do niej zarzutów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/UxxajLWwzqY/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/UxxajLWwzqY?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 17px;"><b>Meghan Trainor - All About That Bass (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,meghan_trainor,all_about_that_bass.html">link do tekstu</a>)</b></span></div>
<div>
Najbardziej demotywująca piosenka z jaką się spotkałem. Wyobraźcie sobie babkę na siłce, która robiła 30 mintowe cardio i nagle słyszy<br />
<i><br /></i>
<i><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">I'm bringing booty back</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Go ahead and tell them skinny bitches that!</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">No, I'm just playing I know you think you're fat,</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">But I'm here to tell you,</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Every inch of you is perfect from the bottom to the top!</span></i></div>
<div>
<br />
Jej reakcja:</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.imgur.com/gKePVeu.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.imgur.com/gKePVeu.gif" /></a></div>
<br />
Wiesz co jest lepsze od ciała?<br />
<br />
Pieniądze, które to ciało może wyprodukować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/jDbf4NH-h-I/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/jDbf4NH-h-I?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
Not so fat after all, huh?<br />
<br />
<br />
<b>Charli XCX - Boom Clap (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,charli_xcx,boom_clap.html">link do tekstu</a>)</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/AOPMlIIg_38/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/AOPMlIIg_38?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
Bardzo dobra piosenka o miłości.<br />
<br />
Dziewczyna spotyka chłopaka, który potrafi rozświetlić jej mroczny świat. Jest w nim tak zakochana, że zrobi wszystko wystarczy, aby powiedział choć słowo. Jej serce, dzięki niemu, bije wyjątkowo głośno.<br />
<br />
W każdym z wpisów staram się przemycić jakieś ciekawostki o dynamice relacji między ludzkich, tutaj mamy ją w refrenie:<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; font-style: italic; line-height: 15px;">Boom clap</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; font-style: italic; line-height: 15px;">The sound in my heart</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; font-style: italic; line-height: 15px;">The beat goes on and on and on and on and</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; font-style: italic; line-height: 15px;">Boom clap</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; font-style: italic; line-height: 15px;">You make me feel good</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><u><i>Come on to me come on to me now</i></u></span><br />
<br />
"Chodź do mnie, chodź do mnie teraz" - to jest rozkaz<br />
<br />
Baba i facet łączą się ze sobą, ale nie w ten sam sposób. Kobieta wytwarza więź przez cielesną bliskość (np.: seks), mężczyzna przez jakieś emocjonalne zwierzenia ("Omg kocham cię!!11!"). Tutaj wokalistka mówi, że chce aby facet przeczytał jej w myślach, że się jej podoba, a następnie zainicjował jakiś kontakt.<br />
<br />
Istnieje jeszcze druga możliwość: jest to forma manipulacji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/SddZvNQOuFw/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/SddZvNQOuFw?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
Jeśli nie masz czasu na obejrzenie tego 30 minutowego filmiku to tutaj jest skrót:<br />
- kobiety zbierają informacje<br />
- informacje dla baby są swego rodzaju walutą<br />
- dzięki informacjom mogą rozpracować faceta, który im się podoba<br />
- autorka filmiku porusza sprawę kobiety, która chciała wynająć płatnego zabójcę, aby ten zabił jej męża, płatny zabójca okazał się być podstawionym policjantem, który nagrał przyjęcie zlecenia na taśmę<br />
- autorka filmiku analizuje zachowanie kobiety (to jakich manipulacji używa), aby wywinąć się prawu<br />
- niedoszła wdowa jest złapana, przeniesiona do aresztu gdzie dochodzi do konfrontacji z mężem, którego chciała się pozbyć<br />
- pierwsze słowa jakie baba wypowiada do swojego męża to: Come here, come here please (Charli XCX: Come on to me, come on to me now)<br />
<br />
Haczyk jest taki, że skóra kobiety jest gładka, dobrze pachnie i jej dotyk działa kojąco na faceta. Więc jeśli któraś baba będzie coś od Ciebie chciała wysępić to istnieje duże prawdopodobieństwo, że się do Ciebie przytuli, pogłaszcze, uśmiechnie i dopiero wtedy wyciągnie z portfela kasę na sukienkę.<br />
<br />
<br />
<b>Ciekawy przypadek Charli XCX</b><br />
<br />
Styl muzyczny Charli XCX bardzo mi podpasował. Przesłuchałem jej dyskografię i co się okazało? To ona pisała tekst do piosenki "I love it", która jest kilka akapitów wyżej.<br />
<br />
W manosferze (blogosferze przeznaczonej dla mężczyzn) panuje przekonanie, że wszystkie kobiety są takie same (AWALT)<br />
<br />
Więc, aby poznać je wszystkie, wystarczy dostać się do głowy jednej. Myślę, że Charli nadaje się do tego bardzo dobrze, bo w końcu jej myśli przybierają formę tekstów piosenek.<br />
<br />
(Side note: możesz mi wytknąć, że to co tu piszę przybieżę formę samospełniającej się przepowiedni, czegoś w stylu klątwy liczby 23, ale hej nudzi mi się i skoro Ty dotrwałeś do tego momentu to Tobie również, let's have some fun)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://28.media.tumblr.com/tumblr_lhs239ULWc1qamc6io1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://28.media.tumblr.com/tumblr_lhs239ULWc1qamc6io1_500.gif" height="133" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Charli XCX - So far away (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,charli_xcx,so_far_away.html">link do tekstu</a>) (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=kl-dHrVlqW4">link do teledysku</a>)</b><br />
<i><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">Give me the poison, I love the poison</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">hooked on the poison</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">I can't believe all those things that you said</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">you broke my heart and you fucked with my head again</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">so I run</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">I can't believe all those things that you said</span><br style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;" /><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;">you are the poison, I drank the poison</span></i><br />
<br />
Więc dziewczynom podobają się toksyczni kolesie, którzy mieszają im w głowach. OK<br />
<br />
<b>Charli XCX ft. Brook Candy - Cloud Aura (<a href="http://www.azlyrics.com/lyrics/charlixcx/cloudaura.html">link do tekstu</a>) (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=7LJOg-yLWbI">link do teledysku</a>)</b><br />
<span style="background-color: #ccccdd; font-family: Verdana, Arial; font-size: 13.4399995803833px; text-align: center;">Baby what hurts the most is when you become so cold</span><br />
<span style="background-color: #ccccdd; font-family: Verdana, Arial; font-size: 13.4399995803833px; text-align: center;">You're starting to hurt my heart, you left me here in the dark</span><br />
<br />
Pisałem o tym w "Giełdzie towarów niematerialnych", uwaga to nie doceniany towar w przyrodzie, tutaj został dobrze wykorzystany.<br />
<br />
Przejdźmy teraz do piosenki, która jest moim numerem jeden.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.giphy.com/media/L3gzx1IFgzxde/giphy.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://media.giphy.com/media/L3gzx1IFgzxde/giphy.gif" height="128" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Charli XCX - Dinosaur sex (<a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,charli_xcx,dinosaur_sex.html">link do tekstu</a>) (<a href="https://www.youtube.com/watch?v=fSt9FFV11CQ">link do teledysku</a>)</b><br />
Tutaj dostajemy spis rzeczy, które autorce się podobają. Coś w stylu <i>Audio bullys - Gimme that punk</i><br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I like pretty things, Krispy Kremes, diamond rings </i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><br /></span>
Pretty things - ubrania? buty?<br />
Krispy Kremes - nie wiem co to, google jest za daleko<br />
Diamond rings - rzeczy świadczące o statusie, wyobraź sobie jaką facet może mieć kontrolę nad babą, której będzie świadomie przykręcał kurek z pieniędzmi<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I like unicorns, strawberries, X-rated porn</i></span><br />
<br />
Po sukcesie "50 Twarzy Grey'a" jakoś nie jestem zaskoczony.<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I like apple pie, mixing beats and telling lies</i></span><br />
<br />
Dziewczyny mówią kłamstwa z taką samą łatwością z jaką faceci mówią prawdę. Źródło: 3 siostry i dużo koleżanek<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I like history boys, cutting cakes, and children’s toys</i></span><br />
<br />
History boys - w jednym z wywiadów przyznała, że podobał jej się nauczyciel od historii. Więc mężczyzna na odpowiedniej pozycji, z autorytetem, który jest nieosiągalny. Saved<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Tahoma; font-size: 11.5px; line-height: 15px;"><i>I like pretty shoes, playing games that you never lose</i></span><br />
<br />
HAHAHAHHAHAH<br />
<br />
Z chęcią bym poszukał dalej innych wokalistek, które przelewają swoje myśli na papier, np.: co Lana del Rey chce nam przekazać piosenką "I fucked my way up to the top", ale na razie mi się nie chce.<br />
<br />
Ja wysiadam<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://31.media.tumblr.com/d8d08922beeb07de7bfff6bc544c6a4d/tumblr_mt50rkXz2B1st7uhqo1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://31.media.tumblr.com/d8d08922beeb07de7bfff6bc544c6a4d/tumblr_mt50rkXz2B1st7uhqo1_500.gif" height="136" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
See you space samurai.<br />
<br />
<br /></div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-39240592576710776642015-01-19T06:24:00.000-08:002015-01-31T02:20:36.965-08:00Jak być nieugiętym fiutem? - sekrety stoicyzmu i ram społecznych<div>
Jakiś czas temu napisałem post pod tytułem "Jak wygrać kłótnię z kobietą?", wspomniałem tam, aby wygrywać wszystkie kłótnie, bez wyjątku, należy być nieugiętym fiutem. Tak, teraz o tym - jak być fallusem, który twardością swojej erekcji może ciąć diament?</div>
<br />
W tym poście powtórzymy informacje z liceum na temat stoicyzmu, zapoznam Cię z definicją ramy, podpowiem techniki i teksty, które natychmiast rozmontują każdą kłótnie i na samym końcu postaram się nakreślić w jaki sposób trzymanie ramy ma się do społecznej dominacji (ten szajs może przydać Ci się w biznesie)<br />
<br />
<br />
<b>Ten seksowny stoicyzm</b><br />
<b><br /></b>
Jak być bohaterem kina akcji którego nie oślepiają eksplozje?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://faymusblog.files.wordpress.com/2013/01/jamie-foxx-django-unchained-film-review-oscar.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="181" src="https://faymusblog.files.wordpress.com/2013/01/jamie-foxx-django-unchained-film-review-oscar.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Jeśli chcesz być taki jak Django załatw sobie okulary przeciwsłoneczne<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.filmfreakcentral.net/.a/6a0168ea36d6b2970c017d42ca7e13970c-800wi" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.filmfreakcentral.net/.a/6a0168ea36d6b2970c017d42ca7e13970c-800wi" height="133" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pewnie kupione w H&M</td></tr>
</tbody></table>
Ale może tak być, że na przykład nie stać Cię na bryle i będziesz chciał wchłonąć stylówe Wolverina, który wozi się bez okularów.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/comicsalliance.com/files/2012/09/wolverine00.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://wac.450f.edgecastcdn.net/80450F/comicsalliance.com/files/2012/09/wolverine00.jpg" height="138" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Stoic as fuck</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Musisz wiedzieć o tym, że postawa jaką prezentuje Wolverine, to postawa stoicka.<br />
<br />
Filozofia stoicka została zapoczątkowana przez Zenona z Kitonu w III w p.n.e. Była kultywowana przez całą starożytność, ukształtowała chrześcijaństwo i wpłynęła na myśl średniowiecza. Uczyłeś się o tym w szkole, right? To teraz szybkie przypomnienie z wikipedii.<br />
<br />
"Etyka stoicka wywodzi się z prostej teorii bytu. Skoro światem rządzi "pneuma", która jest wszechmocna i nieubłaganie dąży do swojego celu, nie ma sensu się jej przeciwstawiać. Przeciwstawianie się prawom natury jest możliwe na krótką metę, lecz nie jest w stanie zmienić ogólnego biegu wydarzeń. Przeciwstawianie się to jednak ma zwykle opłakane skutki dla osoby, która chce płynąć "pod prąd". Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest zaakceptowanie praw natury i przystosowanie się do nich."<br />
<br />
<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Stoicyzm">źródło</a><br />
<br />
Jeśli coś <u>nie jest</u> pod moją kontrolą, to dlaczego mam tracić emocjonalną energię na to, aby tym się martwić? Jeśli <u>coś (problem) jest</u> pod moją kontrolą to ufam sobie, że dam z siebie 100% swoich intelektualnych i fizycznych możliwości, aby dany problem rozwiązać, więc znowu nie powinienem się martwić.<br />
<br />
A teraz po ludzku. Pisząc ten tekst może trafić mnie meteoryt. Nie mogę mieć do niego pretensji, że mnie trafił, bo ani ja go nie widziałem, ani on mnie. Jednak gdybym miał informacje, że o godzinie 10:05 kosmiczna skała będzie pędzić w stronę miejsca w którym siedzę, to myślę, że zachowam odpowiednią przytomność umysłu i zwyczajnie się przesunę.<br />
<br />
<br />
<b>Co to jest ta rama?</b><br />
<br />
Rama jest to potoczna nazwa na dany zbiór zachowań w określonej sytuacji.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://image.yaymicro.com/rz_1210x1210/1/60e/man-in-coat-and-tie-holding-frame-160e17e.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://image.yaymicro.com/rz_1210x1210/1/60e/man-in-coat-and-tie-holding-frame-160e17e.jpg" height="213" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Patrz jakiego frajera znalazłem na zdjęciach stokowych. Wklejam go tu dla beki.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Domyślnie każdy mężczyzna postrzegany jest jako wyprany z emocji stoik, a kobieta jako emocjonalna gaduła.<br />
<br />
Jeśli facet zaczynie panikować to znaczy, że jest naprawdę źle. Jeśli baba przestaje się odzywać to znaczy, że jest naprawdę źle.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/dsx2vdn7gpY?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
Oprócz tych domyślnych ram zachowań są również "ramy poboczne" , których obecność zobrazuje ta anegdota:<br />
Będąc w Niemczech przeprowadzałem inwentaryzację w pewnym magazynie. Skanując kod kreskowy, kątem oka dostrzegłem dwóch kierowców wózków widłowych, którzy prowadzili ze sobą rozmowę. Jeden nazywał się Axel i był zajebiście wysokim facetem, a drugi był bardzo niskim kolesiem z bródką. Niski krzyczy "Aaaaaxeeeeel przynieś mi to i tamto", "Aaaaaxeeeel proszę cię zrób to", "Aaaaaaxeeeel... już nic". I o dziwo Axel spełniał jego prośby i robił dla niego różne rzeczy, mimo że ten drugi niski facet miał dwie działające ręce.<br />
<br />
Patrząc z boku doszedłem do wniosku, że ci dwaj dorośli mężczyźni odgrywają między sobą rolę małżeństwa. Niski był tą gderliwą żoną, a wysoki tym głupkowatym mężem. Odgrywanie tych ról przynosiło korzyści obu tym mężczyznom, ten brodaty nie musiał brudzić sobie rąk, a Axel zwyczajnie miał fun z odgrywania roli czyjegoś lokaja.<br />
<br />
Powiedziałbym, że role stoika i emocjonalnej gaduły mają swoje ulepszenia. Z czasem stoik przeistacza się w ojca, a emocjonalna gaduła w matkę.<br />
<br />
Oczywiście ojciec i matka są archetypami bardzo atrakcyjnymi dla płci przeciwnej, bo kto by nie chciał wrócić do czasów dzieciństwa, gdy rodzice byli zawsze pod ręką? Głównym problemem jest to, że one nawzajem się wykluczają. Facet, który zachowuje się jak ojciec zawsze przyciągnie do siebie laski, które będą chciały odgrywać rolę córki. Baba, która zachowuje się jak matka zawsze przyciągnie do siebie kolesi którzy będą chcieli być jej synami.<br />
<br />
Technicznie rzecz biorąc, Ty jako facet musisz znaleźć dziewczynę, która będzie Ci przypominać Twoją matkę i umieścić ją (zdegradować?) do ramy swojej córki.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn8.openculture.com/wp-content/uploads/2014/05/freud-in-30s-audio-and-video.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://cdn8.openculture.com/wp-content/uploads/2014/05/freud-in-30s-audio-and-video.jpg" height="232" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Alles klar?</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<b>Jak być dobrym ojcem?</b><br />
Internet bardzo dobrze udokumentował to co działa, informacje w tym poście są bardzo szczątkowe, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to sobie wygoogluj, przykłady moje:<br />
<br />
Wyolbrzymienie (Agree and amplify) - wyolbrzymiamy problem do granic możliwości<br />
Ona: Zapomniałeś podlewać mi kwiatek przez święta? Teraz usechł.<br />
On: Nie, ja nie zapomniałem. Ja go celowo zabiłem. W tym domu nie będzie nic piękniejszego ode mnie.<br />
<br />
Rozbawiony mistrz (amused mastery) - Ty jesteś mistrzem, ona uczennicą, która chce Ci zaimponować<br />
Ona: Muszę ci coś powiedzieć.<br />
On: Nom?<br />
Ona (krótka pauza): Jesteś głupi.<br />
On: O, to już puenta tak szybko? Dobre, dobre, ale gdybyś poćwiczyła budowanie kulminacji, byłoby lepiej.<br />
<br />
"..." (silence) - na każdą głupotę reagujesz ciszą<br />
Ona: Przyśniło mi się, że mnie zdradziłeś!<br />
On (patrzy się w jej oczy ze znudzonym wyrazem twarzy): <cisza><br />
<br />
Zmiana nacisku (pressure flip) - czasami w rozmowie jesteś pod ostrzałem pytań, zmiana nacisku polega na ustawieniu jej w świetle reflektorów<br />
Ona: Jakim samochodem jeździsz?<br />
On: Żuk Garbus, a ty?<br />
<br />
Przemoc fizyczna - naprawdę muszę to wyjaśniać?<br />
Gdy dziewczyna do Ciebie podchodzi, bo chce się przytulić, rozłóż ręce trochę niżej niż Jezus z Rio de Janeiro, tak aby jej ręce oplotły Twoją szyję, a nie talie. Wówczas masz łatwy dostęp do jej tyłka, którego <b>kawałek powinieneś złapać i wykręcić go zgodnie z ruchem wskazówek zegara.</b> Ale UWAGA, tutaj wchodzimy na teren <b>sztuki</b> podrywania. Podkreślę to jeszcze raz, tutaj zaczyna się <b style="text-decoration: underline;">sztuka</b>! Więc puść jej dupę, po czym <b>złap ją jeszcze raz i wykręć ją w kierunku<span style="color: red;"> przeciwnym </span>do ruchu wskazówek zegara</b>. Pamiętaj, to sztuka, a każda dobra sztuka potrzebuje porządnego "twistu".<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1L-wHu49w-wVCb9w0b4Y905qsM0pmmoKeAEV4BcGf7ADynRb3nw32Nc6-t4iuim6PxaD_n-rDrnToNwFztHU1lhyphenhyphenqmWeipr3H6sHXDrAwDp_XUPfWyKsugpMX1J9HMo19XcuPmTWEp3HF/s1600/rio-de-janeiro-posag-chrystusa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1L-wHu49w-wVCb9w0b4Y905qsM0pmmoKeAEV4BcGf7ADynRb3nw32Nc6-t4iuim6PxaD_n-rDrnToNwFztHU1lhyphenhyphenqmWeipr3H6sHXDrAwDp_XUPfWyKsugpMX1J9HMo19XcuPmTWEp3HF/s1600/rio-de-janeiro-posag-chrystusa.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pozycja Twoich rąk na czerwono. </td></tr>
</tbody></table>
<br />
Będziesz dobrym ojcem, gdy nie będziesz się bał powiedzieć do swojej dziewczyny/narzeczonej/żony: "Idź spać mamo".<br />
<br />
<br />
<b>Próby złamania ojcowskiej ramki.</b><br />
<br />
W poprzednim poście napisałem, że kobiety wyciągają wnioski ze wszystkich interakcji międzyludzkich, czy jesteś dla niej wystarczająco męski czy nie. Gdy nie ma interakcji międzyludzkiej to one ją stworzą. W manosferze coś takiego nosi miano shit test - czyli po naszemu kłótnie o głupotę. Do przejścia tych testów wystarczą sposoby opisane powyżej. Jednak czasami zdarzają się wyjątki, baba zacznie Ci docinać, bo kastrowanie mężczyzn z ich męskości będzie jej sprawiać satysfakcję.<br />
<br />
Teksty, które uciszą każdą laskę to:<br />
<br />
"Czy znasz jakieś milsze sposoby zwrócenia na mnie swojej uwagi?"<br />
<br />
"Twoje własne pierdolenie nie męczy tylko mnie, ale również ciebie. Jeśli się przymkniesz to obojgu nam będzie lepiej."<br />
<br />
"To, że krzyczysz wcale nie oznacza, że masz lepsze argumenty od moich. Ty po prostu głośniej mówisz".<br />
<br />
"Kto jest wyższy, ja czy ty?" (cokolwiek odpowie kontynuuj) "Kto jest silniejszy, ja czy ty?" (cokolwiek odpowie kontynuuj) "Dlaczego mnie wkurwiasz?"<br />
<br />
Jeśli żadnych z tekstów nie zadziała będziesz musiał przejść w <b>tryb pieluchy</b>. Gdy laska jest agresywna, krzyczy i wymachuje rękami, powoli i spokojnie połóż swoje ręce na ziemi stale utrzymując z nią kontakt wzrokowy. Następnie, dalej trzymając ręce na ziemi, klęknij przed nią, swoim czołem dotykając podłoża. Składasz jej wówczas pokłon tak samo jak egipscy niewolnicy składali faraonowi. Następnie ułóż się na boku i podciągnij kolana pod brodę - taka pozycja nazywa się pozycją embrionalną. Następnie zesraj się w majtki. Agresywna dziewczyna pomyśli, że zamieniłeś się w padlinę i pośpiesznie odejdzie.<br />
<br />
<br />
<b>Żonglowanie ramkami jako cechy dobrego lidera.</b><br />
<br />
Przybierając odpowiednią ramę, możemy wymusić od innych ludzi dane zachowanie jakie mamy ochotę zobaczyć, bo akurat te zachowania pomogą nam w zrealizowania naszych własnych celów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/K3CNTO6LG4g?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Na przykład, ten pijany typ z filmiku powyżej. Chciał dla swojej zabawy wkurwić stado feministek, więc pokazał im swojego fiuta. So easy.<br />
<br />
<br />
<b>Podsumowując </b><br />
<br />
Stoicyzm jest podstawą do rozwoju każdego mężczyzny. Miej wyjebane, a będzie Ci dane.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://image.yaymicro.com/rz_1210x1210/1/60e/man-in-coat-and-tie-holding-frame-160e17e.jpg" imageanchor="1"><img border="0" src="http://image.yaymicro.com/rz_1210x1210/1/60e/man-in-coat-and-tie-holding-frame-160e17e.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
edit<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifYKCV8IBZ1wOMgiuEvfEkX_Ser1x3PD4PV5uuQnjtPUk8IZnSt6Y2zZrZ9WeVamANAT3Slq_hLRsIPv96Tr8oPGj7G8mg0iS8WjlVLqMnxkbs6Z0LBp1sY7r0aKVGSAToaMFY7drBHkvD/s1600/dad.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifYKCV8IBZ1wOMgiuEvfEkX_Ser1x3PD4PV5uuQnjtPUk8IZnSt6Y2zZrZ9WeVamANAT3Slq_hLRsIPv96Tr8oPGj7G8mg0iS8WjlVLqMnxkbs6Z0LBp1sY7r0aKVGSAToaMFY7drBHkvD/s1600/dad.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-66594005764424318492014-12-07T14:56:00.001-08:002015-01-31T03:07:32.515-08:00Giełda towarów niematerialnych<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b>Zasada 1</b><br />
<b>Interakcje międzyludzkie polegają na wymianie towarów niematerialnych.</b><br />
<br />
Wyobraź sobie, że istnieje giełda gdzie można nabyć produkty, których nie da się dotknąć, ani zważyć. Giełda ta jest zawsze tworzona, gdy wchodzisz w kontakt z drugim człowiekiem. Oprócz pieniędzy, alkoholu, złota etc, ludzie wymieniają między sobą czas, uwagę, seks, status etc. Ten post jest o tym jak wyprodukować te towary niematerialne i jak utrzymać ich najwyższą wartość.<br />
<br />
<b>Zasada 2</b><br />
<b>Kobieta i mężczyzna różnią się między sobą. Wartość kobiety spada wraz z wiekiem, mężczyzny wraz z wiekiem rośnie.</b><br />
<br />
Kobiety i dzieci przodem! - Krzyczeli marynarze na Titanicu. Jeśli zastanawiałeś się dlaczego panie mają pierwszeństwo do wyjść ewakuacyjnych w płonących wieżowcach, zarezerwowane miejsce w szalupach ratunkowych to ja Cię oświecę.<br />
<br />
<u>Kobiety rodzą dzieci. </u><br />
<br />
Załóżmy, że 100 rozbitków z Titanica (w liczbie 10 mężczyzn, 90 kobiet) wylądowało na bezludnej wyspie i chciało odtworzyć cywilizację, liczba nowych mieszkańców po 9 miesiącach, w najoptymalniejszym wypadku, zwiększyłaby się o 90 procent. Gdybyśmy odwrócili proporcję (90 mężczyzn i 10 kobiet) wówczas przyrost naturalny wyniósłby tylko 10 procent.<br />
<br />
Stary szowinistyczny żart mówi "Chcesz, aby kobieta stała się niewidzialna? Musisz ją postarzeć do 40 lat." Najlepszy wiek dla kobiety według ><a href="http://www.babyboom.pl/ciaza/przygotowania_do_ciazy/ciaza_a_wiek_czyli_w_jakim_wieku_najlepiej_zostac_mama.html">tego</a>< źródła to 25-29. Potem jej płodność spada, faceci oglądają się za młodszymi yada yada yada.<br />
<br />
<u>Reprodukcja to główny wyznacznik wartości kobiety.</u><br />
<br />
Jeśli chodzi o faceta, on dzieci nie rodzi. Jego przydatność jest determinowana jego użytecznością społeczną. Od drobnych rzeczy "Czy potrafi naprawić mój popsuty komputer?", "Zawiezie mnie swoim samochodem do sklepu?", "Umie zarobić pieniądze na czynsz?", aż po zadania "Czy w razie wojny pójdzie do wojska?", "Czy będzie na tyle wytrzymały aby pracować na platformach wiertniczych z dala od domu?" etc.<br />
<br />
<u>Użyteczność to główny wyznacznik wartości mężczyzny. </u><br />
<br />
<b>Zasada 3</b><br />
<b>Kobieta to zwierze socjalne.</b><br />
<br />
Atrakcyjna pani przyciąga wianuszek adoratorów. Jej jedynym problemem jest wybranie najlepszego.<br />
<br />
Istnieje pewna dychotomia w wyobrażeniu kobiety między tym kogo
koło siebie ma, a tym kogo powinna mieć. Myślę, że wygląda to tak: baba
stoi przed lustrem i łapie się za tyłek, myśli: "Damn, ta pupka powinna
przyciągnąć prezesa jakiejś firmy z Porsche. No ostatecznie z BMW".
Następnie przygląda się swoim adoratorom i jest w szoku "Jak to
pracujesz na kasie w biedronce? I co to znaczy, że jeździsz maluchem".
<płacz> i teksty "Zasługuje na kogoś lepszego" etc.<br />
<br />
<u>Kobieta wycenia swoją urodę statusem swojego mężczyzny.</u><br />
<br />
Nie obchodzisz ją jeśli jesteś pucybutem, ale zacznie się za tobą oglądać jeśli będziesz najlepszym pucybutem w Polsce.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.freeallimages.com/wp-content/uploads/2014/10/monica-lewinsky-2014-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.freeallimages.com/wp-content/uploads/2014/10/monica-lewinsky-2014-1.jpg" height="320" width="212" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Monica Lewinsky</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Pamiętasz Monikę Lewinsky? Babkę, która zrobiła laskę Billowi Clintonowi? Od afery rozporkowej minęło ładnych parę lat. Monika od tamtej pory przytyła i w wieku 41 lat jest sama. Zastanawiam się dlaczego do tej pory nie znalazła sobie męża. Widzę dwie możliwości:<br />
<br />
1. Nie ma na świecie mężczyzny potężniejszego niż prezydent USA, każdy kontakt z kimś poniżej tej kreski świadczył by o degradacji tej kobiety. <br />
2. Mężczyźni boją się rywalizacji z kimś o takim statusie jaki miał Bill Clinton. W sumie wyobraź sobie docinki, jakie taki facet słyszałby pod swoim adresem. "Omg Monika jest w ciąży! Gratuluje! Dziecko twoje czy Billa?"<br />
<br />
HAHAHAHHA<br />
<br />
Tak czy siak Monika jest już zniszczona i założę się, że dzieci już mieć nie będzie.<br />
<br />
<b>Zasada 6</b><br />
<b>Miejsce na drabinie socjalnej uzależnione jest od perspektywy kobiety.</b><br />
<br />
<u>Im ładniejsza kobieta tym wyżej na drabinie socjalnej. Im wyższy status faceta tym wyżej na drabinie socjalnej.</u><br />
<br />
Łatwo wycenić czy kobieta jest ładna, wystarczy na nią spojrzeć. Niestety ciężko wycenić status mężczyzny, jeśli go sobą nie reprezentuje. <br />
<br />
Dlatego<u> kobiety, na podstawie plotek, testów i interakcji face-to-face tworzą w
swojej głowie obraz hierarchii społecznej, w której umiejscawiają siebie, inne kobiety,
oraz innych mężczyzn.</u><br />
<br />
Kobiety regularnie testują swoje miejsce w tejże hierarchii, a także miejsce facetów którymi są zainteresowane. Albo nie testuje, zwyczajnie wyciąga wnioski ze wszystkich interakcji międzyludzkich, czy jesteś wystarczająco męski, aby ją mieć. <br />
<br />
<u>Przykładowe testy z życia wzięte:</u><br />
Akademik. Przed wyjściem na
piwo zamieniam kilka słów z kolegą. Nagle naszą uwagę przyciąga typ,
który kłóci się z portierką. Chce, aby wydano mu jego legitymację po
ciszy nocnej. W takich wypadkach student, który zostawił swój dokument i
nie zdążył go odebrać przed 23 jest zmuszony zapłacić 15 zł za rzekomy
nocleg. Typ wychodził o 23.10 i nie chciał płacić. Facet chciał wziąć portierkę na litość tym tekstem: "Ale koleżankę musiałem odprowadzić, bo buty
za ciasne nałożyła i ją głowa zaczęła boleć". Spojrzałem na kolegę i
jednocześnie się zaśmialiśmy. <b>Test na inteligencję: werdykt <span style="color: red;">OBLANY</span></b>. Dziewczyna wmówiła mu, że jest jakaś relacja między ciasnymi butami, a bólem głowy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static.fjcdn.com/pictures/Ah_000621_565910.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static.fjcdn.com/pictures/Ah_000621_565910.jpg" height="320" width="260" /></a></div>
<br />
Również
nie jestem idealny. Spotkałem koleżankę, która kiedyś mi się podobała.
Rozmawiamy o tym co słychać i jak tam życie leci. Gdy nagle z
naprzeciwka idzie facet około 170 cm wzrostu (ja mam 192 cm) razem z
jakąś dziewczyną, której dosłownie oblizuje rękę. Facet się nas pyta:<br />
On: Macie zapałki?<br />
Ja: Nie.<br />
On: Szkoda.<br />
Ja: (Dowcipnie do mojej koleżanki) Oj przepraszamy, jest nam tak przykro, prawda?<br />
<br />
Powinniście
zobaczyć rozczarowanie na jej twarzy. Myślała, że przestraszyłem się
tego gnojka. Jej wagina zamknęła się na mnie z dźwiękiem nisko
przelatującego F16. <b>Test na siłę: werdykt <span style="color: red;">OBLANY</span></b>. <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.reactionface.info/sites/default/files/images/1314124706256.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.reactionface.info/sites/default/files/images/1314124706256.jpg" height="320" width="311" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tego testu żałuje po dziś dzień.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
Z
jedną z koleżanek pisałem scenariusz pewnego teledysku. Gdy klip został
nakręcony dostrzegłem, że ustalona przeze mnie chronologia zdarzeń
została przez nią zaburzona. Musiałem wypytać dziewczynę co ona sobie
myślała zmieniając moje perfekcyjne dzieło. Po jej słabych wyjaśnieniach
usłyszała ode mnie<br />
<br />
Ja: Jeszcze raz będziesz grzebać w
moim scenariuszu, to przy którejś z naszych kolejnych prac, urwę ci twój
jebany łeb. (jebnięcie pięścią w stół)<br />
<br />
Uśmiechnęła się. <span style="color: red;"><b><span style="color: black;">Test na dominację: werdykt<span style="color: lime;"> </span></span><span style="color: #6aa84f;">ZDANY</span></b></span>. Później mówiła, że mnie kocha, ale to już inna historia.<br />
<br />
W sumie przechodzenie testów na dominację wychodzi mi najlepiej. Myślę, że dzięki obecności trzech sióstr w domu, wyrobiłem sobie nawyk usadzania dziewczyn na swoim miejscu. Polecam wpojenie sobie postawy "Mam coś dla ciebie zrobić? Fuck you, pay me".<br />
<b><br /></b>
<b>Zasada 7</b><br />
<b>Do przetrwania, to kobieta potrzebuje mężczyzny. Nigdy na odwrót. </b><br />
<br />
<u>Indeks towarów niematerialnych:</u><br />
<br />
Kobieta ma do zaoferowania PMS.<br />
<br />
<span style="color: red;">P</span>iwo - szeroko rozumiana zabawa i luz w podejściu do życia<br />
<span style="color: red;">M</span>ięso - techniczne zdolności związane z prowadzeniem domu, gotowaniem, sprzątaniem, opieką nad dziećmi etc<br />
<span style="color: red;">S</span>eks - seks, jego częstotliwość i to jakie świństwa jest w stanie zrobić, aby zatrzymać przy sobie mężczyznę o wysokim statusie<br />
<br />
<span style="color: red;">PMS</span>.<br />
<br />
Mężczyzna ma do zaoferowania:<br />
- status (osiągnięty na drodze bycia najlepszym w jakiejś dziedzinie)<br />
- czas <br />
- uwagę <br />
- pewność siebie<br />
- wiedzę o świecie (umiejętności techniczne)<br />
- humor<br />
- wygląd<br />
- itd (lista się ciągnie)<br />
<br />
W
związku z tym, że możliwość reprodukcyjne kobiety ulatują z wiekiem,
aby szybko przyciągnąć uwagę mężczyzn, baby nauczyły się odtwarzać swój
młody wygląd przy pomocy makijażu, operacji plastycznych, diet, farb do
włosów, ćwiczeń fizycznych i kłamstw (np.: tych dotyczących wieku)<br />
<br />
Facet musi zwyczajnie usiąść i poświecić czas, aby nauczyć się jak być wartościowym.<br />
<b><br /></b><u>Zainteresowanie kobiet jest jedynie skutkiem ubocznym dążenia mężczyzn
do przetrwania i doskonałości w jakiejś dziedzinie.</u><br />
<br />
<u>To facet jest nagrodą.</u><br />
<br />
<b>Zasada 8</b><br />
<b>Każda kobieta jest świadoma giełdy towarów niematerialnych. Mężczyźni wprost przeciwnie - to debile oddający swoje surowce za free.</b><br />
<br />
Kobiety wiedzą, że faceci chcą poruchać. Posiadanie młodego zgrabnego ciała daje im możliwość kontrolowania ustawiających się za nią napaleńców: Tyle razy widziałem jak laska, którą wkurzył facet, siadała mu na
kolanach wprost mówiąc "Widzisz ten tyłek? Byłeś dla mnie niemiły, nie
dostaniesz go".<br />
<br />
<u>W związku z tym, że kobieta to stworzenie fizycznie słabe, ale makiawelistyczne i zdolne do najbardziej wyrafinowanych manipulacji, wyciąga ona od mężczyzny status, czas itd~, kusząc go ulotnymi przyjemnościami jej ciała.</u><br />
<span style="color: red;"><b><br /></b></span>
<span style="color: red;"><b>Nie ma wyjątków</b></span><br />
<br />
Mężczyźni nie mają pojęcia, że okazywanie zainteresowania, schlebia kobiecie. Chodzą za najładniejszymi laskami całymi tabunami będąc na ich każde skinienie. Tracą cenny czas, który mogliby poświęcić na samodoskonalenie.<br />
<br />
<b>Giełda towarów niematerialnych - seks</b><br />
<br />
<u>Tak jak na każdej giełdzie im mniej jakiegoś towaru tym jest bardziej wartościowy. </u><br />
<br />
Jednak wynalezienie środków antykoncepcyjnych, postęp feminizmu oraz promowanie
wolności seksualnej sprawiło, że niezobowiązujący seks nie jest niczym
wyjątkowym. Mężczyzna nie musi się starać, wystarczy aby reprezentował
jakiś poziom w hierarchii społecznej i może poruchać.<br />
<br />
<u>Seksu jest dużo dlatego jego wartość jest niska. </u><br />
<br />
Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy taka imprezowa dziewczyna chce założyć rodzinę. Głównym powodem dla którego mężczyzna się żeni to możliwość posiadania potomka i niczym nieograniczony seks z piękną kobietą u szczytu swojej atrakcyjności. Jednak żaden facet nie chce żenić się z dziwką.<br />
<br />
Powody:<br />
- nie jest nikim wyjątkowym w jej życiu (przykład z Moniką Lewinsky)<br />
- im bardziej rozpustna kobieta tym większe szanse na rozwód (<a href="http://socialpathology.blogspot.ca/2012/03/promiscuity-data-guest-post.html">źródło</a>)<br />
- kobieta nosi przez resztę życia ślady DNA poprzednich partnerów (<a href="http://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/16084184/">źródło</a>)<br />
- podczas orgazmu ciało kobiety wytwarza hormon zwany oksycystyną, który odpowiedzialny jest za wytworzenie więzi z partnerem i dzieckiem, jeśli kobieta ma dużo partnerów to istnieje szansa, że nie wytworzy więzi z dzieckiem i będzie chujową matką (<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Oksytocyna">źródło</a>)<br />
- w tej waginie były już siusiaki =/<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static.fjcdn.com/pictures/Fuck_b058c7_4992541.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static.fjcdn.com/pictures/Fuck_b058c7_4992541.png" height="213" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<u>Kobieta może kłamać na temat ilości swoich przeszłych partnerów seksualnych, bo może chcieć podnieść cenę na coś co nie ma już wartości.</u><br />
<br />
Mężczyźni nie chcą płacić za coś kto kiedyś miał za darmo. Możliwości porównania swoich doświadczeń z innymi facetami doprowadziła do stworzenia manosphery (blogosfery przeznaczonej dla mężczyzn). Panowie doszli do wniosku, że jeśli wszyscy faceci oglądają się za młodszymi, to wszystkie kobiety będą oglądać się za facetami o wyższym statusie (AWALT).<br />
<br />
Wróćmy jednak do tego, aby jak się zabezpieczyć przed kupowaniem używanych zabawek.<br />
<br />
Roosh_V autor kilku książek o podrywaniu ustalił taki standard<br />
<i>If you want to estimate a girl’s notch count, simply multiple the number
of years she has lived on her own by the number 3. If she has lived on
campus in college for four years and then moved to a large city for two
more, you can rest assured she’s had over 15 cocks in her vagina, and
god knows how many more in her mouth.</i><br />
<br />
<a href="http://www.rooshv.com/the-most-reliable-way-to-tell-if-a-girl-is-a-slut">źródło</a><br />
<br />
Moim zdaniem ten licznik jest trochę rozregulowany. Znam dziewczyny, które 4 letnią średnią wyrabiały w ciągu 2 miesięcy.<br />
<br />
<b>Giełda towarów niematerialnych - czas</b><br />
Aby zbudować swój status mężczyzna potrzebuje czasu na doskonalenie swoich umiejętności. Największymi pożeraczami czasu jest oczywiście komputer (internet/gry komputerowe). Myślę, że wszystko jest w porządku, jeśli te rzeczy używane są jako narzędzia do rozwijania swoich umiejętności.<br />
<br />
Wrzucę kawałki interesującego posta o tym "Jak rzucić gry komputerowe?"<br />
<i>[...]</i><br />
<i>The problem with video games, specifically MMO/pvp/RPG oriented games,
is that they provide an outlet for your competitive masculine urges and
instincts. The joy of exploration, the need for adventure, the desperate
yearning for competition... When you get that through a game, you reach
a point of satiety and don't seek it in real life.</i><br />
<i>[...]</i><br />
<i>You feel like you are learning, you feel like you are this masculine
badass who is competing and slaughtering and in this primal zone. You
get to escape your troubles and you earn friends who are cool, chill
dudes who you can shoot the shit with on vent or skype or whatever is
used these days. We all crave status - that's another big one - and
games give you status that is constructed so elaborately, through
systems of guilds and clans and peacock-symbols and rankings and elos...
that your brain actually believes it. </i><br />
<i>[...]</i><br />
<i>I remember when I was 15, a long, long time ago, EQ1 was the big deal. I
remember I would just hike and explore around mountains and rivers. I
wouldn't even be playing the game as intended, I just loved exploring
these amazingly beautiful (for the time being) environments. Later, I
realized that I just loved nature and I had this inner masculine urge to
get out and see the primal beauty of the world around me. Instead of
doing that and hiking the Appalachian, climbing Half-Dome, and
scuba-diving... I settled for staring at some cute pixels.</i><br />
<i> [...]</i><br />
<i> Successful men do what they do because the pursuit of their vision, the
war with reality to create something, IS their entertainment. Mediocre
men enter reality and pursue work so that they can carve out enough
finances and stability to access entertainment that others have created.</i><br />
<i>[...]</i><br />
<br />
<a href="http://www.reddit.com/r/TheRedPill/comments/2o8d04/why_you_need_to_give_up_video_games_and_how_to_do/">źródło</a><br />
<br />
<b>Giełda towarów niematerialnych - uwaga</b><br />
Największym pragnieniem kobiety jest być chcianą.<br />
<br />
Każde wrzucenie selfie na swoją tablicę to próba zweryfikowania swojej
atrakcyjności przy pomocy lajków. Dziewczyna, która ma 100 lajków pod
swoim zdjęciem, uważa się za atrakcyjniejszą od tej, która ma ich 70,
ale jest brzydsza od tej która ma 230. <br />
<br />
<u>Baby używają przycisku "Lubię to" do masturbacji swojego ego.</u><br />
<br />
Facebook i inne media społecznościowe używane są przez kobiety do kontrolowania swojego miejsca na drabince socjalnej.<br />
<br />
<br />
W związku z mentalnością stadną, kobiety kopiują zachowanie najatrakcyjniejszej koleżanki. Jeśli koleżanka Twojej żony się rozwiodła to istniej 75% szans, że również Ciebie czeka rozwód. (<a href="http://www.pewresearch.org/fact-tank/2013/10/21/is-divorce-contagious/">źródło</a>)<br />
<br />
Wracając do mediów socjalnych, klikając "I like it" w jej ciele uwalniane są hormony odpowiedzialne za odczuwanie zadowolenia z siebie (endorfiny) i co za tym idzie przyjemności. Wszystkie hormony
powstają w głowie. Głowa to część ciała. Technicznie rzecz biorąc
klikając "I like it" bawisz się jej c<span class="text_exposed_show">iałem.
Tak jak wszystkie bodźce, tak i na te facebookowe po pewnym czasie się
uodparniamy. Więc jak przywrócić sobie znowu stan euforii spowodowany
tym, że ktoś zwrócił na Ciebie uwagę? Domyślasz się, prawda? Więcej
selfie, więcej zdjęć z imprez, więc spamowania tablic znajomym
bezużytecznymi statusami spod znaku, "na siłce xoxoxox". Tak powstaje
attention whoring.</span><br />
<br />
<span class="text_exposed_show"> <table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn-www.i-am-bored.com/media/attention-whore-nightclub.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://cdn-www.i-am-bored.com/media/attention-whore-nightclub.jpg" height="213" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">#dont_judge</td></tr>
</tbody></table>
</span><br />
<br />
<span class="text_exposed_show">Pytanie: Omg, ale przecież jak polajkuje jej zdjęcie to nic mi się nie stanie.</span><br />
<span class="text_exposed_show"><br />Odpowiedź:
No właśnie, nic Ci się nie stanie. Nie poruchasz. Zdegradujesz się jedynie
do roli trutnia na którym robi sobie opinie.</span><br />
<br />
<span class="text_exposed_show"><u>Nie dawaj swojej uwagi za free.</u></span><br />
<br />
<b>Podsumowanie</b><br />
Głównym powodem do napisania tego posta był nie kto inny jak Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy (więcej o nim <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2014/09/o-krzysztofie-z-bydgoszczy.html">tutaj</a> i <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2014/10/o-tym-jak-dwoch-magazynierow.html">tutaj</a>), w jednej z rozmów, ten autystyczny człowiek powiedział mi wprost, że trenuje samoobrone, bo może kogoś bronić (w domyśle swoją dziewczynę) i jest świadomy że może niczego nie dostać w zamian. No kurwa.<br />
<br />
Baba oczekuje od Ciebie, że dasz jej status, czas, uwagę itd. w zamian za perspektywę ulotnej przyjemności jaką jest seks, albo nie dostaniesz go wcale, jeśli postrzega Ciebie jako kogoś gorszego od siebie samej.<br />
<br />
Tyle razy słyszałem od dziewczyny.<br />
Ona: Dlaczego nie otwierasz mi drzwi?<br />
Ja: Czy sobie zasłużyłaś?<br />
Ona: Jestem kobietą.<br />
Ja: I będziesz rodzić dzieci, ale nie moje.<br />
<br />
Na ich twarzach zawsze pojawia się strach. Zawsze. "Omg facet który nie chce mnie ruchać. Przecież mogę dać mu moją seksi dupeczkę jak będzie mi posłuszny". LOL<br />
<br />
Aktywna seksualnie kobieta myśli, że przy pomocy waginy jest w stanie wynegocjować wszystko. Chcesz usłyszeć najbardziej absurdalne przykłady?<br />
<br />
Wesele. Dzień po. Wstaje rano. Mam kac, głowa pęka i czuje, że nadal jestem pijany. Koleżanka chce wracać do domu. Jazda w moim stanie mogłaby być niebezpieczna, w razie kontroli drogówki straciłbym prawo jazdy, albo wcale nie dojechałbym do celu. Koleżanka wkurwiona "Ja ci nie kazałam tyle pić. Nie mam zamiaru dłużej czekać, bo ja chcę być w domu w ciągu najbliższych 5 godzin". Zostałem zjebany za to, że nie potrafię szybciej wydalać swojego alkoholu z organizmu. hahhahaha<br />
<br />
Tym razem kłócę się z dziewczyną, gdy naglę słyszę "Dlaczego nie czytasz mi w myślach!?" yyy? ???????????? "Wut?" Ona: "Głupek, psychopata, wariat", ja: "Jakim cudem mam Ci czytać w myślach?". Uciekła, gdy zdała sobie sprawę co powiedziała. Mam nadzieje, że jej następny chłopak posiadł tą trudną sztukę.<br />
<br />
Wracając do Krzysztofa. Pisałem, że był bardzo zniewieściały i dlatego zacząłem go traktować jak babę. Czas na rozwinięcie tego wątku.<br />
<br />
Za każdym razem, gdy zrobił lub powiedział coś co mi się nie podobało, był przeze mnie ignorowany. W naszej relacji były ciche dni inicjowane przeze mnie. Jako, że rozumiałem niemiecki i czasami służyłem za tłumacza, Krzysztof musiał walczyć o moją uwagę, aby nie stracić wartościowego człowieka, jakim dla niego byłem. Jak to robił? Pisałem o robieniu 100 pompek. Nie pisałem o tym, że koleś dał mi 35 euro w bonach, na zakup żarcia/paliwa/ciuchów.<br />
<br />
Może uwaga i akceptacja jest niedocenianym towarem w przyrodzie? <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media2.giphy.com/media/pw7qE5fPNrNWo/200_s.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://media2.giphy.com/media/pw7qE5fPNrNWo/200_s.gif" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
See you space cowboy.łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-87679272303211863352014-10-07T17:49:00.000-07:002014-10-07T17:57:32.583-07:00O tym jak dwóch magazynierów dekonstruowało mity zawarte w komediach romantycznych.Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy (więcej o nim <a href="http://kosmiczny-pamietnik.blogspot.de/2014/09/o-krzysztofie-z-bydgoszczy.html">tutaj</a>) był zajebiście autystycznym i dziwnym facetem, z którym pracowałem w magazynie pełnym obuwia. Ostatni post był o tym jak chciałem go naprawić, aby stał się wartościowym mężczyzną. Ten post opowie o tym jak starałem się zmienić jego światopogląd dotyczący relacji damsko-męskich, który postrzegał przez pryzmat komedii romantycznych.<br />
<br />
***<br />
<br />
Tnę puste pudła, tak jak przystało na absolwenta dziennikarstwa i komunikacji społecznej z dyplomem magistra. W oddali jakiś gruby facet zamiata podłogę. Podchodzi Krzysztof.<br />
<br />
Krzysztof (odnośnie faceta): Ten gruby nic nie robi, tylko kurz wzbija w powietrze. Ja się zastanawiałem dlaczego tak mnie w gardle swędzi i kaszlę, a to przez niego.<br />
Ja: Pracujemy w magazynie, tu zawsze jest kurz w powietrzu.<br />
Krzysztof: Ty musisz być taki niemiły?<br />
<br />
*Słychać kasłanie gdzieś z oddali*<br />
<br />
Krzysztof: Widzisz?<br />
Ja: Może to nie przez kurz? Może facet poprostu umiera?<br />
<br />
*Krzysztof się śmieje*<br />
<br />
Krzysztof: Wiesz co? Ty powinieneś pisać scenariusze z czarnym humorem tak jak Quentin Tarantino. Takie straszne, że aż człowiek oczy zamyka.<br />
<br />
Kurwa. Krzysztof to typ człowieka, który zamyka oczy na filmach Tarantino. LOL<br />
<br />
Chociaż zaimponował mi fakt, że zna nazwisko reżysera. Drążąc dalej, okazało się, że Krzysztof uwielbia oglądać filmy z "Sekretnym życiem Waltera Mitty" na czele.<br />
<br />
***<br />
<br />
Przerwa obiadowa. Myję właśnie ręce, gdy do łazienki wchodzi przepełniony energią Krzysztof i nagle z dupy zaczyna:<br />
<br />
Krzysztof: Co byś zrobił gdybyś spotkał idealną kobietę?<br />
Ja: Że co?<br />
Krzysztof: No ideał, boginię, perfekcję.<br />
<br />
Kurwa, aż złapałem się zlewu, żeby się nie przewrócić. Czy ten rozwodnik próbuje mi radzić co mam niby zrobić, gdy jakaś laska mi się spodoba? Czy zwyczajnie są to bzdury, które pojawiły się w Walterze Mittym?<br />
<br />
Ja: Szczerze?<br />
Krzysztof: Nom.<br />
Ja: Szczerze mówiąc ignorowałbym ją jak najdłużej się da.<br />
Krzysztof (tutaj energia opuszcza Krzysztofa): Zignorowałbyś ją? Dlaczego?<br />
Ja: Bo to by znaczyło, że jestem w niej zakochany. Jeśli jestem w niej zakochany to znaczy, że mogę zbyt łatwo oddać jej najcenniejszą rzecz jaką mam - obrączkę ślubną. Nie mam zamiaru żenić się z babą tylko dlatego, że zdarzyło jej się wpasować w standardy piękna, które mi się podobają.<br />
<br />
Twarz Krzysztofa zaczęła przypominać zaciśniętą pięść. Widać było, że coś w nim zostało skruszone. Spodobało mi się, że tylko przy pomocy słów mogę zmienić czyjś sposób myślenia.<br />
<br />
Teraz sobie wyobraź, że facet ma status, pieniądze i dość konkretny zestaw standardów piękna (te standardy wolałbym nazywać fetyszami), których szuka w wyglądzie każdej baby z którą wchodzi w kontakt. Laska, która chciałaby się z nim na stałe związać, musiałby się dowiedzieć konkretnie co go kręci a następnie przy pomocy dostępnych środków, emulować to w swoim wyglądzie.<br />
<br />
"Lubi blondynki? Omg jestem blondynką! Oh blondynki z kręconymi włosami? Czas zainwestować w lokówkę. Podniecają go długie nogi? Gdzie są moje szpilki? Zero tłuszczu w okolicach pasa? Przechodzę na dietę i zaczynam ćwiczyć z Chodakowską. etc etc"<br />
<br />
Odkrywanie fetyszy faceta, jest tym samym co odkrywanie kodu do dobrze strzeżonego sejfu. Za złamanie szyfru jest jedyna słuszna nagroda - związek. <br />
<br />
***<br />
<br />
Przerwa obiadowa. To było w tym okresie w którym nie mogłem uwierzyć, że Krzysztof ma żonę.<br />
<br />
Krzysztof (wygląda przez okno): O jaka ładna pani przechodzi.<br />
Ja: Masz żonę, a oglądasz się za innymi babami?<br />
Krzysztof: No mam. Ale nie jesteśmy już razem.<br />
Ja: Jesteście w separacji.<br />
Krzysztof: Tak.<br />
Ja: Nie rozumiem, dlaczego nie każesz jej tu przyjechać? Skoro jej potrzebujesz...<br />
Krzysztof: To ciężka sprawa. Najlepszy okres w życiu pary to ten przed ślubem.<br />
Ja: Czyli ożeniłeś się tylko po to, aby być nieszczęśliwym?<br />
Krzysztof *śmieje się*: To jest już zamknięty temat. Jest takie przysłowie "Chcę kochać i być kochanym".<br />
<br />
Kurwa z której komedii romantycznej to wyjął? <br />
<br />
<b>Ja: Czyli twierdzisz, że kobiety potrafią kochać mężczyzn?</b><br />
<br />
AHAHAHAHHAAHHA powinieneś zobaczyć wyraz jego twarzy.<br />
<br />
Krzysztof: No, a nie?<br />
Ja: Na pewno one nie kochają tak jak my. Gdyby kobiety zakochiwały się w wyglądzie, to każdy facet miałby w domu siłownie.<br />
Krzysztof: ???<br />
Ja: Baba kocha uczucia jakie wywołuje w niej dany mężczyzna. Lubi bezpieczeństwo? Pójdzie do tego kolesia, który ją przytuli. Ma ochotę na dominacje? Odwiedzi tego, który klepnie ją po dupie, pociągnie za włosy i najzwyczajniej wyrucha z niej mózg.<br />
<br />
Krzysztof skrzyżował ręce na piersi. Patrząc na jego twarz widziałem jak koła zębate w jego głowie mielą tą informację. <br />
<br />
Krzysztof: Idę do kibelka... oczywiście na siku.<br />
<br />
Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy udaje, że poszedł siku.<br />
<br />
***<br />
<br />
Ostatni dzień w pracy Krzysztofa. Krzysztof jest szczęśliwy, bo nie lubił tej pracy. Od rana na jego twarzy gości uśmiech.<br />
<br />
Krzysztof: Wiesz co? A ja wczoraj oglądałem "Cast Away" z Tomem Hanksem i "Dziennik Bridgit Jones".<br />
Ja: Z własnej woli oglądałeś "Dziennik Bridgit Jones", czy ktoś ci kazał?<br />
Krzysztof: No z własnej, lubię takie filmy.<br />
Ja: Dlaczego?<br />
Krzysztof: No, bo komedie romantyczne są o tym, że dwoje ludzi musi się w sobie zakochać, aby było szczęśliwe zakończenie.<br />
Ja: Jeśli przez szczęśliwe zakończenie rozumiesz "ślub", to zakochać musi się tylko facet, bo to on kupuje pierścionek zaręczynowy. Kobieta musi być w pobliżu wystarczająco długo, aby facet się zdecydował.<br />
<br />
Krzysztof idzie gdzieś na bok. A ja sobie myślę "Kurwa co za kretyn. Jeśli rzeczywistość komedii romantycznych doszukuje się w realnym świecie, to ten koleś do końca życia będzie zajebiście nieszczęśliwy". Poza tym chciałem wryć mu się jakoś w pamięć. W tym jego ostatnim dniu, postanowiłem zburzyć wszystkie ideały dotyczące relacji damsko-męskich, dla samej frajdy niszczenia.<br />
<br />
Znajduję Krzysztofa, który wrzucał na wózek kartony z butami.<br />
<br />
Krzysztof: Ty mi zarzucałeś, że ja zbytnio się przejmuję i jestem uczuciowy. Ja dlatego lubię oglądać komedie romantyczne, bo tam przeciwieństwa się przyciągają.<br />
Ja: Czyli według ciebie, uczuciowy facet, nigdy nie przyciągnie uczuciowej kobiety, bo są do siebie zbyt podobni? <br />
<br />
Krzysztof patrzy w sufit, zastanawia się. Zastanawia się zbyt długo więc wracam do swojego wózka z butami rozmiar 43. Widzę Krzysztofa, który za mną podąża.<br />
<br />
Krzysztof: W jednym filmie było. Nie wiem jak to dobrze na polski przetłumaczyć, gdzie główny bohater wypowiada słowa do dziewczyny "Jesteś moją drugą połówką". Ludzie się tak powinni zazębiać.<br />
<br />
Czułem się jakbym kopał leżącego. Wyciągnąłem długopis, podszedłem do kartonu i narysowałem coś na kształt pic related.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcaL_9HhjGrgSGE4ARzyUqFnKGjj2bKgyUD-BH5i58w_XeozKqzr8FFWRt9K5VDeDmlzZGmEJort8g15Cn5wkgz16Uar7Bi-vYWoaAnwpv_cO3hcCTUHqZ27XSffoiOEvgznV1lBxIX4iL/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcaL_9HhjGrgSGE4ARzyUqFnKGjj2bKgyUD-BH5i58w_XeozKqzr8FFWRt9K5VDeDmlzZGmEJort8g15Cn5wkgz16Uar7Bi-vYWoaAnwpv_cO3hcCTUHqZ27XSffoiOEvgznV1lBxIX4iL/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.jpg" height="179" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Ja: No dobra te kształty się zazębiają, ale nigdy nie będą tworzyć idealnie okrągłego koła.<br />
<br />
Krzysztof patrzy w sufit.<br />
<br />
Krzysztof: To są za trudne tematy.<br />
<br />
I odchodzi.<br />
<br />
Kurwa, wracaj prowadzić ze mną intelektualną dyskusję na temat miłości i uczuć CHUJU.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://5.kicksonfire.net/wp-content/uploads/2013/10/tumblr_mdn1j8XpbU1rk5wnbo1_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://5.kicksonfire.net/wp-content/uploads/2013/10/tumblr_mdn1j8XpbU1rk5wnbo1_400.gif" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
***<br />
<br />
Przerwa. Krzysztof doskonale wie, że jeszcze z nim nie skończyłem. <br />
<br />
Ja: Według ciebie, dlaczego kobiety chcą wychodzić za mąż?<br />
Krzysztof: No jest ktoś kto się nimi zaopiekuje, obroni...<br />
Ja: A co ty jako mężczyzna otrzymasz w zamian?<br />
Krzysztof * myśli*: Nic.<br />
Ja: To koleś dobrowolnie ma się zrzec oglądanie za innymi babami, tylko po to aby nie dostać nic w zamian?<br />
<br />
Krzysztof krzyżuje ręce na piersi.<br />
<br />
Ja: Tego nie ma w komediach romantycznych: dostajesz nielimitowany seks i ewentualnie możliwość spłodzenia potomka.<br />
Krzysztof: No, ale to jeśli chodzi o dziecko to chyba raczej ona decyduje?<br />
Ja: ???<br />
Krzysztof: No przecież nie będę jej w kalendarzyk zaglądał.<br />
Ja: A dlaczego nie? Skoro w dni płodne boli ją głowa, to chyba źle świadczy o tym jak postrzega cię jako mężczyznę.<br />
<br />
I tutaj kurwa się zatrzymałem, bo powiedziałem coś mądrego. Co jeśli w dni płodne laska celowo szuka dominującego ogiera po to, żeby dziecko, które przyjdzie na świat, było zdrowe i nie miało trzeciej nogi, a w dni suszy i Morza Czerwonego wraca do tego, który się nią zaopiekuje? Wiesz co to znaczy? Beyonce miała rację<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/Cl5uCzpKSTs?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://new2.fjcdn.com/comments/Actually+the+a+car+organization+logo+is+pretty+good+_a46a3c0a2d174c4a54702df26c1c0696.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://new2.fjcdn.com/comments/Actually+the+a+car+organization+logo+is+pretty+good+_a46a3c0a2d174c4a54702df26c1c0696.jpg" height="320" width="238" /></a></div>
<br />
W sumie kobiety rodzą się z ograniczoną ilością jajeczek, więc każdy seks związany z ryzykiem urodzenia dziecka mężczyzny, który jest socjalnie niegramtony, może wywołać wkurw.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.wired.com/images_blogs/design/2014/01/her-joaquin-phoenix-41.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.wired.com/images_blogs/design/2014/01/her-joaquin-phoenix-41.jpg" height="180" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Filmowe alterego Pieprzonego Krzysztofa z Bydgoszczy</td></tr>
</tbody></table>
<br />
A co jeśli laska non stop testuje swojego faceta tylko po to, aby sprawdzić czy jest równie autorytarny i dominujący, jak na początku związku? Pisałem o noszeniu rurek i pytaniu <br />
<br />
<i>Ona: Czy mam grube nogi?</i><br />
<i>On: Tak, masz i to bardzo dobrze. Twoje nogi są tak grube, że gdy nadejdą mrozy będę nosił cię na barana, tylko po to, aby twoje uda robiły mi za nauszniki.</i><br />
<i>Ona: Ale...</i><br />
<i>On: Ciiiii nauszniki nie gadają. </i><br />
<br />
Co jeśli komedie romantyczne są podobnym testem? <b>Baby ciągają swoich mężczyzn na komedie romantyczne tylko po to, aby pokazać jak ich partnerzy mają się NIE zachowywać.</b> Moim zdaniem nie ma nic bardziej podniecającego niż łamanie z góry narzuconych zasad społecznych i myślę, że większość kobiet uważa podobnie.<br />
<br />
***<br />
<br />
Zbliża się koniec dnia. Krzysztof przeklina na wszystkich dookoła, bo nie chce mieć przyjaciół w firmie do której nie ma zamiaru wracać.<br />
<br />
Ja: Więc jak? Wrócisz do żony?<br />
Krzysztof: Nie, to jest już raczej temat zamknięty. Jak ja mówię, to wina leży po obu stronach.<br />
Ja: To ty powiedziałeś, że jesteś uczuciowy.<br />
Krzysztof: I to jej przeszkadza?<br />
Ja: Kobieta pokocha cię za twoją siłę. Żadna nie pokocha cię za twoje słabości. Uczuciowość to słabość. Jeśli sobie nie zasłużyła, powiedzenie pierwszy "Kocham cię" to słabość. W naszym społeczeństwie pewne czynności świadczą o uczuciu. Na przykład jak zapraszasz ją do kina, wozisz samochodem, czy kupujesz jej kwiaty, dajesz jej do zrozumienia, że jesteś słaby.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.buenamusica.com/media/fotos/cantantes/biografia/xzibit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.buenamusica.com/media/fotos/cantantes/biografia/xzibit.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mina Krzysztofa (ale tylko mina, nie kolor skóry)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
***<br />
<br />
Koniec pracy. Zbieram się do domu. Jest to ostatni raz kiedy widzę Krzysztofa w moim życiu.<br />
<br />
Krzysztof *wyciąga rękę*: Miło było poznać.<br />
Ja *ściskam łapę*: Ciebie również.<br />
Krzysztof: Pamiętaj, tak jak było w tym filmie, walcz i nie daj się.<br />
Ja: Jakim filmie? <br />
Krzysztof: W tym Walterze Mitty, jak z rekinem walczył, ktoś mu tak powiedział "Walcz i nie daj się"<br />
<br />
KURWA Z JAKIM REKINEM, W JAKIM WALTERZE MITTY????????????<br />
<br />
Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy.<br />
<br />
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-88936062306454934922014-09-27T14:05:00.000-07:002014-09-28T01:31:13.620-07:00O Krzysztofie z BydgoszczyObecnie mieszkam w Niemczech. Mimo, że najbardziej niemieckim słowem jakie znam jest "Ok" udało mi się znaleźć pracę w fabryce z butami. Mam za zadanie wziąć listę z zamówieniem, później pójść między regały, znaleźć odpowiednią parę butów (zamówienie może być na 1 parę lub na 200 par, zależy co się trafi) i wrzucić ją na wózek. Wózek przepchać do komputera, gdzie barcode zostanie zeskanowany, a buty zapakowane, zaadresowane i wysłane.<br />
<br />
Praca nie jest skomplikowana i nie jest szczytem moich możliwości fizycznych i umysłowych, ale daje pieniądze których nie muszę wydawać na życie (bo mieszkam z rodzicami lol).<br />
<br />
Po przyjechaniu przed siedzibę firmy, pierwszą osobą jaką zobaczyłem był niski, starszy, na oko 40 letni mężczyzna, który się rozciągał. Zniknąłem na chwilę, żeby odstawić rower, potem wracam i kolesia już nie ma. Jak się później okazało był to Krzysztof z Bydgoszczy. <br />
<br />
Lub "Pieprzony" Krzysztof z Bydgoszczy, jak wolę o nim myśleć.<br />
<br />
Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy jest zajebiście dziwnym, autystycznym człowiekiem, którego próbowałem jakoś naprawić. Oceń jak mi się udało.<br />
<br />
***<br />
<br />
Pierwszą rzeczą jaką zauważyłem to sympatia i niemalże ojcowska troskliwość z jaką mi pomagał wdrążyć się w prace, w jej początkowych dniach.<br />
<br />
Ja: Krzysztof, możesz mi powiedzieć, co to w ogóle za dziwna numeracja?<br />
<br />
Wtedy Krzysztof wyjmuje mi kartkę z zamówieniem z ręki, mimo że nie mam absolutnie żadnej ochoty mu jej podawać i pokazuje gdzie co stoi. Nie miałbym problemu z akceptacją jego autorytetu (bo niby jest starszy), gdyby koleś potem nie zaczął sobie wrzucać, w sensie tuż po tym jak od niego odchodziłem usłyszałem jak o sobie mówi "Na mnie nie patrz, mam garba i wiesz..."<br />
<br />
WTF<br />
WTF<br />
WTF<br />
<br />
Ten samopocisk postanowiłem puścić mimo uszu. Rozumiem, koleś może nie jest mistrzem pierwszego, dobrego wrażenie, tylko na przykład 10 wrażenia, albo 100. Więc wobec niego postanowiłem przyjąć postawę uczeń (ja) - nauczyciel (on) i patrzeć jak sytuacja się rozwinie.<br />
<br />
***<br />
<br />
W miarę poznawania tajników mojej pracy (lol nie ma co tam zgłębiać, praca za którą dostaje 1000 euro + mogłaby wykonywać nawet małpa), zostałem przedstawiony szefowej. Kobieta ucieszyła się, że pracuje u niej następny Polak i że będzie mogła poćwiczyć ze mną swój angielski. Ja w sumie też byłem zadowolony, szybciej nauczę się niemieckiego, a jak nie będę rozumiał słów to może z kontekstu odczytam co się ode mnie chce. Easy.<br />
<br />
Nagle, dość nienaturalnie, rozmowa przeszła na Krzysztofa.<br />
<br />
Ona: Czy Krzysztof opowiadał ci o swoich problemach?<br />
Ja: <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_DdNC2JcpIauPjkXW2qwoGHCe4RDiJPjI.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_DdNC2JcpIauPjkXW2qwoGHCe4RDiJPjI.jpg" height="318" width="320" /></a></div>
Ona: On nie mówi po niemiecku. Czy mogłabym cię prosić o tłumaczenie, jakby pojawiły się z nim jakieś problemy?<br />
Ja: Ok.<br />
<br />
Tutaj babcia wat nie schodziła mi z twarzy. Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy kilka chwil wcześniej tłumaczył coś po niemiecku jakiemuś Niemcowi WTF?<br />
<br />
Ja (do Krzysztofa): Dobrze mówisz po niemiecku, uczyłeś się?<br />
Krzysztof: Nie ja wszystko z google translator biorę.<br />
Ja: ???<br />
Krzysztof: W sumie tylko mówię. Akcent niektórych Niemców jest bardzo niezrozumiały.<br />
<br />
Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy mówi po niemiecku, jednocześnie nie rozumiejąc tego języka WTFFFFFFFFFFF??? Czy coś takiego jest możliwe?<br />
<br />
***<br />
<br />
Jako, że umiejętność odczytywania z kontekstu tego co się do mnie mówi, pozwalała mi na rozumienie poleceń, zakres moich obowiązków został powiększony. Zostałem przeniesiony do skanowania barcodów. Moje zadanie polegało na odebraniu załadowanego wózka, zeskanowania kodu na zamówieniu, zeskanowania kodu butów, wydrukowaniu naklejki, zrobieniu pudła, zapakowaniu butów, wrzuceniu tego na taśmę i gdy już taśma była zapełniona, ułożeniu tego elegancko w kontenerze i czekaniu, aż kierowca to zabierze w pizdu.<br />
<br />
Kierownik zadowolony, że nauczyłem się nowej umiejętności tym razem postawił przede mną, pozornie proste zadanie.<br />
<br />
Kierownik: Naucz Krzysztofa.<br />
Ja: Ok.<br />
<br />
Wcześniej to ja byłem uczniem, on nauczycielem. Teraz role się odwrócą... lol.<br />
<br />
Nie będę zagłębiał się w szczegóły, ta praca opierała się na powtarzaniu kroków w odpowiedniej kolejności. Każda małpa to by potrafiła.<br />
<br />
Ale nie Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy. Krzysztof jest człowiekiem - istotą myślącą, która będzie udoskonalać sprawdzone schematy, aby udowodnić sobie i otoczeniu jak bardzo jest inteligentny.<br />
<br />
Oczywiście jego arogancja wypaliła w złą stronę. Omijając niektóre kroki zapomniał wydrukować kodu z adresem, skleić pudła, czy włożyć specyfikacji do środka. Były to rzeczy proste, które zostałyby załatwione, gdyby facet trzymał się kolejności.<br />
<br />
Ja: Krzysztof, kurwa, to jest niesamowicie proste. Wystarczy w odpowiedniej kolejności powtarzać te same kroki.<br />
Krzysztof: Ale dlaczego przekląłeś?<br />
Ja: <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.ytimg.com/vi/1IkGj5Ghgm4/hqdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.ytimg.com/vi/1IkGj5Ghgm4/hqdefault.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
Krzysztof: Myślałem, że jesteś na poziomie.<u><b> A ty bluzgasz tak jakbyś nadal był w Polsce</b></u>. Ja wyjechałem, żeby nie musieć tego słuchać.<br />
Ja: Ale przekląłem pierwszy raz odkąd się poznaliśmy.<br />
Krzysztof: I o jeden raz za dużo.<br />
<br />
Kurwa co za jebany w dupę cwel. - pomyślałem<br />
<br />
Krzysztof: Wiesz co? Nie nadaje się do tego skanowania. To jest praca w miejscu. Ja jestem człowiekiem stworzonym do ruchu.<br />
<br />
I poszedł pchać wózek.<br />
<br />
***<br />
<br />
Po pierwszej wypłacie Krzysztof wyczaił, że w rozliczeniu dostał za mało pieniędzy. Skanując towar, kątem oka patrze jak żywo gestykuluje rozmawiając z szefową. Gestykuluje już jakieś pół godziny. W końcu widzę jak szefowa woła mnie do siebie.<br />
<br />
Szefowa: Będziesz tłumaczył.<br />
<br />
Rozmowa wyglądała tak: Szefowa mówi do mnie po angielsku. Ja do Krzysztofa po polsku. Krzysztof do szefowej po niemiecku.<br />
<br />
Dodam to sobie do CV.<br />
<br />
Problem Krzysztofa wyglądał tak, że dojeżdżał do firmy z Holandii i wydawał kasę na benzynę. Następnie przeprowadził się do Niemiec i już nie musiał jeździć. Mimo to pieniędzy za paliwo na trasie NE-DE nie uświadczył, chociaż były zagwarantowane w kontrakcie.<br />
<br />
Poznałem stanowisko Krzysztofa. Poznałem stanowisko szefowej.<br />
<br />
Ja: Krzysztof, ona nam nie płaci.<br />
Krzysztof: ???<br />
Ja: Ona płaci pośrednikowi. Pośrednik pobiera z naszej wypłaty 1 euro za każdą przepracowaną godzinę i następnie przesyła pieniądze nam.<br />
Krzysztof: ???<br />
Ja: Ale skoro coś ci się nie zgadza w rozliczeniu to może zadzwonić do człowieka, który nam płaci i będziesz mógł się z nim skonfrontować, dlaczego dostałeś mniej pieniędzy.<br />
<br />
Krzysztof myśli i naglę zupełna zmienia nastawienie.<br />
<br />
Krzysztof: A to może lepiej nie. Zamknijmy temat.<br />
<br />
Koleś katował babę przez 30 minut, bo nie dostał od niej pieniędzy, a gdy się okazało, że w żaden sposób nie jest odpowiedzialna za regulowanie jego płatności, zaczął się wycofywać, bo na jego drodze staną inny facet!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.imgur.com/lWCK5qo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.imgur.com/lWCK5qo.jpg" height="245" width="320" /></a></div>
<br />
Ja (do szefowej): Zgodził się na spotkanie.<br />
<br />
Szefowa spytała czy może zrobić kopię jego rozliczenia. Od tego momentu zacząłem dostrzegać, że za każdym razem, gdy Krzysztof przychodził z jakimś dokumentem, ona zawsze robiła kopię. To go musiało uspokajać.<br />
<br />
***<br />
<br />
Od momentu, gdy zakres moich obowiązków poszerzył się o skanowanie towaru, Krzysztof zaczął mnie zaczepiać, żeby pokazać jaki to z niego nie jest kozak.<br />
<br />
Pierwsza zmiana zaczynała się o godzinie 6, więc aby być na miejscu musiałem z domu, rowerem wyjechać o 5.20.<br />
<br />
Więc idę sobie z wózkiem pomiędzy regałami ziewając, bo wcześnie. Nagle pojawia się Krzysztof.<br />
<br />
Krzysztof: Ooo,co Ty taki zmęczony? Kondyc<span class="text_exposed_show">ji nie masz? Ja mam świetną kondycje, wczoraj przejechałem 12 kilometrów rowerem. <br />
Ja: Kondycje mam wyśmienitą, swego czasu pojechałem na rowerze do
Nijmegen i z powrotem jakieś 80 km. Potem pojechałem do Eindhoven 120 km
w obie strony. Kondycje mam dobra. </span><br />
<span class="text_exposed_show"><br /> Krzysztof gdzieś idzie. Potem wraca. </span><br />
<span class="text_exposed_show"><br />
Krzysztof: Na dłuższą metę to kondycja i siła są gówno warte. Najważniejsze to umieć oddychać. Są takie specjalistyczne ćwiczenia
oddechowe, które stosuje podczas treningów.<br /> </span><br />
Ja: <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://littlefun.org/uploads/5223ab67e691b22d45883a8e_736.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://littlefun.org/uploads/5223ab67e691b22d45883a8e_736.jpg" height="224" width="320" /></a></div>
Pieprzny Krzysztof z Bydgoszczy twierdzi, że jestem od niego gorszy, bo oddycham mniej wydajnie niż on, no kurwa.<br />
<br />
***<br />
<br />
Chronologicznie w tym miejscu doszło do spotkania, z pośrednikiem, który nam płaci. Nie działo się nic ciekawego. Krzysztof został utwierdzony w przekonaniu, że kasy nie dostanie. O well. Jednak następnego dnia dostałem ciekawego newsa.<br />
<br />
Krzysztof: Wiesz co? Wczoraj pisałem z żoną i to spotkanie z tym kolesiem spowodowało rozdrapanie starych ran.<br />
Ja: Ok.<br />
<br />
ŻE CO KURWA, JAKIM CUDEM TEN KOLEŚ MA ŻONĘ WTF? I KTO UŻYWA SFORMUŁOWANIA "ROZDRAPANE RANY?" JA NAWET W ŻARTACH TAK NIE MÓWIĘ WTFFFFx2???<br />
<br />
Ja: O, nie wiedziałem, że masz żonę.<br />
Krzysztof: No pisałem z nią. Ona rowerem jeździ. Gumę złapała, zamiast wyrzucić dętkę, to ona ją do domu przyniosła.<br />
<br />
Poszliśmy na przerwę. Paradoksalnie ten bezsensowny fragment z rowerem i przebitą oponą zapamiętaj, bo wróci w najmniej spodziewanym momencie.<br />
<br />
***<br />
<br />
Przerwy mieliśmy w godzinach 9 i 12 jeśli szliśmy na pierwszą zmianę, oraz 11 i 14 jeśli szliśmy na drugą. Krzysztof przerwy o 9, 11 i 12, nazywał śniadaniem co wydało mi się dziwne. Mimo to w ich trakcie zaczęliśmy się poznawać.<br />
<br />
Krzysztof: No dzisiaj jeszcze robię trening, jakieś 3 godziny, bo pogoda jest świetna.<br />
<br />
Krzysztof powtarzał już, któryś raz że idzie na trening, bo pogoda jest świetna. Więc doszedłem do wniosku, że chce na ten temat pogadać.<br />
<br />
Ja: Fajnie, ja też czasami ćwiczę. Powiedz jakie masz ćwiczenia, to może ulepszę jakoś swój trening.<br />
Krzysztof: No ćwiczę oddech, bo to najważniejsze, w każdym sporcie walki jest źle, jeśli złapiesz zadyszkę. Potem ćwiczę rozciąganie, a na końcu blok.<br />
Ja: <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.myfacewhen.net/uploads/2120-finn-wat.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.myfacewhen.net/uploads/2120-finn-wat.jpg" height="211" width="320" /></a></div>
Ja: Blok?<br />
Krzysztof: Tak blok.<br />
Ja: Ile razy można ćwiczyć blok?<br />
Krzysztof: Na przykład 50 raz.<br />
Ja: <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140804211707/whatever-you-want/images/e/e3/Comment_sX6IlbdWPEsMOjCjsMKGP42imLppt8yX,wat.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20140804211707/whatever-you-want/images/e/e3/Comment_sX6IlbdWPEsMOjCjsMKGP42imLppt8yX,wat.jpg" height="208" width="320" /></a></div>
Ja: Po co ćwiczysz blok?<br />
Krzysztof: Żeby móc się obronić... albo kogoś.<br />
<br />
Wyobraź sobie, że w tym momencie gdzieś w Niemczech, jest facet, który trenuje jak przyjmować na siebie ciosy, bo myśli, że dzięki temu zarucha. HAHAHAHHAHAHAH<br />
<br />
Ja: Gdzie ćwiczysz?<br />
Krzysztof: Nad Renem tam jest takie miejsce. Czasami jeżdżę żeby popatrzeć na zakochane pary.<br />
<br />
Bardzo chce napisać, że to kłamstwo, ale ten typ naprawdę powiedział, że jeździ nad wodę tylko po to, aby popatrzeć na migdalące się pary WTF?????????<br />
<br />
Ja: Ja na przykład kupiłem sobie hantle, robię pompki.<br />
Krzysztof: Pompki są łatwe... ile zrobisz pompek?<br />
<br />
Na twarzy Krzysztofa pojawiło się podekscytowanie. <br />
<br />
Ja: W jednym podejściu, myślę że ze dwadzieścia. A ty?<br />
Krzysztof: Ale szybkich czy wolnych?<br />
<br />
Kurwa, co? <br />
<br />
Ja: Eeee... wolnych.<br />
Krzysztof: 70.<br />
Ja: ???????????????????????????????????????? a szybkich?<br />
Krzysztof: Ze 100.<br />
<br />
Teraz już wiesz dlaczego przez ostatnie miesiące nie było postów. NO KURWA CO TU SIĘ KURWA DZIEJE, CZEGO ZAWSZE TRAFIAM NA KRETYNÓW WTFFFFFFFFFFFFFFFF<br />
<br />
Krzysztof: Łatwo się robi pompki. Na samych palcach zrobię.<br />
Ja: Kłamiesz. Udowodnij, pokaż mi jak robisz 70 pompek na palcach.<br />
Krzysztof: Dobrze, ale jutro. Tam jest taka trawka, tam ci pokaże.<br />
Ja: Ok.<br />
<br />
***<br />
<br />
Dzień następny, godzina 12.<br />
<br />
Zjedliśmy.<br />
<br />
Ja: Pokaż te pompki.<br />
Krzysztof: To nie wierzysz mi? Mam udowadniać tak jak małe dzieci w przedszkolu?<br />
Ja: Tak.<br />
<br />
Wyszliśmy na świeże powietrze. Krzysztof rzucił się na trawę i zaczął dymać. Nie wiem co jest bardziej żenujące: to, że 39 letni facet robi przede mną pompki, aby udowodnić jaki z niego kozak, czy to, że pompki były naprawdę chujowe. Ale naprawdę zajebiście chujowe. Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy zginał ręce w ten sposób, aby biodra dotknęły ziemi, wcale nie trzymając sztywnego grzbietu. To była jego pompka.<br />
<br />
Zrobił jakieś 30 powtórzeń i wstał. Jego komentarz na końcu mnie rozjebał:<br />
<br />
Krzysztof: Przez ciebie ręce mi się zmęczyły.<br />
<br />
HAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHA<br />
<br />
Ja: Wiesz, że ty je robisz źle? Wiesz, że ty masz dotknąć podłożę klatą, a nie biodrami.<br />
Krzysztof: Nie rozumiem jak mam wygiąć ciało, aby cyckami dotknąć ziemi.<br />
<br />
Kurwa. Pokazałem mu jak się powinno robić jebane pompki.<br />
<br />
Krzysztof: Ty tak walisz klatą w ziemie.<br />
Ja: Bo jestem wkurwiony. Ty nie musisz walić klatą o ziemię, możesz nią lekko dotknąć podłoża.<br />
Krzysztof: Moim zdaniem ćwiczenia fizyczne powinny sprawiać przyjemność, a nie ból.<br />
<br />
KURWA CO?<br />
<br />
Krzysztof: Chodź pokażę ci jak się rozciągam.<br />
<br />
Poszliśmy trochę dalej pod płot. On się złapał sztachety.<br />
<br />
Krzysztof: Złap mnie za nogę.<br />
Ja: Nie sądzę.<br />
Krzysztof: Ale złap, bo się przewrócę.<br />
<br />
Złapałem koniuszkami palców jego spodnie. Krzysztof zaczął się rozciągać, trochę jak balerina, opowiadając o tym dlaczego to jest dobre. Nie słuchałem go jednak. Medytowałem nad wszechświatem i cieszyłem się efemerycznością chwili, bo nigdy nie dane mi już będzie pomagać jakiemuś pojebusowi w rozciąganiu się.<br />
<br />
Krzysztof: Jak chcesz jakiejś porady odnośnie ćwiczeń to ja pomogę.<br />
Ja: Poradzę sobie.<br />
<br />
***<br />
<br />
Wcześniej nie zwracałem uwagi, ale Krzysztof mówił do siebie. Zawsze kiedy był Niemiec w pobliżu, mówił do siebie po niemiecku. Gdy byłem ja w pobliżu, przełączał się na polski. W tym momencie przyjąłem, że Krzysztof jest zniewieściały. Możesz nazwać mnie seksistą, ale moim zdaniem, główna różnica między babą, a facetem jest taka, że baba chce być słyszana, a facet rozumiany. To właśnie robił, chciał być słyszany tak jak kobieta i dlatego postanowiłem go traktować jak kobietę.<br />
<br />
Wkrótce potem Krzysztof obchodził 40 urodziny. Tyle razy wspominał, że buty które wozimy na wózkach i wysyłamy gdzieś tam w pizdu są: "O ja cie, jaka podeszwa, są świetne, tylko drogie, na urodziny sobie kupie, może rabat dostanę" etc etc.<br />
<br />
Więc gdy zobaczyłem szefową z Krzysztofem zmierzających w moim kierunku wiedziałem co się kroi.<br />
<br />
Ja: No co jest?<br />
*Krzysztof pokazuję kartkę z parametrami pary butów, które mu się podobają*<br />
Ja: Co to?<br />
Szefowa (do mnie): Czego on chce? Tą kartkę mam ją skopiować?<br />
Krzysztof: Chciałbym te buty.<br />
<br />
Nie wiem jakim cudem, ale w tym akurat dniu nie czułem się jakbym miał obowiązek tłumaczyć dla niego cokolwiek.<br />
<br />
Ja: Yyy shoes for his birthday.<br />
Szefowa: ok<br />
Ja: Price is too much for him.<br />
Szefowa: Aha.<br />
Ja: Yyyy discount?<br />
Szefowa: Eeee not gonna happen.<br />
Krzysztof: :(<br />
<br />
Ale ksero zrobiła na wszelki wypadek.<br />
<br />
***<br />
<br />
Tnę puste kartony jak bezmózga małpa, którą w tej pracy powinienem być. Pojawia się Krzysztof (do tej pory powiedziałem mu, że pracowałem wcześniej jako ogrodnik) i nagle ni z dupy ni z pietruchy<br />
<br />
Krzysztof: Myślałem o tobie.<br />
<br />
Jest kilka zdań, które mężczyzna nigdy nie powinien powiedzieć drugiemu facetowi, na przykład: "myłem zęby twoją szczoteczką", "nosiłem twoje majtki" i właśnie "myślałem o tobie".<br />
<br />
Krzysztof: A wiesz co ja sobie myślałem? Że ty po prostu zakochałeś się w kwiatach.<br />
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<br />
Nie regulujcie komputerów, Krzysztof naprawdę poszedł full retarded.<br />
<br />
<span class="null">Ja: Rzeczywiście fajnie mi się tam pracowało.<br />
Krzysztof: Tutaj jest duszno</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Ja: Nom</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Krzysztof: Gdyby okna na gorze hali były otwarte to by była taka klimatyzacja grawitacyjna.</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Ja: W sensie przeciąg?</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Krzysztof: Nie klimatyzacja grawitacyjna, tak powietrze do góry ulatuje.</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_3hi clearfix">
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Ja: Jeden pies</span></div>
<div class="_1yr">
<span class="_2oy"></span></div>
</div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Krzysztof: Haha jeden pies, no. Gdzie ty słówek niemieckich szukasz? W google translator?<br />
Ja: Są internetowe słowniki, w nich szukam.<br />
Krzysztof: Jest tam wymowa?<br />
Ja: Yhy.<br />
<span class="null">Krzysztof: Bo ja jak nie wiem jak coś się wymawia to sobie wrzucam do zakładek, mój komputer je zapamiętuję. Mój komputer jest stary, ale mądry.</span></span><br />
<br />
Jakim cudem komputer może być mądry? Co on ma za system operacyjny? Skynet?<br />
<span class="null">
<br />
<span class="null">***</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Doszedłem do wniosku, że pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy jest doprawdy wyjątkowy. Coś mi nadal nie dawało spokoju. Zagadałem do niego podczas jednej z przerw.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Ja: Krzysztof, ty mówiłeś, że masz żonę. </span><br />
<br />
<span class="null">Nie znam kobiety, która byłaby, aż tak zdesperowana, żeby wyjść za niego za mąż. </span><br />
<br />
<span class="null">Krzysztof: A, no mam.</span><br />
<span class="null">Ja:</span><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="null"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO8x4AC5dCHrAgAm2sUUaianufsf47mJlzUur2FPmZ-zxKChP7biAwtPVjmC58fx5qD8Q_6fwPDNADCLmxO7F2U0o_aIUjBccnI6hJB6aYNqugSDwUjlre8hAufU8FID3fmLLquvpqf4Bp/s1600/oh-come-on.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO8x4AC5dCHrAgAm2sUUaianufsf47mJlzUur2FPmZ-zxKChP7biAwtPVjmC58fx5qD8Q_6fwPDNADCLmxO7F2U0o_aIUjBccnI6hJB6aYNqugSDwUjlre8hAufU8FID3fmLLquvpqf4Bp/s1600/oh-come-on.gif" /></a></span></div>
<span class="null">
<span class="null">Ja: Ile ma lat?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Jest młodsza ode mnie. Ludzie mówią, żeby brać młodszą.</span><br />
<span class="null">Ja: Rzeczywiście, też tak słyszałem. To ile ma lat?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: 37. </span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">HAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHA</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Ten kretyn wyszedł z własnej woli za 37 letniego kapcia. </span><br />
<br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="null"><a href="http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20140804211910/whatever-you-want/images/f/fe/Wat_makes_you_beautiful_by_katysz-d6izx2n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img4.wikia.nocookie.net/__cb20140804211910/whatever-you-want/images/f/fe/Wat_makes_you_beautiful_by_katysz-d6izx2n.png" height="177" width="320" /></a></span></div>
<span class="null">
</span>
<span class="null">Ja: Zostawiłeś ją w Polsce?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Tak.</span><br />
<span class="null">Ja: Dlaczego?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Pokłóciliśmy się. Jesteśmy w separacji. </span><br />
<span class="null">Ja: Macie dzieci?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Nie właśnie, a chciałem mieć.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Boże, obyś nigdy nie miał dzieci.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">***</span><br />
<br />
<span class="null">Był to czas w którym kupiłem sobie własny rower na którym mógłbym jeździć do pracy. Niestety działo się z nim coś złego. Za pierwszym razem, gdy pojechałem do firmy tylna opona została przebita szkłem. No dobra myślę sobie rower był używany, więc to pewnie w związku ze zużyciem materiału. </span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Wymieniłem dętkę.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Znowu jadę do pracy, znowu flak. Tym razem z opony wyjąłem 5 centymetrowy gwóźdź. Rodzice mi mówią, że ktoś mnie tam nie lubi. Znowu wymieniając dętkę, zastanawiam się kto mógłby chcieć mi zaszkodzić? Do kogo przeklinałem i temu komuś się to nie podobało? Komu kazałem się wykazać w robieniu pompek? </span><span class="null"><span class="null">Kto mi opowiadał, że jego żona przebiła oponę w rowerze? </span></span><br />
<span class="null"><br /></span>Odpowiedź jest jedna: Pieprzony Krzysztof z Bydgoszczy miał wszystkie powody, aby sabotować mój odjazd z pracy. W tym miejscu byłem wściekły, bo pokonanie 7 km drogi powrotnej zajęło mi jakieś 90 minut zamiast 40. <span class="null">Musiałem złapać Krzysztofa na gorącym uczynku i urwać mu łeb.</span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null"><br /></span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">O godzinie 11 siedziałem na przerwie jedząc kanapkę. Wchodzi trochę spóźniony Krzysztof i od wejścia rzuca:</span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null"><br /></span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Krzysztof: Muchę zabiłem, kartonem ją rozgniotłem.</span></div>
<br />
<span class="null">Zamyśliłem się. Dlaczego Krzysztof wypowiedział tak bezsensowne zdanie? Dlaczego powinno mnie to obchodzi? Co to kurwa za bzdury, </span>o chuj mu chodzi?<br />
<br />
Nagle do mnie trafiło: To jest jebane alibi. Usprawiedliwia się dlaczego się spóźnił, bo znowu przebił mi koło w rowerze. KURWA<br />
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Idę sprawdzić jak się ma mój dwuślad i tak dobrze myślisz. Znowu flak, TRZECI RAZ Z KOLEI. Zacząłem się zastanawiać jak udowodnić, że alibi Krzysztofa jest nieprawdziwe i że zamiast walcząc z muchą, dźgał mój rower.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Wracamy do pracy. Krzysztof rzuca na wózek kartony z butami.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Ja: Krzysztof, mogę ci zadać głupie pytanie?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Już się boję.(!)</span><br />
<span class="null">Ja: Mówiłeś, że rozgniotłeś muchę.</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Tak, kartonem. Mocno nacisnąłem, że aż jajeczka z niej wyleciały. (!!)</span><br />
<span class="null">Ja: Możesz mi powiedzieć, gdzie ona leży?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Tam pod oknem leży ścierwo (!!!)</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Przeszedłem się. Szukałem, ale nie znalazłem. Jednak argument "Popsułeś mi rower, bo nie ma nigdzie rozgniecionej muchy" jest słabym argumentem. Muszę być na 100% pewny. Wymieniłem dętkę i oponę. Jak dotąd jeżdżę i nie ma problemów. Może to rzeczywiście było zmęczenie materiału? Hmmm.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">***</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Pcham przed sobą wózek z butami jak mityczny Syzyf, because that's how he rolled. Słyszę krzyki, jeden z kierowników ochrzania Krzysztofa. </span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Po kilku minutach Krzysztof podchodzi do mnie i mówi:</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Krzysztof: Widziałeś? Uderzył mnie.</span><br />
<span class="null">Ja: Czym cię uderzył?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Taką rozkładaną pałką zupełnie jak gestapo.</span><br />
<span class="null">Ja: Nie widziałem nigdzie żadnej pałki, wydawało ci się.</span><br />
<span class="null">Krzysztof (zdenerwowany): Wiesz co, taki z ciebie Polak. W Anglii gdybyś popchną jakiegoś murzyna, to od raz za nim ustawiłoby się pięciu. Ale nie Polak! Polak zostawi drugiego Polaka!</span><br />
<span class="null">Ja: Kurwa, nie będę oskarżał o coś człowieka, jeśli nie mam na to dowodów.</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">Krzysztof poszedł gdzieś i już tego dnia do nie wrócił. W sumie ten typ oczekuje ode mnie murzyńskiej solidarności, to zupełnie jakbym znowu miał dziewczynę. LOL</span><br />
<span class="null"><br /></span>
<span class="null">***</span><br />
<span class="null"><br /></span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null"></span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null"></span></div>
<div class="_38 direction_ltr">
<span class="null">Jest rano godzina 6. Pcham przed sobą wózek, no bo w sumie na tym ta jebana praca polega. Słyszę Krzysztofa.</span><br />
<br />
<span class="null">Krzysztof: Bunt?</span><br />
<span class="null">Ja: Co?</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Powiedziałem ci "cześć", nie odpowiedziałeś.</span><br />
<span class="null">Ja: Kurwa, może dlatego, że nie słyszałem!</span><br />
<span class="null">Krzysztof: Dlaczego tak przeklinasz?</span><br />
<span class="null">Ja: Lubię w ten staroświecki sposób dawać do zrozumienia rozmówcy, że rozmawia z mężczyzną!<br /><span class="null"></span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span>
</span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof gdzieś odchodzi. Potem wraca. </span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span>
</span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Tobie jest dobrze, mieszkasz z rodzicami, gdybyś usłyszał jakie ja mam problemy to dawno byś sobie strzelił w łeb.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Twoje problemy obchodzą mnie jedynie wtedy, gdy są rozwiązane.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">***</span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span>
</span><br />
<span class="null"><span class="null">Jest przerwa, kanapki popijam brzoskwiniowym sokiem w kartonie. Krzysztof przerywa milczenie. </span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span></span>
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: A co ty tam pijesz?</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Sok.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof (odnośnie niebiesko-żółtego kartonu na którym jest zdjęcie kostek lodu i brzoskwiń): Spójrz na tą paletę barw. Kolory dobrane są tak, aby klient chciał wziąć ten karton do ręki. To wszystko jest elegancko ścięte i jest perfekcyjnie ułożone na wszystkich ścianach.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Widzę, że przywiązujesz wagę do szczegółów.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: No tak, ja jestem bardzo precyzyjny.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Wiesz kto przywiązuje jeszcze wagę do szczegółów? Dzieci z autyzmem. Krzysztof, czy ty masz autyzm?</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof zamilkł.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Nie, dzieci z autyzmem się alienują i mają problemy z komunikacją.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Po czym Krzysztof wyszedł alienować się na dwór, bo do pomieszczenia wszedł kierownik z którym nie umiał się komunikować.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">***</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Środek dnia. Praca, pchanie tego wózka jest nudne więc czekam, aż Krzysztof zrobi coś ciekawego.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Nagle pojawia się Krzysztof.</span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Kurwa, te buty są zajebiste.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Te buty, które chciałeś mieć na urodziny?</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Tak kurwa.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Ukradnij. Te stare włóż do pudełka i wyjdź w nowych. Zbrodnia doskonała. </span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Tutaj zauważyłem coś interesującego. </span></span><br />
<br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Zaraz... ty przeklinasz?</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Tak, zastanawiałem się kiedy zauważysz. To od ciebie się nauczyłem.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Wkrótce kończysz pracę ukradniesz je?</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Krzysztof: Skoro mówisz, że się da. Co sobie o mnie pomyślisz?</span></span><br />
<span class="null"><span class="null">Ja: Uuuu, że jesteś takim chuliganem.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span></span>
<span class="null"><span class="null">Krzysztof odszedł uśmiechając się od ucha do ucha.</span></span><br />
<span class="null"><span class="null"><br /></span></span>
40 letni facet nauczył się przeklinać od 25 latka i to za jego namową ukradnie buty warte jakieś 40 euro.<br />
<br />
To chyba najbardziej męska rzecz jaką kiedykolwiek zrobi w życiu.</div>
<div class="_38 direction_ltr">
<br /></div>
<div class="_38 direction_ltr">
Jestem trochę z niego dumny.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.imgur.com/P0E3dGc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i.imgur.com/P0E3dGc.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
</div>
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-52092310741945295862014-06-15T07:54:00.000-07:002014-06-15T08:21:08.530-07:00Coaching - czy warto korzystać z pomocy współczesnych Jezusów?<div style="text-align: justify;">
Jakiś czas temu rozmawiałem z kolegą. Rozmowa przeszła z tego co u mnie słychać, na temat tekstów, które tu piszę. Ludzie, którzy mnie czytają jakoś nie zostawiają mi feedbacku, więc jak złapię osobę, wspominającą, że czytała jeden tekst, to od razu biorę na spytki: który tekst? czy fajny? dlaczego nie? może w którymś miejscu się mylę? w którym? etc etc</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Tak było i tym razem.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: Co sądzisz o moim blogu?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Kolega: Ty tak trochę poszedłeś w coaching</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: ...</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
COACHING</div>
<div>
<br /></div>
<span style="font-size: x-large;">COACHING</span><br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmpuFi1bE72EQLIVtmi0JanXZfhFrKKSy0I-JQnZ50GoS1t39MvEIWWmukj3lsjo5cXsFZvNHvoPYa7gZICgLMX1iJUMI0qtsbGYbZ4RSLmm7tYOURRZTX7lOclOp0iu50cHrdi4gz9gVT/s1600/autism.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmpuFi1bE72EQLIVtmi0JanXZfhFrKKSy0I-JQnZ50GoS1t39MvEIWWmukj3lsjo5cXsFZvNHvoPYa7gZICgLMX1iJUMI0qtsbGYbZ4RSLmm7tYOURRZTX7lOclOp0iu50cHrdi4gz9gVT/s1600/autism.jpg" height="333" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOTjawuU6jveyt7lP4Y845VH4YJpALP7LDK3ULcPgbXcm8pDAhWTfwzMjFbc78GiOfw5lRBkizOmS6KLaz1raebqbf4LoN7eeZMtBSqv_I8fan0zpbKlYgoTN0PSgdytocT-dc9ZoGJjLM/s1600/depp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOTjawuU6jveyt7lP4Y845VH4YJpALP7LDK3ULcPgbXcm8pDAhWTfwzMjFbc78GiOfw5lRBkizOmS6KLaz1raebqbf4LoN7eeZMtBSqv_I8fan0zpbKlYgoTN0PSgdytocT-dc9ZoGJjLM/s1600/depp.jpg" height="640" width="450" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Znałem kiedyś osobę, która w tym środowisku się obraca. Byłem nawet na jednym zjeździe trenerów rozwoju osobistego, gdzie poznałem typa, który twierdził, że machając rękami obok swojej głowy, może przekazać myśli na odległość, dowolnej osobie na sali. I shit you not. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli zastanawiasz się czy skorzystać z pomocy trenerów rozwoju osobistego, przeczytaj najpierw moją opinie, a później rób co chcesz.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>LUBIĘ BAŁAGAN W TWOJEJ GŁOWIE</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Żeby zrozumieć jak działają trenerzy rozwoju osobistego, musisz najpierw zrozumieć jak ludzie układają w swojej głowie myśli.</div>
</div>
<div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7SRMlmD69Q_Pvxt0OBCwGDeNIfh8oyJRN4KJBGNcvhoCxhw6gRV8jZ93QEhHEZeLMtGttTrrOxgyNzIYseGp__oHuhMwgTAbniu8tHTGju0zpYK7lqGEbuFvqSnXYpEgDmNl58B95Yh8C/s1600/szafka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7SRMlmD69Q_Pvxt0OBCwGDeNIfh8oyJRN4KJBGNcvhoCxhw6gRV8jZ93QEhHEZeLMtGttTrrOxgyNzIYseGp__oHuhMwgTAbniu8tHTGju0zpYK7lqGEbuFvqSnXYpEgDmNl58B95Yh8C/s1600/szafka.jpg" height="320" width="274" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Myśli przeciętnego mężczyzny można zakwalifikować do 4 grup.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dorosły człowiek strukturalizuje myśli przy pomocy słów.</b> Wyobraź sobie, że w Twojej głowie stoi szafka z szufladami. W tym magicznym miejscu człowiek łączy słowa i emocje. Dane słowo otwiera daną szufladę z której wychodzi jakaś emocja. W tym przykładzie słyszysz słowo "pistolet", które otwiera w Twojej głowie tak podpisaną szufladę. W środku są uczucia, które teraz zwizualizuję przy pomocy obrazków:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bravetheworld.com/wp-content/uploads/2013/04/watergun.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://bravetheworld.com/wp-content/uploads/2013/04/watergun.jpg" height="267" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/148269_daniel_craig_pistolet_james_bond_agent_007.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/148269_daniel_craig_pistolet_james_bond_agent_007.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.starburstmagazine.com/images/april2012/max-payne1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.starburstmagazine.com/images/april2012/max-payne1.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/de/Columbine_Shooting_Security_Camera.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/d/de/Columbine_Shooting_Security_Camera.jpg" height="241" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Po otworzeniu szuflady sięgasz ręką do środka i wyciągasz jeden losowy obrazek. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie pierwsze 3 obrazki uruchamiają uczucia zabawy i ekscytacji, ostatni natomiast strachu i bezsilności. Znalezienie obrazka wywołującego negatywne emocje, w tym przykładzie wynosi 25%. Możesz być tak doświadczony przez życie, że nie chcesz nawet próbować otworzyć szuflady pod tytułem "pistolety", choć szansa na znalezienie pozytywnych emocji w tym miejscu wynosi 75%.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Co zrobić, żeby znaleźć obrazek, który nie będzie budził negatywnych emocji? Trenerzy rozwoju osobistego wpadli na świetny pomysł: <b>wymyślą nowe słowa, które następnie wrzucą do szuflady z podpisem "pistolety", te nowe wyrazy połączą z uczuciem zabawy i podniety, oraz ze strachem i bezradnością.</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b></b><br />
<b></b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Tak dobrze przeczytałeś, <b>wymyślą słowa. </b>Coaching opiera się na zmienia znaczenia słów i tworzeniu nowych wyrazów. Teraz już wiesz dlaczego oni wydają się być tacy wygadani.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Po konsultacji z trenerem rozwoju osobistego (chciałem napisać psychologiem, ale nie wiem czy to jest to samo), po usłyszeniu słowa <b>"pistolet"</b>, w twojej głowie otworzy się szuflada podpisana "<b>pistolety</b>".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nie znajdziesz tam jednak bałaganu, tylko porządek. </b>Wszystkie cztery skojarzenia z "pistoletami", będą zapakowane w cztery małe kuferki: Na wieku pierwszego jest napis <b>"Zielony pistolet na wodę"</b>, gdy otworzysz kuferek poczujesz radość związaną z dzieciństwem. Na wieku drugiego napisane jest <b>"Walther ppk"</b>, gdy otworzysz kuferek zaczniesz się zastanawiać, który aktor grający Jamesa Bonda, jest najlepszy, może przypomnisz sobie jakąś scenę, która dała Ci dużo emocji. Na wieku trzeciego jest napis <b>"Dual Beretta"</b>, przypomnisz sobie, że bullet time w grze Max Payne jest przełomowym rozwiązaniem, które do tej pory wykorzystywane jest przez deweloperów.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.darstol.pl/slides/KUFER.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.darstol.pl/slides/KUFER.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tu trzymam pistolet na wodę</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wieko czwartego kuferka podpisane jest <b>"Pistolety użyte do masakry na Uniwersytecie Columbia"</b>. Otworzenie go przypomni Ci o strachu i bezsilności. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Trener rozwoju osobistego nauczy Cię otwierać kufry 1-3 tylko po to, żeby poprawić Twoje samopoczucie. Będzie kazał Ci zignorować kufer numer 4, bo jego zawartość może doprowadzić do wątpliwości, które uniemożliwią Ci osiągnięcie sukcesu.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ludzie, którzy mieli styczność z coachem, dostrzegą że dzięki niemu czują się lepiej. <b>Coach, przy pomocy słów, odetnie dopływ negatywnych myśli i przy pomocy pozytywnie nacechowanych wyrazów, wyzwoli endorfiny dzięki którym będziesz czuł się lepiej.</b> Wkrótce spotkanie z trenerem rozwoju osobistego będzie jedynym sposobem, żebyś poczuł się szczęśliwy, trochę jak narkoman który uzależnia się od psychotropów, ty uzależnisz się od jego retoryki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moim zdaniem psycholog, w ramach terapii, kazałby Ci skonfrontować się z tymi uczuciami i otworzyć czwarty kufer. Według mnie taka jest różnica między psychologiem, a coachem. Jeśli uważasz inaczej, czekam na Twoje zdanie w komentarzach.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Co jeśli człowiek nie ma problemów? O nie, każdy ma problemy, żeby je znaleźć wystarczy<b> nadać im nazwę.</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Psycholodzy i trenerzy rozwoju osobistego wymyślają groźnie brzmiące słowa, tylko po to, żeby móc z nich "leczyć" ludzi. </b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy ADHD występowało w starożytności? Wraz z rozwojem psychologii <b>zespół nadpobudliwości psychoruchowej</b> stał się bardzo modnym tematem, który przewija się w szkołach. Tą chorobę potrafią dostrzec ludzie (psychologowie), którzy za jej leczenie pobierają kasę. Ja, na przykład, nie wiem jaka jest różnica miedzy dzieckiem z ADHD, a dzieckiem, które nie dostało kilku klapów na dupę, ale pewnie gdybym pobierał za diagnozę i leczenie 200 zł od łebka, dostrzegałbym ADHD wszędzie gdzie się da.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>PICK UP ARTISTS - MISTRZOWIE PODRYWU</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem jaka jest hierarchia ludzi zajmujących się rozwojem osobistym. Strzelam, że wygląda mniej więcej tak: <b>psycholog > trener rozwoju osobistego/coach > mistrz podrywu.</b> Podzieliłem ich ze względu na spektrum problemów jakimi się zajmują. Pierwszy sprawy głowy, schizofrenie i psychozy. Drugi jak osiągnąć sukces w sferze biznesu, trzeci jak wyrywać dupy.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Zajmijmy się teraz mistrzami podrywu.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Od dawna wiadomo, że <b>kobiety przyciąga autorytet i pewność siebie</b>. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czym jest autorytet? Wyobraź sobie okop z czasów II WŚ. W środku tkwi kilkuset żołnierzy. Jeden z nich krzyczy "Do boju towarzysze!" i... nikt się nie rusza, nie ma zrywu, każdy siedzi tak jak siedział i modli się, żeby jakoś wrócić do domu. Jednak do głosu dochodzi drugi żołnierz, krzyczy "Do boju towarzysze!" nagle każdy się podrywa, wyskakuje z okopu i z okrzykiem na ustach pędzi na wroga, żeby walczyć na bagnety.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Ci dwaj żołnierze powiedzieli to samo, do tych samych ludzi, jednak to na słowa drugiego każdy zerwał się do walki. Dlaczego? </b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Pierwszy żołnierz był zwykłym szeregowcem, który nie umie dobrze strzelać, najpewniej nigdy nie widział wojny z bliska. Drugi żołnierz to generał, który ma doświadczenie, bo spędził lata na polu walki, ma kilkaset odznaczeń i blizn. Żołnierze mu ufają, bo uczciwie dosłużył się tej rangi.</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Przejdźmy teraz do mistrzów podrywu. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Mistrz podrywu da Ci mundur generała, powie jak masz mówić, żeby brzmieć jak generał, nauczy Cię chodzić jak generał, ale nie zdradzi kiedy powinieneś rozkazywać, bo w końcu jesteś tylko szeregowcem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sam oceń czy to uczciwe. Moim zdaniem rangę każdy powinien wypracować sobie sam. Dziewczyna, prędzej czy później, odkryje kim jesteś naprawdę. </div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>MATEUSZ GRZESIAK - NAUCZYCIEL</b></div>
<div style="text-align: justify;">
W postach sponsorowanych na facebooku wyskoczył mi ten typ. Okazał się być trenerem rozwoju osobistego, który na swoim fanpage'u ma ponad 25 tys. kliknięć "Lubię to".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po przekopaniu jego strony internetowej dowiedziałem się, że konsultacje z nim kosztują 5 tys. zł i więcej. Powiesz, jest dobry więc tyle zarabia. Mam zupełnie inne odczucia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miał kilka ciekawych myśli, biorę te które podpisał własnym imieniem i nazwiskiem, mój komentarz pod spodem:</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/q71/s720x720/10334281_643117212425095_529794915008848708_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="219" src="https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/q71/s720x720/10334281_643117212425095_529794915008848708_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kilka razy czytałem te słowa i nadal nie rozumiem. Czyli dzięki sile mogę przezwyciężyć słabości, ale lepiej żebym ich do końca nie zwyciężał, bo jak zniszczę swoje słabości to automatycznie utracę siłę? To... ma sens.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/q71/s720x720/10371522_640535029349980_6973492720720522270_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/q71/s720x720/10371522_640535029349980_6973492720720522270_n.jpg" width="302" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zdanie, którym mogę usprawiedliwić poczynania Adolfa Hitlera.</div>
</div>
<div>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/q71/s720x720/10170965_616102925126524_8426936159162523188_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/q71/s720x720/10170965_616102925126524_8426936159162523188_n.jpg" width="239" /></a></div>
<br />
O tym jak "tworzyć" przypadki, uwaga cycat:<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.359999656677246px;">1. Użyj wyobraźni - pomyśl co chcesz mieć w życiu. Wyraź to pragnienie ciałem, głosem, namaluj je, napisz, opowiedz o tym znajomym i rodzinie. Wszystkie powyższe techniki to metody programowania mózgu.</span><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.359999656677246px;">2. Podejmij działanie - dla każdego bohatera myśl=działanie, więc zacznij teraz swoje myśli realizować. Pojaw się w miejscach które sobie wyobrażałeś. Zachowuj się tak jak ludzie z którymi chcesz przebywać. Stwórz świat z wyobraźni - naprawdę.</span><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 15.359999656677246px;">3. Przeżywaj "przypadki", czyli efekty swych działań. I, tak jak ja, spotkaj Dolpha Lundgrena na imprezie!</span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Wow, to spostrzeżenie jest na poziomie: jeśli pójdę do kościoła to myślę, że spotkam tam modlących się ludzi. Idę do kościoła i SZOK ludzie się modlą.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/t1.0-9/1798050_585074654896018_767364897_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/t1.0-9/1798050_585074654896018_767364897_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czyli jeśli zgubię z portfela 100 Euro, to tak naprawdę podświadomie zrobiłem miejsce dla 200 Euro? Nie mógłbym mieć 100 Euro i 200 Euro jednocześnie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co nie zmienia faktu, że koleś ma kilka ciekawych myśli, których mógłbym wysłuchać, ale za które nie zapłaciłbym 5 tysi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>PODSUMOWANIE</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Coach/trener rozwoju osobistego to bez wątpienia ciekawy zawód opierające się w dużej mierze na umiejętności przemawiania. Mówca wodzi emocjami odbiorcy, w razie potrzeby zmienia znaczenie słów, żongluje nimi lub tworzy nowe wyrazy od podstaw ("Nie stoisz przed problemem, tylko przed wyzwaniem"). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Coach potrafi uwieść odbiorcę miłymi słówkami, może zrobić to tak skutecznie, że słuchacz ponownie do niego wróci, gdy endorfiny przestaną krążyć mu po żyłach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fun fact: <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza">człowiek wytwarza endorfiny podczas joggingu, plus jest taki, że za bieganie nic nie płacisz.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Nauczyciel" wymyśli słowa, którym następnie nada negatywne znaczenie. Potem zaszczepi je w umyśle odbiorcy, żeby podczas terapii, móc je zablokować, przy pomocy swoich "boskich" technik. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Należy zrozumieć, że to nasze własne myśli (pod postacią słów), narzucają nam ograniczenia. Z tego jednego zdania coach może zrobić 30 godzinną terapię za którą słono zapłacisz.<br />
<br />
Czy warto korzystać z pomocy trenerów rozwoju osobistego? Jeśli masz pieniądze to czemu nie? Zawsze to lepiej, gdy to ktoś inny prawi Ci komplementy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Jeśli nie masz pieniędzy, to myślę, że słuchanie muzyki i ruch na świeżym powietrzu, spokojnie wystarczą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/lfOI3BYSxDM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozdrawiam, Twój coach Łajka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYTLi76AOLooU9dzSurDMCGPvdov0gKH7WYjJKF0ss69p1RgNzehDukgBSjJrpt5mmEzfW2OZ22gToIEvacSCgnKaNGB4RN1sBkT5POohYUHpDzWZNlL05c01nCL70dU4EWd-ixXsnFdju/s1600/kanapa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYTLi76AOLooU9dzSurDMCGPvdov0gKH7WYjJKF0ss69p1RgNzehDukgBSjJrpt5mmEzfW2OZ22gToIEvacSCgnKaNGB4RN1sBkT5POohYUHpDzWZNlL05c01nCL70dU4EWd-ixXsnFdju/s1600/kanapa.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F06%2Fcoaching-czy-warto-korzystac-z-pomocy.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-63942155886767915852014-06-09T01:27:00.000-07:002014-06-09T01:34:11.377-07:00Łajka Kosmiczny Pies o gwałcieA ja ostatnio znalazłem blog feministyczny. Babka pisała o gwałcie, seksie i o tym "kiedy można, a kiedy nie". Chciałem się wdać z nią w dyskusję, pozostawiłem komentarz, niestety nadal jest bez odpowiedzi. Ale sukcesem natomiast jest to, że nadal tam jest, bo mi zawsze kasują komentarze jak coś mądrego napiszę.<br />
<br />
No więc, żeby moje myśli gdzieś tam nie zginęły, to zostawię je tutaj, dla potomności.<br />
<br />
Zaznaczę, że nie dam Ci linku do tamtego bloga, bo feminizmu nie mam zamiaru reklamować. Sam sobie znajdź. LOL<br />
<br />
Tamten post był napisany w kontekście "Marszu Szmat", że kobieta ma prawo ubierać się tak jak jej się to podoba, że krótka spódniczka nie jest zaproszeniem do łóżka itd. Autorka posta zostawiła 9 zasad/tez/przykazań, które podrywający facet miał sobie wbić do głowy, skopiuje je tutaj (tekst wyboldowany) i dopisze swój komentarz (normalna czcionka)<br />
<br />
<b>1. Can't touch this!</b><br />
Like never, ever, ever, ever? Tutaj jest pierwsza nieścisłość. Rozumiem, że w autobusie i biurze, kobieta może być pogrążona w własnych myślach i na flirt nie musi mieć wcale ochoty. Jednak w klubie disco, gdzie podczas tańca kontakt fizyczny jest raczej nieunikniony... też??? ;(<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.zsa.elblag.pl/media/taniec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.zsa.elblag.pl/media/taniec.jpg" height="215" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>2. "Ochoty na seks nie wyrażam strojem". To tylko ubranie, a nie zaproszenie do łóżka.</b><br />
Skoro, w przekonaniu feministek, baba w mini nie wyraża swoim ubiorem ochoty na seks, to jak go wyraża? W każdej kulturze to facet ma inicjować nową znajomość, skąd mam wiedzieć, że kobieta chce się bzykać? Jeszcze nie umiem czytać w myślach, chociaż bardzo bym chciał.<br />
<br />
<b>3. Bo spódniczka była za krótka, nie jest usprawiedliwieniem dla gwałciciela. </b><br />
Kurwa, czy to zdanie w ogóle ma sens? Za każdym razem, gdy próbuje je zrozumieć, rozwiązują mi się synapsy.<br />
<br />
<b>4. To nie alkohol jest przyczyną gwałtu. To nie duży dekolt jest przyczyną gwałtu. To gwałciciel jest przyczyną gwałtu. </b><br />
Zgodzę się, że to gwałciciel jest przyczyną gwałtu, jednak co w tym podpunkcie robi alkohol i dekolt? Mam wrażenie, że autorka broniła imprezowiczek, które szlajają się beztrosko po klubach, uprawiają seks z kim popadnie, a potem płaczą, że spada im reputacja wśród koleżanek, bo nie dostały od kolesia nic w zamian.<br />
<br />
<b>5. "Nie uczmy jak nie zostać zgwałcone, ale jak nie gwałcić".</b><br />
Feministki twierdzą, że każdy mężczyzna jest potencjalnie niebezpiecznym gwałcicielem, który babę może złapać w ciemnym zaułku i ją skrzywdzić. Jest to niezwykle uproszczona, czarno-czarna, wersja świata. Nie jestem specjalistą od prawa, ale wydaje mi się, że sądy skazują ludzi za <b>~popełnione przestępstwa~</b>, a nie za te które teoretycznie rodzą się w głowie. Wmawianie mężczyznom, że są niebezpieczni, bo są mężczyznami to seksizm.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://gadzetomania.pl/images/2010/04/raport.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://gadzetomania.pl/images/2010/04/raport.jpg" height="193" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>6. Kobieta ma prawo do bezpieczeństwa niezależnie od tego, co na siebie włożyła i jakie życie seksualne prowadzi.</b><br />
Zgadzam się, że kobieta ma prawo do bezpieczeństwa niezależnie od tego co na siebie włoży. Zgadzam się, że nie należy jej oceniać, jeśli kurwi się po wszystkich kątach akademika.<br />
<br />
Uwaga, najmądrzejsze zdania w tym poście: <i>jeśli taka otwarta na wszystkich laska, dojdzie do wniosku, że zabawa się skończyła i czas się ustatkować, to czy ja jako mężczyzna powinienem się o nią starać? Czy mam ją rozpieszczać prezentami? Czy mam poświęcać dla niej wszystko, skoro w przeszłości, każdy miał ją bez najmniejszego wysiłku? </i><br />
<br />
#KosmicznyPamiętnik #buntuje #mężczyzn #przeciwko #łatwym #babom #since #2013<br />
<br />
<b>7. Flirt ze strony dziewczyny nie jest jej pozwoleniem na molestowanie, ani zaproszeniem do łóżka.</b><br />
Skoro dziewczyna z którą rozmawiam, nie widzi we mnie seksualnego partnera, a mimo to ciągnie flirt, to dlaczego marnuje mój cenny czas? Wypowiedzenie "Nie jestem zainteresowana" - jest proste.<br />
<br />
<b>8. "Nie" nie oznacza "tak". To nie jest trudne do zrozumienia.</b><br />
W komunikacji interpersonalnej 7% informacji przekazujemy słowami, reszta to język ciała, gesty i mimika. Ale dobrze, następnym razem gdy dziewczyna powie<i> "<b>Nie</b> powinniśmy tego robić"</i>, po czym uśmiechnie się, zjedzie do mojego krocza i zacznie rozpinać mi rozporek, to zepchnę ją z siebie, zbiorę manatki i pójdę do domu. W końcu powiedziała "Nie", nie?<br />
<br />
<b>9. Argument "Mężczyźni nie potrafią się kontrolować/mężczyźni myślą tylko o jednym" jest sposobem myślenia gwałciciela. </b><br />
Wprost przeciwnie. To sposób myślenia feministek, które nienawidzą mężczyzn. Dlaczego? Bo to lesbijki. Feministki-lesbijki, wmawiają heteroseksualnym kobietom, że każdy facet jest niebezpieczny. Widzisz tu paradoks? Boże.<br />
<br />
<br />
Na finał Dave Chappelle.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images.sodahead.com/profiles/0/0/3/3/6/6/3/5/9/dave-chappelle-womens-dress-85363703014.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images.sodahead.com/profiles/0/0/3/3/6/6/3/5/9/dave-chappelle-womens-dress-85363703014.jpeg" height="388" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Carry on i kliknij Like<br />
<br />
<iframe src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F06%2Fajka-kosmiczny-pies-o-gwacie.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" scrolling="no" frameborder="0" style="border:none; overflow:hidden; height:80px;" allowTransparency="true"></iframe>
<br />łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-42250984862536013232014-05-01T14:58:00.000-07:002014-05-01T15:15:11.492-07:00Spodnie rurki jako dosłowny i metaforyczny przejaw męskiego ucisku.<div style="text-align: justify;">
Nazwałem się Łajka Kosmiczny Pies, ale tak na serio nie jestem psem - jestem człowiekiem i mam na imię Łukasz. Niestety pewne rzeczy, które dla jednych są zrozumiałe, dla mnie zrozumiałe wcale nie są. Dlatego jeśli czytelnik natrafi na jeden z moich postów i pomyśli sobie "Jezu, przecież to o czym on tu pisze jest całkiem logiczne, dlaczego on tego nie rozumie?" Wtedy patrzy na mój nick i już wie "No tak - Łajka, pies który dryfował gdzieś w przestrzeni kosmicznej, a potem rozbił się na Ziemi, może być lekko zacofany pod względem kulturowym."</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static.fjcdn.com/pictures/Laika_ef15e7_2677131.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static.fjcdn.com/pictures/Laika_ef15e7_2677131.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tworząc tego bloga miałem dość szlachetny zamiar szeroko go rozreklamować, w sensie przyspamować znajomych na FB, zrobić najazd na przeróżne blogi szafiarek, kominków i innych abstrachujów i w ten sposób pozyskać większe grono odbiorców. Nie zrobiłem tego, bo uznałem, że człowiek który klika <a href="https://www.facebook.com/kosmicznypamietnik">Lubię to</a> z własnej woli, jest wartościowszy od tego, którego się zmusza. Wiadomo, nic na siłę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak podczas moich dywagacji nad tym czy być natarczywym dupkiem, czy raczej stojącym na uboczu obserwatorem uszlachetniającym swój pisarski warsztat, dostrzegłem jedno - <b>blogów poświęconych modzie jest zajebiście dużo</b>. Jakaś Maffashion i Mercedes wtf? Najgorsze jest to, że ja ich wcale nie rozumiem. <b>W sensie czym jest moda?</b> Czym kieruje się człowiek przymierzający jakieś ubranie? Na co patrzy? Materiał? Wzór? Metkę?<b> Jeśli ja coś nakładam, kieruje się tym, żeby to było wygodne</b>, <b>a gwarantuje, że większość blogerek modowych i szafiarek nie zwraca na to uwagi.</b></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip5MATUvSXFKJJGCSQLBAgfVWORHOQt64g0RQp8eQs4dCfGNN7Qs_x1NiM02HPwNZVQ8DWhjduk1dS2gchbWCkB7YT0iLsQgXjxi-ekEhAyJBr7cgXyUTjRMAxaLUgPttO_3QW-yqqwYs/s640/maffashion_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip5MATUvSXFKJJGCSQLBAgfVWORHOQt64g0RQp8eQs4dCfGNN7Qs_x1NiM02HPwNZVQ8DWhjduk1dS2gchbWCkB7YT0iLsQgXjxi-ekEhAyJBr7cgXyUTjRMAxaLUgPttO_3QW-yqqwYs/s640/maffashion_1.jpg" height="237" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://madamejulietta.blogspot.de/<br />
dat ass</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<b>Mam kilka tez, dotyczących popularności blogów modowych odwiedzanych przez kobiety:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. <b>Baby lubią kopiować cudzy styl.</b> Wyfotoszpowana modelka z blogu, w kiecce od Versace (no focie u góry to nie wiem co to jest, w sumie kogo to obchodzi?) jest ideałem, do którego dąży szara myszka przeglądająca taki blog. Myśli "nałożę tą spódnicę, będę wyglądać tak ładnie jak ona, chuj tam, że mam w biodrach oponę od traktora." <b>W tym przypadku ubrania działają jak środek placebo, który obniża poziom stresu wywołany przez niedoskonałości jej ciała.</b>
<b><br /></b></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/dlaczego-nina-nosi-leginsy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/dlaczego-nina-nosi-leginsy.jpg" height="293" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ahhh, moje oczy, one krwawią.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
2. <b>Fetyszyzm towarowy.</b> Kiedyś rozmawiałem z kolegą:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
On: Muszę sobie kupić bluzę, droga jest bardzo.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: Więc dlaczego chcesz ją kupić skoro jest droga?</div>
<div style="text-align: justify;">
On: Bo tacy zajebiści ludzie noszą bluzę tej danej marki.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: Więc chcesz kupić bluzę, żeby trafić do ekskluzywnego grona ludzi noszących bluzę tej danej marki.</div>
<div style="text-align: justify;">
On: Dokładnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie dociekałem po chuj mu to, ale myślę że baby również kierują się podobnym tokiem myślenia. <b>"Przeglądam blogi o ciuchach tylko po to, aby przenieść się do elitarnego świata mody, a skoro kupię sobie coś od Versace to już w tym elitarnym świecie mody jestem jedną nogą."</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. A w sumie to nie ma trzeciej tezy, dwie są tylko :D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak czy siak to baby znają się na ciuchach. Pokaż mi babę, która nie kupiła ubrania facetowi. Moje siostry za każdym razem, gdy idą do sklepu coś mi kupują. Podczas jednej sesji egzaminacyjnej policzyłem wszystkie koszulki, które mam w szafie. <b>W sumie jest ich 71.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kobiety stroją facetów, działając pod wpływem impulsów, które wymieniłem wyżej.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.bielizna.oh.pl/i/p/17974.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.bielizna.oh.pl/i/p/17974.jpg" height="320" width="213" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Myślą, "kupie mu takie majtki, może urosną mu takie same mięśnie brzucha, a jak nie urosną to będę udawać, że tam są lol"</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tutaj powoli zbliżamy się do rurek, o których jest ten post. Przecież rurki widziała na jakimś blogu/gazecie, no kupi mu je, bo dzięki nim, jej facet, zamieni się w modela z żurnala, right?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
(Ten kto wymyślił tekst "Nie szata zdobi człowieka" musiał mieć bardzo rozregulowane poczucie stylu. <b>Zdobi.</b>)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem kto wynalazł spodnie rurki, nie wiem czym się inspirował, ale wiem jedno:</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2011/09/22/article-0-0E0954E600000578-136_634x756.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2011/09/22/article-0-0E0954E600000578-136_634x756.jpg" height="320" width="268" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dolce & Gabbana</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://avenuelegance.com/blog/wp-content/uploads/2014/03/o-GIORGIO-ARMANI-ROMA-facebook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://avenuelegance.com/blog/wp-content/uploads/2014/03/o-GIORGIO-ARMANI-ROMA-facebook.jpg" height="209" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nie mam pojęcia kto to.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://i2.pinger.pl/pgr385/f48781af0024fff04b18f9b7/jacykow_kapelusik_4131.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://i2.pinger.pl/pgr385/f48781af0024fff04b18f9b7/jacykow_kapelusik_4131.jpg" height="320" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jacyków</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://imagizer.imageshack.us/a/img812/3348/313029.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://imagizer.imageshack.us/a/img812/3348/313029.jpg" height="283" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jakiś zagraniczny projektant.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Nie był to heteroseksualny mężczyzna.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tutaj zdradzę Ci sekret. Na studiach mówiłem wszystkim dookoła, że lubię cycki. Lubię, ale to jest jedynie część prawdy. <b>Prawda jest taka, że lubię o nich mówić</b>, mam dość szerokie słownictwo dotyczące piersi: cycki, cycusie, cysie, cyckozordy - mógłbym tak w nieskończoność.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dopiero za granicą, otoczony przez duże niemieckie dupy, zacząłem uczyć się mówić o drugiej stronie kobiecego medalu.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.spryciarze.pl/img/Poradniki/2114/1362057397foto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.spryciarze.pl/img/Poradniki/2114/1362057397foto.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Spójrz tylko na ten wielki, soczysty, okrągły, nienoszący (jeszcze) śladów moich zębów, tyłek.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli heteroseksualny mężczyzna myśli w ten sposób o kobiecej dupie, to czy homoseksualny mężczyzna myśli tak samo o dupie męskiej?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Uwaga, czas na Wielką, Spiskową Teorię Dziejów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Spodnie rurki zostały wymyślone przez homoseksualnych projektantów, tylko po to żeby ci mogli gapić się na męskie dupy. Kobiety kupują swoim facetom rurki w nadziei, że ich kolesie w magiczny sposób zamienią się w przystojniaków z żurnala, tym samym narażając ciemną męską masę na spojrzenia pedałów.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
#rzekłem</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem jak jest u Ciebie, czy Twoja baba chce żebyś nosił rurki, czy nie. Pamiętaj jedno, one w delikatny sposób chcą nas wychować: Wczoraj mówiła, żebyś ogolił brodę. Dzisiaj chce żebyś nosił rurki. Jutro będzie Cię prosić, żebyś sikał na siedząco. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
NIC Z TYCH RZECZY.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Teraz przejdźmy do tego, w jaki sposób rurki mogą zniszczyć Twój związek.</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/q71/s720x720/10296767_714673038595827_7824100919762239542_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/q71/s720x720/10296767_714673038595827_7824100919762239542_n.jpg" width="251" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Bo mogą. Gdy nakładasz rurki, bezwiednie podkreślasz części ciała (nogi i dupa), którymi lubią lansować się baby chcące przyciągnąć do siebie jakiegoś faceta. Przez nałożenie rurek stawiasz się na równi z kobietą,<b> a kobiety są słabe (jebać was feministki), jeśli nawet jakaś uważa się za silną, to przed kolesiem, który jej się spodoba będzie udawać słabą, bo akurat przy tym, a nie innym facecie będzie jej wygodnie.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To Ty masz być silny, bo siła i autorytet przyciąga kobiety. Ulegając namowom dziewczyny i chodząc w rurkach, tracisz te dwie męskie cechy. Co za tym idzie:</div>
<div style="text-align: justify;">
- inne baby przestają się za Tobą oglądać</div>
<div style="text-align: justify;">
- pozycja Twojej dziewczyny jest nie zagrożona</div>
<div style="text-align: justify;">
- jeśli jest bezpiecznie to jest nudno</div>
<div style="text-align: justify;">
- każda baba lubi się emocjonalnie torturować ("Zdradza mnie czy nie? No nie zdradza, bo która laska ogląda się za facetem w rurkach?")</div>
<div style="text-align: justify;">
- ona odchodzi, bo staranie się o Ciebie nie jest żadnym wyzwaniem</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Notka od autora</b>: ten post miał być żartem, takim po którym śmiejesz się gardłowo, ale jak to teraz sprawdzam...</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.reactionface.info/sites/default/files/imagecache/Node_Page/images/1289577375268.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.reactionface.info/sites/default/files/imagecache/Node_Page/images/1289577375268.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To wszystko ma sens.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Spodnie rurki to smycz na mężczyznę, której żadna baba nie chce trzymać. Te spodnie transformują samców alfa w przynętę na homoseksualistów i kastrują najważniejsze cechy jakie powinien posiadać facet.</div>
<br />
d o<br />
p o<br />
<br />
z r<br />
<b><br /></b>(nie mogę narysować pentagramu z "pozdro" bo ma za dużo liter :( )<br />
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F05%2Fspodnie-rurki-jako-dosowny-i.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-43435485396743307532014-04-21T02:35:00.000-07:002014-04-21T10:37:35.578-07:00Jaka powinna być moja żona?<div style="text-align: justify;">
<b>SŁOWA WSTĘPU</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na samym początku, wyjawię Ci dlaczego powstał ten blog: pewnego razu ojciec (wojskowy) powiedział mi, że dostał kontrakt w Niemczech w jakiejś placówce NATO. Jako, że ja w tamtym czasie nie miałem pracy, spytał mnie czy jadę z nim. W Polsce nic mnie nie trzymało więc "Dlaczego nie?".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dopiero po pewnym czasie zaczęło do mnie trafiać, że po powrocie, jeśli oczywiście wrócę, mógłbym mieć problemy ze znalezieniem stałej pracy, przez mój brak zawodowego doświadczenia. Gdzieś przeczytałem, że za pozycjonowanie stron www dobrze płacą, więc postanowiłem sobie podnieść kwalifikacje w tej dziedzinie, właśnie przez założenie bloga i pisanie na niego tekstów. <b>Już Ci teraz mogę powiedzieć, że niektóre z poradników były pisane pod publiczkę, tylko po to żeby zdobyć lajki. </b>Założyłem, że tekst schlebiający i karmiący próżność czytelników, ma większe szanse na bycie przesłanym dalej niż tekst burzący jakiś obraz świata.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szczerze mówiąc poradnik o tym "Jaka powinna być moja żona?" również miał być ugrzeczniony. Pierwszy akapit brzmiał następująco:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>"Jeden z moich kolegów się żeni, w maju jadę na ślub do Polski. Powoli zaczęło do mnie trafiać, że również na mnie przyjdzie pora, kiedy to będę musiał znaleźć kobietę, której oddam swoją wolność."</i></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tutaj kolejny sekret: w poszukiwaniu błędów, każdy z moich tekstów czytam kilkadziesiąt razy. Tak, zgadza się - <b>kilkadziesiąt</b>. Nad jednym tekstem mogę siedzieć 6 godzin i czytać go drugie 6, tylko po to, żeby osoba po drugiej stronie ekranu, dostała artykuł o jak najwyższej jakości. Cytowane powyżej zdanie powstało dość naturalnie. Z jednej strony brzmi dobrze, z drugiej jest zupełnie bez sensu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oh nie wiesz, w którym miejscu jest bez sensu? Pozwól, że zaznaczę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>"Jeden z moich kolegów się żeni, w maju jadę na ślub do Polski. Powoli zaczęło do mnie trafiać, że również na mnie przyjdzie pora, <b><span style="color: red;">kiedy to będę musiał znaleźć kobietę, której oddam swoją wolność.</span></b>"</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kurwa, naprawdę nie wiem dlaczego to napisałem. Dlaczego komukolwiek miałbym oddawać moje jedno cenne życie jakie mam? Dlaczego miałbym płaszczyć się przed jakąkolwiek babą, nawet jeśli mi się spodoba?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.fabulouslybroke.com/wp-content/uploads/2010/12/woman-man-money-bills-cash.jpg" imageanchor="1"><img border="0" src="http://www.fabulouslybroke.com/wp-content/uploads/2010/12/woman-man-money-bills-cash.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Druga sprawa, <b>jeśli masz</b> <b>dziewczynę, narzeczoną, żonę i myślisz, że wybrałeś sobie dobrą życiową partnerkę to jesteś w błędzie - to ona wybrała Ciebie. </b>Czytałem kiedyś artykuł jak wyglądają szybkie randki. Z tego co pamiętam, dziennikarka siadła przy stoliku, przed sobą miała kartkę z numerkami facetów. Na rozmowę z każdym miała 3 minuty. Jakiś się jej spodobał? Świetnie, zaznaczała krzyżykiem, który numerek wpadł jej w oko. Po wszystkim dostawała jego numer telefonu, jeśli ona również spodobała się jemu. Fragment, który zapamiętałem brzmiał mniej więcej tak: "Do stolika dosiadali się kolejni faceci. Przed nimi stał kieliszek z winem. Zabawne, wydawało mi się, że każdy facet z niego pił".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czyli babka nie skupiła swojej uwagi na facetach, tylko na kieliszku z winem. Żaden z tych typów nie był na tyle interesujący, żeby poddać refleksji jego słowa. Jaki można wysnuć z tego wniosek? <b>Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach mężczyźni zostali zdegradowani do roli kanałów telewizyjnych, które mają dostarczać kobiecie rozrywki i podniety</b>. Baba tylko trzyma pilot i przełącza kanały. Ten facet jest nudny <pstryk> ten jest biedny <pstryk> ten jest zabawny i bogaty, ale ma słabe bice, zobaczymy jaki trafi się następny <pstryk>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.cssjoy.com/vpisites/images/woman_watching_ysv.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.cssjoy.com/vpisites/images/woman_watching_ysv.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kurwa, a ja zawsze o sobie myślałem jak o człowieku, który właśnie chce dostarczać rozrywki innym i lubi się wygłupiać. Szczerze mówiąc to jest jedyny powód, dla którego chce robić filmy. Ciekawe ilu moim koleżankom się podobam :D ?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Więc dlaczego kobieta szuka sobie, akurat tego, a nie innego faceta? Każda z moich koleżanek, która ma narzeczonego/męża odpowiadała mi jedno "Wiem, że przy nim nie zginę"</b>. Co nie zmienia faktu, że baba musi dać od siebie coś wyjątkowego. Nie mówię tu o ruchaniu, w końcu dupę i cycki ma każda inna laska.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Toczyłem rozmowę z jedną dziewczyną, wymiana zdań wyglądała tak.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: No dobra, Twój chłopak daje Ci poczucie bezpieczeństwa, ale co dostaje w zamian, oprócz seksu?</div>
<div style="text-align: justify;">
Ona: Podaje mu piwo, gdy ma na nie ochotę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ja: Tylko tyle?</div>
<div style="text-align: justify;">
Ona: Myślę o nim i się nim przejmuję.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.transparencyrevolution.com/wp-content/uploads/2012/02/sisko-facepalm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.transparencyrevolution.com/wp-content/uploads/2012/02/sisko-facepalm.jpg" height="259" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dude, run.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Chyba nie muszę mówić, że długo ze sobą nie pobyli.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Przejdźmy teraz do najważniejszego, a mianowicie do zagadnienia zawartego w tytule "Jaka powinna być moja żona?". Jeśli trafiłeś tu, bo zastanawiasz się czy Twoja dziewczyna/narzeczona jest dobrą kandydatką na matkę Twoich dzieci, zachęcam do przeczytania moich przemyśleń, może w oparciu o nie, podejmiesz słuszną decyzję. </div>
</div>
<div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>1. NAJLEPIEJ TRZECH BRACI</b></div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Rozmawiałem z koleżanką o tym jak wygląda świat z perspektywy kobiety. <b>Powiedziała mi, żebym sobie wyobraził miasto zamieszkałe przez 3 metrowych, dobrze zbudowanych, homoseksualnych murzynów, którzy będą patrzyć na mnie łakomym okiem, za każdym razem, gdy wyjdę na ulice.</b> Trzeba przyznać, że myśląc o tej wysublimowanej analogii, zacząłem czuć się dość niezręcznie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aby poruszać się w takim nieprzyjaznym środowisku, baba musi znaleźć sobie samca alfa, który jakoś nad tymi murzynami zapanuje. Gdy już znajdzie takiego delikwenta, może czekać ją przykra niespodzianka, bo o to w kolejce do niego ustawiło się 10 innych bab. Więc co zrobi nasza bohaterka, aby zdobyć zabezpieczenie przyszłości swojej i swoich dzieci? Manipulacje i kłamstwa są bardzo dobrą metodą do prześcignięcia konkurentek do tronu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jesteś kobietą? Ile razy widziałaś jak jakaś laska podrywa faceta, który Ci się podoba? Ile razy myślałaś "Jezu, jak ona się do niego mizdrzy!". Później szłaś i podlizywałaś się do niego, równie mocno co twoja konkurentka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
<b><span style="color: red;">~HiPoKrYtKo~</span></b></h3>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Baby wiedzą o swojej fałszywości, dlatego nienawidzą siebie nawzajem. </b></div>
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9pkdBeiAOKSiWlcD7jiFhWrFhJfU651o6wsEz43bJ6SdkJ33tPLMgPnB1F4tz-sCB-zYjotLqs5uSrIxoeijfeYGgV2kKow7_nNR0E5jcTX02WnWLQDbRt-M_jUNrum0gneNSH19m-a8/s640/blogger-image--74293072.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9pkdBeiAOKSiWlcD7jiFhWrFhJfU651o6wsEz43bJ6SdkJ33tPLMgPnB1F4tz-sCB-zYjotLqs5uSrIxoeijfeYGgV2kKow7_nNR0E5jcTX02WnWLQDbRt-M_jUNrum0gneNSH19m-a8/s640/blogger-image--74293072.jpg" height="400" width="225" /></a></div>
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Tutaj możesz krzyknąć "Hej, a-a-ale ja mam przyjaciółki!". Nope, <b>kobiety nie mają przyjaciółek, one mają sojuszniczki. </b>Nie wiem czym kierują się baby przy zawiązywaniu takich sojuszy. Może kiedyś, któraś z moich koleżanek kiedyś mnie oświeci.</b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Więc gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla braci? Jestem święcie przekonany, że wychowuje nas nie tylko mama i tata, ale również rodzeństwo. <b>Dziewczyna dorastająca z wieloma braćmi z czasem przestaje się ich bać i zaczyna mówić ich szczerym, męskim językiem. </b>No chyba nie muszę mówić, że szczerość to podstawa do zbudowania stałego i udanego związku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ta liczba 3 to mój osobisty wymysł. Ja zostałem wychowany przez trzy siostry, ona ma być wychowana przez trzech braci. Simple.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2. ŻONA-GRACZ</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Gry komputerowe to dobry wabik na każdego faceta. Gdy słyszę, że baba gra na kompie reaguje mniej więcej tak.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju5Bf5-h2dyXWy1Vc-YIF_8NYqsb8dmt2Kmh6Mq7eJ8MHeqwiN6pV0YlnmbIR7zWriFmDxbtHfJYvYMyzX9k36cLA0i9K1_8jM1z4OBloL-WBeIRKa_avzuSMq2Gg4UJKZNOCIUnkrMhI/s1600/dramatic-chipmunk-o.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju5Bf5-h2dyXWy1Vc-YIF_8NYqsb8dmt2Kmh6Mq7eJ8MHeqwiN6pV0YlnmbIR7zWriFmDxbtHfJYvYMyzX9k36cLA0i9K1_8jM1z4OBloL-WBeIRKa_avzuSMq2Gg4UJKZNOCIUnkrMhI/s1600/dramatic-chipmunk-o.gif" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A w co grasz?</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>No właśnie, pytanie "W co grasz?" jest bardzo istotne, jeśli chcemy odróżnić laskę stosującą tanie chwyty zwrócenia na siebie uwagi, od tej, która rzeczywiście uwielbia grać na kompie.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>W moim odczuciu</b> nowe gry komputerowe takie jak na przykład Mirrors Edge, Far Cry, The Last of Us z grami komputerowymi nie mają nic wspólnego. To interaktywne filmy, pełne skryptów, których ukończenie wymaga naciśnięcia guzika w odpowiednim momencie. Poza tym przejście ich nie jest żadnym wyzwaniem, tym bardziej, że zapis gry dostępny jest w dowolnej chwili.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/zEWJ-JgVS7Q?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy dziewczyna zalicza tytuły takiej jak Kapitan Pazur, gry z serii HoMM, czy nawet Baldur's Gate 1-2 do ulubionych. Zacznijmy od tego, że <b>największym walorem tych gier jest to, że jak na dzisiejsze standardy, są one brzydkie. </b>Baba musiała przeboleć słabą grafikę, aby w zamian dostać interesującą historię. <b>Poza tym one są całkiem trudne i wymagają cierpliwości.</b> Tą cechę powinna mieć chyba każda kobieta - cierpliwość.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://www.unigamesity.com/wp-content/uploads//2008/11/hommwog1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://www.unigamesity.com/wp-content/uploads//2008/11/hommwog1.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">HoMM 3</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>3. SKNERA</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że faceci boją się pięknych kobiet. <b>Piękno to władza. Władza to pieniądze.</b> A która baba nie lubi pójść do sklepu i kupić sobie czegoś, pod wpływem irracjonalnego impulsu z cyklu "Te szpilki pasują mi do męża!"</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cache.desktopnexus.com/thumbnails/186491-bigthumbnail.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://cache.desktopnexus.com/thumbnails/186491-bigthumbnail.jpg" height="179" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
No właśnie. Dlatego, jeśli kiedykolwiek będę mieć piękną żonę (oby) i w jakikolwiek sposób byłbym jej uległy (oby nie), najlepszą partią byłaby dla mnie baba-dusigrosz, która z jednej strony będzie dobrze gospodarować domowym budżetem, a z drugiej będzie z ciężkim sercem wydawać moje pieniądze (HAHAHAHAHAHAHHA).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>4. DZIEWUCHA ZE WSI</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Początkowe lata mojego życia spędziłem na wsi. Miałem tam same koleżanki (żadnych kolegów Q.Q), dlatego w moim przekonaniu baba, która karmiła kurki i pasała krówki jest zaradniejsza od takiej, która czytała Bravo Girl.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W ogóle wieś kojarzy mi się z dziewczynami, które dobrze gotują i pieką ciasta, w końcu droga do serca mężczyzny wiedzie przez jego żołądek. Kobieta, która chce podbić moje trzewia, będzie musiała umieć zrobić moje ulubione ciasto. To jak nazywa się ten smakołyk niech pozostanie zagadką.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3zj2Duzb82HMurFJ7dyyuTtFkDDFSdTeqSFxTYPFwZV5WT38UbIP5akpm5MHGEbnRlCUmKfkPTu7vljj3M8PWnakBAy9HqM4jh34Ox_4rMgQWe2tdVIuU7rB4CPUUxqOwd4mr_rHqvj8/s1600/cycki_z_gory.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3zj2Duzb82HMurFJ7dyyuTtFkDDFSdTeqSFxTYPFwZV5WT38UbIP5akpm5MHGEbnRlCUmKfkPTu7vljj3M8PWnakBAy9HqM4jh34Ox_4rMgQWe2tdVIuU7rB4CPUUxqOwd4mr_rHqvj8/s1600/cycki_z_gory.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>5. ŻEBY ZACHĘCAŁA, A NIE ZNIECHĘCAŁA</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Ten podpunkt odczytaj przez pryzmat tego co mówi Kevin Smith:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/iotbkjRGADU?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>PODSUMOWUJĄC</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Idealna kandydatka na żonę jest skąpą, dorastającą w towarzystwie mężczyzn, potrafiącą zrobić ciasto, dziewuchą ze wsi, która będzie mnie zachęcać do przejścia Maxa Payne'a bez sejwów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A to czy ja się jej spodobam jest drugą sprawą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
pozdro</div>
</div>
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F04%2Fjaka-powinna-byc-moja-zona.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-27696532494192296062014-02-24T16:06:00.000-08:002014-02-25T02:31:24.368-08:00Facebookowy flirt.<div style="text-align: justify;">
Jedna osoba miała pretensje, że tematy, które tu poruszam stały się zbyt "ostre" i "poważane". Rzeczywiście, dlatego teraz czas na jakiś lekki temat, a mianowicie <b>"Jak flirtować przy pomocy facebookowych naklejek?"</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka miesięcy temu, facebook dał możliwość wzbogacenia naszej konwersacji przy pomocy obrazków. Przejrzałem większość i wybrałem najciekawsze, które mogą ulepszyć Twoją rozmowę z płcią przeciwną. Wiesz, kobiety lubią, gdy facet jest kreatywny, dzięki facebookowym naklejkom możesz dostać wyższe punkty za styl.</div>
<br />
Ten post będzie wyglądał następująco: opis naklejki, kontekst w jakim będziesz mógł ją wykorzystać i przykładowa rozmowa.<br />
<br />
Tutaj zaznaczam, że wszystkie dialogi zostały przez mnie zmyślone i <u>nigdy nie miały miejsca.</u><br />
<br />
<b>Więc jazda.</b><br />
<br />
<i>W folderze "Pushen" jest fajna naklejka przestawiająca hybrydę kota i jednorożna. Możesz jej użyć do wyrażania swoich najskrytszych fantazji.</i><br />
<br />
<b>Przykład:</b><br />
A: Pamiętasz jak trzymałaś mnie za rękę?<br />
B: Kiedy? Wtedy kiedy ćwiczyłeś na mnie boks tajski, a później wbijałeś mi swoje kościste paluchy miedzy żebra, tylko po to żeby sprawdzić czy jestem gruba? PAMIĘTAM. Złapałam Cię za rękę, tylko po to, żebyś mnie nie bił.<br />
A: Daj mi się skupić. Też chce sobie przypomnieć, tą magiczną chwilę.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW-x7zZ5TkPFfwyIHqmgaE0L9PA-ssOIjEE80Wi5lXs13pnRVLlMp7FaTceBy5rFq3xCb4OR91jXwV35L2tJ_f-d-FM17t_JYP5oIrEX6Gd6VG36xEdmJ0elaFrSgpc8KH3OpHVM4YbGd-/s1600/pushen+1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW-x7zZ5TkPFfwyIHqmgaE0L9PA-ssOIjEE80Wi5lXs13pnRVLlMp7FaTceBy5rFq3xCb4OR91jXwV35L2tJ_f-d-FM17t_JYP5oIrEX6Gd6VG36xEdmJ0elaFrSgpc8KH3OpHVM4YbGd-/s1600/pushen+1.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<i>Folder "Opuncja" to kaktusy. Mój faworyt to ten geniusz z okularami w czarnej oprawce i czerwonej muszce. Typ kujona, który wie wszystko.</i><br />
<br />
<b>Przykład:</b><br />
A: To nie może być zbieg okoliczności. Czy siedzisz teraz na krześle?<br />
B: Oczywiście, znasz człowieka, który leży lub stoi przed komputerem.<br />
A: O mój Boże! Ja też siedzę na krześle. Wiedziałem, że takie z nas BrAtNiE dUsZe!!!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip7Lyr3LUIplFEQvqJFr6jfyrZIGKWgnu5TcJeKz9Be1taytrrckii4BvPwuKsjlS0Fy_owEnoPaEZLGGS1siMB26kIMajK11t0-LDPK6Umpd27meCifLx895TrhNCBSMiTtCBeMFuMj-s/s1600/kaktus2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip7Lyr3LUIplFEQvqJFr6jfyrZIGKWgnu5TcJeKz9Be1taytrrckii4BvPwuKsjlS0Fy_owEnoPaEZLGGS1siMB26kIMajK11t0-LDPK6Umpd27meCifLx895TrhNCBSMiTtCBeMFuMj-s/s1600/kaktus2.png" /></a></div>
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i>W folderze "Koko", ktoś nierozważnie zostawił naklejkę psa wykręconego dupą do odbiorcy. Wiesz co z nim zrobić.</i><br />
<i><br /></i>
<b>Przykład:</b><br />
A: Jesteś dla mnie tak miły, że następnym razem, gdy się widzimy dostajesz kopa w dupę.<br />
B: Wole klapsa.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlsd7adLm3cIAyoM6nvA0Bt3M840g6Kqbur3To2NfGHORMmOjhYqsHWFQ2UlovWd-t-ZqvVR-X4tKay1k0AZ_d9w5fz_kiGzo2M_i_CFXy1YCEttr7-X_lZvYxea0gCEAvGZ8UuNt0B0XD/s1600/pies3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlsd7adLm3cIAyoM6nvA0Bt3M840g6Kqbur3To2NfGHORMmOjhYqsHWFQ2UlovWd-t-ZqvVR-X4tKay1k0AZ_d9w5fz_kiGzo2M_i_CFXy1YCEttr7-X_lZvYxea0gCEAvGZ8UuNt0B0XD/s1600/pies3.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTsX2WVuMkeqEG1Y3Q_BPXUdaSS079KWAH7vNgw5O_lWv1uo_vEl2V-JSC1iVQtlOfr0d3mFtfe38A-AKEwIiuMk1nhDSutMuyOOkzmTQbcbuHRWExcl-50eNHLgpM9yY1zb35br2FVjK7/s1600/lisek4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTsX2WVuMkeqEG1Y3Q_BPXUdaSS079KWAH7vNgw5O_lWv1uo_vEl2V-JSC1iVQtlOfr0d3mFtfe38A-AKEwIiuMk1nhDSutMuyOOkzmTQbcbuHRWExcl-50eNHLgpM9yY1zb35br2FVjK7/s1600/lisek4.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Powyższy lisek z "Lisów facebooka" ma jeszcze ciekawszy wariant, a mianowicie lisek złodziej. Używaj go wtedy gdy jesteś pewien, że skradłeś jej serce.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Przykład:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Ok idę spać. Nara.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHSjWtExdAlRN4jtqi8dqFQQ4TOFFwXqMDOPQrORfEzL3U_GuCIKPzCIFdH9KgK9uzmgHwXyUocDjy7hR78rLB2rIHaHRxrX6VA76iybzho0K53QdkL2Z9U4GFeiq-CWhU7ljiXw-OXNcv/s1600/brb.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHSjWtExdAlRN4jtqi8dqFQQ4TOFFwXqMDOPQrORfEzL3U_GuCIKPzCIFdH9KgK9uzmgHwXyUocDjy7hR78rLB2rIHaHRxrX6VA76iybzho0K53QdkL2Z9U4GFeiq-CWhU7ljiXw-OXNcv/s1600/brb.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Pa.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
(...)</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
B: Śpisz? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCrLjyt2SXNXj5UlgNv2escIVvvf6FWtopQSiX1XQ4ogNLfjPI7uyRAKFEaZAulKaQknptPRlvOrkI3eo2pJRyADOH9eTze6AW-VlXxrZ0xKmxRNIt8w-bcjlydDh1zQ-3Djirga69jIkb/s1600/lisek5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCrLjyt2SXNXj5UlgNv2escIVvvf6FWtopQSiX1XQ4ogNLfjPI7uyRAKFEaZAulKaQknptPRlvOrkI3eo2pJRyADOH9eTze6AW-VlXxrZ0xKmxRNIt8w-bcjlydDh1zQ-3Djirga69jIkb/s1600/lisek5.png" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
B: Nigga, I'm gunna steal yo' heart, like I steal yo' bike. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: In the night.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Dziewczyny lubią, gdy facet ma do siebie dystans. Naklejka z folderu "Bun" pokaże jej, że nie jesteś nadętym bucem.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Przykład:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Ćwiczyłem dzisiaj.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: No i?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Mimo, że robiłem brzuszki, jakimś cudem naciągnąłem sobie mięsień w szyi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Smuteczek.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Wyglądam teraz jak Stephen Hawkins.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrllKMjUCj-3gWypNc0T89LqfTpK-qkGv0QDQ8RLO2rC51tqHkWy8w10L1uni8EWLMn80xde_6qDUmYo-NcwpxIZhw3iU1ys0zIzndv9rRnIfpBh85DCnvGLZSiRL5_yC1pICaENwNJBxN/s1600/bucek6.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrllKMjUCj-3gWypNc0T89LqfTpK-qkGv0QDQ8RLO2rC51tqHkWy8w10L1uni8EWLMn80xde_6qDUmYo-NcwpxIZhw3iU1ys0zIzndv9rRnIfpBh85DCnvGLZSiRL5_yC1pICaENwNJBxN/s1600/bucek6.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Hahaahhhahaha</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Ciekawą naklejkę można znaleźć w folderze "Hatch". Jest niemalże na samym końcu. Jest to typ, który wygląda jakby czuł się winny, że ma wzwód na twarzy.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Przykład:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Mówiłeś, że mam grube nogi. Nie odzywaj się do mnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Masz świetne nogi. W sumie, gdybyśmy lecieli samolotem we dwójkę i rozbili się gdzieś na Evereście, to żeby nie umrzeć z głodu, pierwszą rzeczą jaką bym zjadł byłby Twoje nogi. Bo są takie apetyczne.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMs1bmpbzZeRvs2po3uX8NwPTmv8KSYaaXwbk80cGg0EUJW-EkhG3NVOwSI4MUwWpDRuJYdUIsMHApsptiJgBZm6X4bdy_y_yGkLQevCkAM52DiJaDovrIj5gx4V9ISEcZT4cwtoolHWzI/s1600/boner7.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMs1bmpbzZeRvs2po3uX8NwPTmv8KSYaaXwbk80cGg0EUJW-EkhG3NVOwSI4MUwWpDRuJYdUIsMHApsptiJgBZm6X4bdy_y_yGkLQevCkAM52DiJaDovrIj5gx4V9ISEcZT4cwtoolHWzI/s1600/boner7.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A:Wiesz co? Za każdym razem, gdy myślę, że nie możesz być już głupszy, to udowadniasz, że możesz.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Dziękuję.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>"Pandagog i przyjaciele" oferuje naklejkę wyglądającą jak typowy creep. Możesz jej używać żeby naprowadzić dziewczynę na konkrety.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Przykład:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Poradź mi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Nom?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Jest zimno (-13), jestem w piżamie i nie powinnam łazić nadmiernie, a muszę pójść do sklepu, bo nie mam co jeść. CO MAM ZROBIĆ :D ?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Mam Cię rozgrzać?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Jesteś dobry w rozwiązywaniu problemów.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: Powoli zsuń górę piżamy. Powoli. Gdy to robisz baw się jedwabistością swojej skóry. Zwilż wskazujący palec w ustach i przejedź nim między swoimi piersiami w stronę pępka. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5rPNA-Xo-joZg9_BfCUpSaEImCV-7pN7a1_f0cQOP9L4DLyDWIUsb2lIzeBH5kUwWXnAjnSlWWqJxpgZWvp7lICzSvntqlY3FtrvgbbSCnfutZ_VvM1aeElrk6HfhSwh15NHIz0WL-pR9/s1600/creep8.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5rPNA-Xo-joZg9_BfCUpSaEImCV-7pN7a1_f0cQOP9L4DLyDWIUsb2lIzeBH5kUwWXnAjnSlWWqJxpgZWvp7lICzSvntqlY3FtrvgbbSCnfutZ_VvM1aeElrk6HfhSwh15NHIz0WL-pR9/s1600/creep8.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A: Tak bardzo głupi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
B: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisEfk7fiJIANWp1RN2O9JuRbTKQNhjVyqfaS4LDxl5-61s06HUl4lpbuM6ytV5yzE7n5T9S4O8rUACa98P-dvZRqHpYt7kF6DPNZzdQ5LrX9Ss7FJcFqCaMXtai3C5NbRfD9NRL9re5L-a/s1600/boner7.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisEfk7fiJIANWp1RN2O9JuRbTKQNhjVyqfaS4LDxl5-61s06HUl4lpbuM6ytV5yzE7n5T9S4O8rUACa98P-dvZRqHpYt7kF6DPNZzdQ5LrX9Ss7FJcFqCaMXtai3C5NbRfD9NRL9re5L-a/s1600/boner7.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Reszta naklejek nie jest aż tak ciekawa. Co nie zmienia faktu, że możesz sam odkrywać i podrywać. Pozdro.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F02%2Ffacebookowy-flirt.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-66530406537877403922014-02-23T14:39:00.002-08:002014-03-12T13:44:40.206-07:00Jak zostać milionerem? - 7 złotych kroków.<div style="text-align: justify;">
<b>Zanim opiszę krok po kroku jak zostać milionerem</b>, chciałbym Ci zaoferować możliwość inwestycji w Skrzydła.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6wS0V6k2f7DFd49YbIqNj1MITFBSM-sprzS-ERVeiv2cHUUqKCbNUlokrWnzNdKtXIte85N1acZ5w1gCARYvINQwn4282WvMg9o8qvddIDrqYqtxVnqca-y-MwcgSQsYu3exCB5BA85Jf/s1600/wings.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6wS0V6k2f7DFd49YbIqNj1MITFBSM-sprzS-ERVeiv2cHUUqKCbNUlokrWnzNdKtXIte85N1acZ5w1gCARYvINQwn4282WvMg9o8qvddIDrqYqtxVnqca-y-MwcgSQsYu3exCB5BA85Jf/s1600/wings.png" height="222" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Skrzydła jest to mój przełomowy projekt, który na zawsze zrewolucjonizuje przemieszczanie się. W prosty i szybki sposób, dzięki lekkim Skrzydłom, które łatwo da się ukryć pod ubraniem, dana osoba może w ułamku sekundy pokonać każdą przeszkodę terenową. Przykładowo, gdy śpieszysz się do pracy lub szkoły, a niestety ulica, którą zamierzysz przekroczyć, jest bardzo ruchliwa, machnij raz Skrzydłami żeby wzbić się w powietrze. Gdy po pewnym momencie zaczynasz opadać, <b>machnij nimi ponownie, aby zamortyzować upadek.</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBChk2ZiJxokvLe9kpvoade30W43k0iCTzn639hGSlEcoIQkWp2NPAEXISucFyrv9tkwZJ1Movf9nPLGKW-k1XX0Obm2nwJ5tYYHkS9Lz-7jkQMTTM6ySRkA0CtHINIT35Ah3GDxGndT9J/s1600/wings2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBChk2ZiJxokvLe9kpvoade30W43k0iCTzn639hGSlEcoIQkWp2NPAEXISucFyrv9tkwZJ1Movf9nPLGKW-k1XX0Obm2nwJ5tYYHkS9Lz-7jkQMTTM6ySRkA0CtHINIT35Ah3GDxGndT9J/s1600/wings2.png" height="222" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przewiduje tutaj masową produkcję. Skrzydła byłby tak powszechne jak rowery! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dobre!? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
.... :(</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dobra to teraz o tym jak zostać milionerem! Jazda!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>1. Unikaj trenerów rozwoju osobistego.</b></div>
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.reellifewisdom.com/files/images/fight-club_0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.reellifewisdom.com/files/images/fight-club_0.jpg" height="227" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Za porady trenerów rozwoju osobistego, zdradzających jak zostać milionerami, dużo się płaci. Ci ludzie na swoich wykładach streszczają swoimi słowami tekst książki, którą w księgarni można znaleźć za 50 zł. Sami przy tym pobierają niemało. Cena trenerów, którzy w środowisku wyrobili sobie dobrą markę, to koszt jakichś 5 tysięcy złotych. Myślisz sobie, że to dobra inwestycja? Moim zdaniem nie. <b>To zawsze 5 tysięcy dalej od miliona.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2. Zdobądź fundusze na inwestycję.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Żeby zarobić swój pierwszy milion musisz mieć pracę i jakieś zaskórniaki, które mógłbyś zainwestować w biznes. Czekając w kolejce do jednego z pośredniaków, wykombinowałem jak w prosty sposób znaleźć robotę, która mogłaby Ci dać na to pieniądze. Oto co musisz zrobić: idź do pośredniaka. Jeśli baba znajdzie Ci robotę to serdecznie jej podziękuj. <b>Jeśli nie, powiedz że wygląda bardzo blado. </b>Musisz to dobrze zagrać "O mój Boże, nic pani nie jest? Otworze okno, żeby było pani lepiej! Czy przynieść pani wodę?". Od dawna wiadomo, że <b>słowa są najlepszą trucizną</b>, jeśli komuś powiemy, że wygląda blado i czy się dobrze czuje, to po pewnym momencie, nie wiadomo jakby był zdrowy, zasłabnie. #potwierdzoneinfo</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powtarzaj to co tu opisałem co miesiąc, zawsze w tym samym miejscu, zawsze u tej samej babki. Jeśli odejdziesz z kwitkiem (patrz: bez numeru do pracodawcy), <b>zatruj ją sugestią</b>. W pewnym momencie babka będzie musiała Ci pomóc tylko po to, żeby nie czuć się źle.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Że co? Że manipulacja? Myślisz, że druga strona jest bez winny? Gówno byka. Niektórzy prezesi rekrutujący nowy narybek do swojej firmy, również używają podstępu. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej siedzą na krześle, zawsze odrobinę wyżej, niż osoba po przeciwnej stronie biurka. <b>Wierz mi lub nie, ale taki zabieg daje im pełną kontrolę nad rozmową.</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://philzine.files.wordpress.com/2008/07/wanted-depression.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://philzine.files.wordpress.com/2008/07/wanted-depression.jpg" height="265" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b>3. Znajdź niszę.</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Zastanów się czego może brakować na rynku i daj to ludziom! Granice się otworzyły do krajów w których można dostać pracę po 1500 euro na miesiąc? Świetnie! Może ludzie potrzebują transportu w te miejsca?<br />
Na tym blogu podsunąłem Ci pomysł, żeby zainwestować w Skrzydła, które ułatwiają pokonywanie przeszkód terenowych. Skrzydła mogą być tak popularne jak rowery!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7yx8jb60fYY-FVsXC18JTkLB9VjIC-cIBZ7B30aZK92vRAmSuA0GB9G7tsxmlmpHp-KLzObjYK1J96A5nwTiKLUFgF9Km5Y_BnbzeT93js7sfuAY6exmrtESAniLBtfkUsP6U0M-Njb2u/s1600/wings3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7yx8jb60fYY-FVsXC18JTkLB9VjIC-cIBZ7B30aZK92vRAmSuA0GB9G7tsxmlmpHp-KLzObjYK1J96A5nwTiKLUFgF9Km5Y_BnbzeT93js7sfuAY6exmrtESAniLBtfkUsP6U0M-Njb2u/s1600/wings3.png" height="222" width="320" /></a></div>
<br />
Aha! Dobre!<br />
<br />
Nie?<br />
<br />
.... :(<br />
<br />
Skoro nie chcesz transportu powietrznego, to może transport lądowy? Jakieś linie busów, hmmm?<br />
<br />
<b>4. Wykorzystuj <strike>frajerów</strike> ludzi.</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Kierowcy w Twojej firmie transportowej jeżdżą po 8 godzin dziennie? Dlaczego tylko tyle? Każ im jeździć po 12 i obłóż karami, jeśli się spóźnią. W sumie jak już przy tym jesteśmy, <b>zatrudniaj samych polaków. </b>Jesteśmy narodem, który jest przyzwyczajony do zapierdalania non-stop za grosze. Mówię tak, bo teraz mam porównanie. W Polsce za 8 godzin pracy, 6 dni w tygodniu, plus jakieś prezentacje w domu, możesz zainkasować 1600 złotych. W Niemczech, gdzie obecnie przebywam, znalazłem pracę za 1450 euro, 6 dni w tygodniu, po 8 godzin dziennie. Moja praca polega na przyklejaniu twarzy najbardziej stereotypowego Niemca, na opakowanie nawozu do kwiatków. (pic related) Nie jest to szczyt moich intelektualnych możliwości, ale i tak nie zamierzam zostać w niej długo.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Najśmieszniejsze jest to, że po niemiecku umiem powiedzieć jedynie "Ok".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3x7ljkIjS8ATGdzwnarZ3hWumDtPZ29EVz6rTER1qEHTC5hgBPFLYvncoOpCnYSoie8_8ayEICqyTe4QI5kB6mT6XMd4eQb-e0jUBxl168yrfaAPYBXBlvzBwx7F6fjbRj4KyzL1OgeZ-/s1600/yao_ming_meme_by_lecatinga-d4kpe13.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3x7ljkIjS8ATGdzwnarZ3hWumDtPZ29EVz6rTER1qEHTC5hgBPFLYvncoOpCnYSoie8_8ayEICqyTe4QI5kB6mT6XMd4eQb-e0jUBxl168yrfaAPYBXBlvzBwx7F6fjbRj4KyzL1OgeZ-/s1600/yao_ming_meme_by_lecatinga-d4kpe13.jpg" width="246" /></a></div>
<br />
<br />
<b>5. Ignoruj kobiety, kumuluj dobra.</b><br />
<div style="text-align: justify;">
Masz już biznes, który powoli sam się napędza. Uważaj, w miarę przypływu gotówki w Twoim otoczeniu zaczną się pojawiać baby. Dziwne, nie? Gdy nie miałeś kasy wcale ich nie było, a teraz wprost przeciwnie. Teraz jest ich bardzo dużo i każda chce być przez Ciebie zauważona.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1920461_670458886350576_2036617025_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1920461_670458886350576_2036617025_n.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Laski mogą próbować wykorzystać Ciebie i Twoje pieniądze. Nie dobiłeś jeszcze do miliona, więc każdy prezent na walentynki, dzień kobiet, Boże Narodzenie odsunie Cię od upragnionego celu. <b>Swoją drogą i tak nic nie dostaniesz w zamian.</b> Słyszałeś o kobiecie, która kupiła swojemu facetowi prezent na walentynki, albo na dzień mężczyzn? No właśnie. Kiedy jest dzień mężczyzn? Wiesz może? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Prędzej czy później Twoja kobieta będzie chciała wyjechać z Tobą na wakacje do jakiegoś Egiptu czy Turcji. Czaisz? Będziesz musiał dołożyć do wycieczki na którą nie masz ochoty, a do towarzystwa będziesz mieć kobietę, której intencji nie będziesz pewny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>6. Trzymaj w garści zaufanych ludzi.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Bądź kochany w swojej firmie. Jeśli nie jesteś kochany, to użyj manipulacji, kłamstwa i szantaż żeby ludzie wpatrywali się w Ciebie jak w obrazek. Wtedy nikt Cię nie wykorzysta i zostaniesz w biznesie. No co? Droga do miliona jest długa i kręta. Przetrwają tylko najwytrwalsi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I jak już przy tym jesteśmy, ...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>7. Postaraj się nie zabić.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem w jakiej branży będziesz się obracać, ale możliwe, że napotkasz na swojej drodze jakąś sytuację kryzysową. Na przykład bankructwo firmy, albo krach na giełdzie. Nie wiem jak grubą skórę sobie wyhodowałeś, <b>na potrzeby tego tekstu założę, że jesteś biznesmenem, który od problemów ucieka, a nie je rozwiązuje. </b>Mówiąc o "ucieczce" mam na myśli parapet dziesiątego piętra wieżowca, który wynajmowałeś. Tam możesz medytować nad swoim życiem. <b>Po głowie będzie Ci chodzić, czy dobrze zrobiłeś poświęcają wszystkie swoje pozytywne cechy osobowości w zamian za milion, który w końcu zarobiłeś i straciłeś, nie z własnej winy?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ-NPlUjM09O1SwBOiA9H1Wtx3srb6-lXVojGzz6wFwp5bUN03tB54jIoBb9ZPRFwIdfkPPk48xRnsEUKWZT-8MmNJR_q1hEpjttDJ_HhsDXmDSjLH1HVYFSeZsNxWiPgMXCBDXANIwh4/s320/they're+coming+for+you.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ-NPlUjM09O1SwBOiA9H1Wtx3srb6-lXVojGzz6wFwp5bUN03tB54jIoBb9ZPRFwIdfkPPk48xRnsEUKWZT-8MmNJR_q1hEpjttDJ_HhsDXmDSjLH1HVYFSeZsNxWiPgMXCBDXANIwh4/s320/they're+coming+for+you.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najlepszą rzeczą jaka może Ci się wtedy przytrafić, to mały podmuch wiatru. Nie zrozum mnie źle, podobno skoczkom samobójcom przelatuje przed oczami całe ich życie. Mógłbyś wtedy zauważyć to co Ci wcześniej umknęło. Na przykład to, że <b>milionerzy nigdy nie stawiali sobie za cel "bycie milionerami"</b>. Bill Gates chciał, żeby komputer osobisty był w każdym domu. Steve Jobs miał marzenie żeby technologia była postrzegana jako coś seksownego. Mark Zuckerberg założył facebooka, aby ludzie mogli znaleźć się po latach (chociaż ja wolę wersję, w której najzwyczajniej chciał zobaczyć, które dziewczyny w campusie jeszcze nie mają chłopaków). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Mieli ideę, która brzmiała "Ulepsz życie innym", a nie "Ulepsz życie sobie".</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Ale na takie odkrycie, może być za późno. Teraz zamierzasz w stronę chodnika z przyśpieszeniem ziemskim 9,8 m/s do kwadratu. Nic nie uchroni Cię przed upadkiem. No może gdybyś miał Skrzydła mojego pomysłu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhO-gQtUbAy_NO_tR7oUU0dILq-GCXU0NOeyVGm7B-ZiR15aVRlj9_aDXtCZ6Q3WzgNQWqcFCBr0NO16SntAC0DVJDKf1Yi71zPlXqaOUfAuWgeaXtfuPWGF9Ls_trSOytXarQEBZOEHcL/s1600/wings4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhO-gQtUbAy_NO_tR7oUU0dILq-GCXU0NOeyVGm7B-ZiR15aVRlj9_aDXtCZ6Q3WzgNQWqcFCBr0NO16SntAC0DVJDKf1Yi71zPlXqaOUfAuWgeaXtfuPWGF9Ls_trSOytXarQEBZOEHcL/s1600/wings4.png" height="265" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F02%2Fjak-zostac-milionerem-7-zotych-krokow.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>
</div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-24780505227685608412014-02-15T15:57:00.001-08:002014-02-16T08:47:24.978-08:00Spóźniona walentynka dla feministki, czyli o równości płci.<div style="text-align: justify;">
Byłeś sam w Walentynki? To nic, istnieje całkiem duże prawdopodobieństwo, że heteroseksualna feministka wyzwolona spod opresji patriarchatu, również mogła być sama. Jeśli znasz babę tytułującą się mianem feministki, która ma chłopaka, to tak naprawdę nie jest to feministka tylko hipokrytka. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
W poszukiwaniu definicji feminizmu zawędrowałem do wikipedii. Tam dowiedziałem się, że jest wiele odmian tego ruchu społecznego. Mamy feminizm radykalny, liberalny, egzystencjalny, postmodernistyczny i tak dalej i tak dalej.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak daną osobę, nie nazywamy feministką radykalną, feministką liberalną itd. itp. Pozostajemy raczej przy krótszym "feministka" i nie rozmieniamy się na drobne, bo każdy wie, że odpowiednio wkurwiona feministka liberalna, może się zmienić w feministkę radykalną w przeciągu kilku sekund - zależy od humoru.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem zbyt leniwy, żeby robić tutaj kopiuj/wklej tego co to znaczy "feministka" dlatego ułożę własną definicje tego słowa:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Feministka - kobieta zbyt głupia, żeby manipulować mężczyzną.</b></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Te słowa płyną od kolesia, który ma trzy siostry i dużo, dużo koleżanek. Jeśli baba nie umie mną manipulować, to zakładam, że z moimi dziećmi, również będzie miała problem. Ale oczywiście mogę się mylić, czas pokaże.</div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://24.media.tumblr.com/f479173aec6f03c50cc2c611e5264962/tumblr_moe74y35ay1rtcur5o1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://24.media.tumblr.com/f479173aec6f03c50cc2c611e5264962/tumblr_moe74y35ay1rtcur5o1_500.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście, baba zostaje feministką nie tylko z powodów ideałów. Czasami może być tak zraniona przez faceta, że w feminizmie zacznie szukać swojego azylu. Lepiej! Może sobie znaleźć "partnerkę", która z mężczyznami miała podobne ciężkie przeżycia. Wyobraź to sobie:<b> istnieją kobiety o tak wysokim poziomie autyzmu, że potrafią przerzucić swoje płciowe zainteresowania na inne baby.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Równość, wolność, siostrzeństwo.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Przeglądając <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Feminizm#Centralne_zagadnienia">centralne zagadnienia</a> feminizmu, dopatrzyłem się dużej ilości ogólników. Najbardziej mnie zaintrygowało owo "równe traktowanie". Co mam przez to rozumieć?</div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://us.123rf.com/450wm/ajlber/ajlber1304/ajlber130400050/19169353-kolcho-ethiopia-february-16-2013-african-tribal-woman-of-thge-banna-ethnic-group-with-tribal-hairsty.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://us.123rf.com/450wm/ajlber/ajlber1304/ajlber130400050/19169353-kolcho-ethiopia-february-16-2013-african-tribal-woman-of-thge-banna-ethnic-group-with-tribal-hairsty.jpg" height="133" width="200" /></a> <a href="http://dt4m.files.wordpress.com/2011/07/marion-cotillard-7-11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: right;"><img border="0" src="http://dt4m.files.wordpress.com/2011/07/marion-cotillard-7-11.jpg" height="161" width="200" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy to znaczy, że kobieta z afrykańskiego plemienia, ma mieć takie same prawa jak aktorka wywodząca się z Francji? Jeśli pierwsza chce mieć prawo do posiadania kozy i dwóch krów, to ta druga też musi je mieć? Co jeśli druga, zamiast zwierząt, będzie chciała mieć w konstytucji przywilej posiadania Mercedesa? Czy tej pierwszej mam powiedzieć "Sorry, ale jesteś kobietą, nie będziesz miała kozy i krów, ale będziesz miała kluczyki do Benza, szerokiej drogi po tym afrykańskim buszu."</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
A może chodzi o wygląd? Czy na chorobliwie otyłą laskę, mam patrzeć równie pożądliwie co na modelkę z Victoria's Secret? Kobieta gruba może mieć ładne rysy twarzy, jednak z drugiej strony, może być bardzo słaba. Pokażcie mi faceta, który będzie inwestował swój czas w babę, która może mu zejść na zawał, przy wchodzeniu po schodach.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://cluster006.ovh.net/~dzieciow/wp-content/uploads/2013/04/grubasy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://cluster006.ovh.net/~dzieciow/wp-content/uploads/2013/04/grubasy.jpg" height="280" width="320" /></a></div>
<div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Może to jest raczej wyraz buntu? "Jestem gruba, bo kontestuje standard piękna, do jakiego porównują mnie mężczyźni."</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Daj mi chwilę, sprawdzę do jakiego wzorca mogą porównywać mnie kobiety.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.wallpaperist.com/wallpapers/Comics/Superman/Laser-eyebeam-1280-960.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="http://www.wallpaperist.com/wallpapers/Comics/Superman/Laser-eyebeam-1280-960.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zrozum mnie źle, zbudowanie takiej atletycznie sylwetki to żaden problem. Tylko te jebane lasery z oczu...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niemniej jednak lubię, gdy feministka, za swoją nadwagę obwinia wszystkich dookoła, z wyjątkiem siebie. "Hurr durr ten tłuszcz to genetyka, a nie McDonald". Rzeczywiście, to nie wina fast fooda, że jesteś gruba, niestety również nie genetyki. Jesteś gruba, bo jesteś zbyt leniwa, żeby wziąć się za siebie. W <a href="http://joemonster.org/art/26499/Czy_zwyciezczyni_amerykanskiego_programu_dla_odchudzajacych_sie_grubasow_nie_przesadzila_">tym artykule</a> możesz przeczytać o zwyciężczyni konkursu na odchudzanie. Wstawię tu tylko zdjęcie przed i po.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNOmOx2ZeOlwQj2ZxzafE2EDWWiSnYt2zN5ZxAZw8a7uq3xAIVr271-xCghr96CaeA_OF-3RjYMLp2a0FbFoPZjfXnI-5Qwv-S7aKefkwy_V-StSExze2SLeJCAz_noY7GEuaywPj2fxpY/s1600/przedipo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNOmOx2ZeOlwQj2ZxzafE2EDWWiSnYt2zN5ZxAZw8a7uq3xAIVr271-xCghr96CaeA_OF-3RjYMLp2a0FbFoPZjfXnI-5Qwv-S7aKefkwy_V-StSExze2SLeJCAz_noY7GEuaywPj2fxpY/s1600/przedipo.jpg" height="320" width="239" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Ten kto chce, znajdzie sposób. Ten kto nie chce, znajdzie powód</b>. Przy czym wszystko jest dla ludzi, teraz ta kobieta musi przytyć jakieś 10 kilo, żeby proporcje były lepsze.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Więc do kogo chce równać feministka? Bo chyba nie do faceta. Bycie facetem to ciężki kawałek chleba.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Tak ciężko lekko żyć.</b></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że w ten sposób<b> feministka postrzega funkcjonowanie kobiety i mężczyzny w społeczeństwie</b>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE4sE4DwI0pBBDiI71vmwi7wRTx0uU6z3_ctlmt53ZWO80kR4Et73pkxkgCjnP9S49CZaKtsltVC87USPhII5bbPQ6hAQNdRZbgWA-6cs9VAYQbABE2A91UEXQdanH20mOhXt4ghr_0yjq/s1600/kreska.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE4sE4DwI0pBBDiI71vmwi7wRTx0uU6z3_ctlmt53ZWO80kR4Et73pkxkgCjnP9S49CZaKtsltVC87USPhII5bbPQ6hAQNdRZbgWA-6cs9VAYQbABE2A91UEXQdanH20mOhXt4ghr_0yjq/s1600/kreska.png" height="133" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kobiety reprezentowane przez czerwoną linię mają nieporównywalnie mniej obowiązków i praw niż mężczyźni. Żeby było gorzej, odczuwają ciągłą presje ze strony otoczenia. Natomiast zielona linia, to kolesie, których egzystencja graniczy z utopią, bo nie ma w niej żadnych dołów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak widzimy powyżej, linie gdzieniegdzie się stykają. Uznajmy to za miejsca, w których płcie są sobie równe, czyli przykładowo, przy wyjściu na randkę zarówno on jak i ona płaci za kolację. Jednak w innych aspektach funkcjonowania społecznego, kobiety są bardzo do tyłu. Na przykład, zarabiają mniej niż mężczyźni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Feministki postulujące równość płci chcą, aby czerwona linia pokrywała się z zieloną. Jak już wspomniałem kilkakrotnie tutaj, kształt linii mężczyzn nie jest taki prosty - <b>linia mężczyzn jest równie pokręcona co linia kobiet. </b>Jedyną różnicą są miejsca, w których one docierają do szczytu:</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimMokYtRtjhhyIKh0wr_sc3xc07Lq2K5662462-nnlkO1a9WAjbgM4rf6SVt7KCpNGq6G4vKEFvTWXawgyUFXd-VNpzRMOyqF_gge8FMnchIF5IC9sF20sFpkMYHRlUY4rDkO6QoXOhTfa/s1600/wavy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimMokYtRtjhhyIKh0wr_sc3xc07Lq2K5662462-nnlkO1a9WAjbgM4rf6SVt7KCpNGq6G4vKEFvTWXawgyUFXd-VNpzRMOyqF_gge8FMnchIF5IC9sF20sFpkMYHRlUY4rDkO6QoXOhTfa/s1600/wavy.png" height="133" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli feministki chcą równości płci, nie mogą zignorować poniższych kwestii:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Wyobraźmy sobie taką sytuację: kobieta idzie do klubu, znajduje sobie jakiegoś faceta i spędza z nim noc. Robi tak z każdym innym, co tydzień, przez 3 miesiące. Jej otoczenie przypnie jej etykietkę dziwki, jednak z tak żelazną dupą, myślę, że laska jakoś sobie poradzi z takim piętnem. Niemniej jednak, gdyby zaczęły ją irytować docinki środowiska, któryś z poprzednich stosunków może nazwać "<b>gwałtem</b>" i wtedy każdy spojrzy na nią inaczej. Zostanie uznana za ofiarę i otoczona opieką, mimo że wcześniej była całkiem chętna i gotowa. Facet natomiast zostanie zatrzymany do wyjaśnienia. Jego zeznania mogą mieć małą wartość w porównaniu ze słowami szlochającej niewiasty. I to w najlepszym przypadku. O samosądach i linczach, nie wspomnę.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie słyszałem o przypadkach odwrócenia ról i pewnie nie usłyszę. Może być coś takiego jak wykorzystany seksualnie mężczyzna? <b>Chociaż chciałbym kiedyś przeczytać nagłówek w gazecie "Kobieta zgwałciła mężczyznę waginą - śledztwo w toku"</b>. Jeśli taki tekst budzi teraz uśmiech na twarzy to znaczy, że nad idealną równością płci musimy jeszcze trochę popracować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Inne problemy, które mają mężczyźni, a które są ignorowane bądź trywializowane:</div>
<div style="text-align: justify;">
- "Facet ma grypę i umiera, co za cienias" (zostało udowodnione naukowo, <a href="http://zdrowie.dziennik.pl/grypa/artykuly/446802,grypa-naprawde-powala-z-nog-mezczyzn.html">że mężczyzna jest bardziej podatny na działanie wirusa grypy niż kobieta</a>) </div>
<div style="text-align: justify;">
- "Po rozwodzie to kobieta powinna otrzymać opiekę nad dzieckiem" (mimo, że czasami dzieciak chce zostać z ojcem i to ojciec ma środki, żeby je utrzymać)</div>
<div style="text-align: justify;">
- "14 letni uczeń uprawiał seks z 35 letnią nauczycielką" (to nadal pedofila, ale nie jest aż tak piętnowana jak ta u mężczyzn, w niektórych przypadkach ofiarę uznaje się za "farciarza")</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Paradoksalnie, feministka walcząca o równość płci, musi działać również w imieniu mężczyzn, aby zrównać się z nimi w dolinach i na szczytach tych wszystkich wykresów, które tu wrzuciłem. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo to, feministki próbują brać pod opiekę wszystkie płcie i orientacje, które nie są heteroseksualnym mężczyzną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Otwieram lodówkę, a tam gender.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.buzzfeed.com/ryanhatesthis/facebook-now-allows-users-to-pick-a-custom-gender-beyond-mal?bffb">Ostatnia poprawka na facebooku wprowadza możliwość ustawienia sobie dowolnej płci.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czaisz? Teraz mamy więcej niż tylko chłop/baba.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W przyszłości może zdarzyć się taka sytuacja, że jak podejdziesz do dziewczyny w klubie i spytasz czy możesz postawić jej drinka, ona może Cię zjebać. "<b>Jestem trigenderowym omniseksualnym meżczyzną, któremu ZDARZYŁO się urodzić w ciele kobiety. Moja partnerka to degenderowa-transeksualna muzułmańska murzynka, której ZDARZYŁO się urodzić w ciele mężczyzny. Nie mam ochoty na żadne drinki."</b> W tym miejscu, może się okazać, że to Ty jesteś dziwny.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i1.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/013/306/2dd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i1.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/013/306/2dd.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przeglądając internet natknąłem się na zdjęcie faceta około 50 lat, w garniturze i okularach, z elegancko ułożonymi włosami. Rzekłbym, że wyglądał na prezesa jakiejś firmy. Mój wzrok przyciągnęły szpilki na 10 centymetrowym obcasie, które owy dżentelmen nosił. "Czy to jest właśnie kobieta uwięziona w ciele mężczyzny?" myślę sobie i przeglądam komentarze. Niestety nie była to kobieta uwięziona w ciele mężczyzny. Był to facet o bardzo silnym fetyszu upokorzenia, który w momencie robienia zdjęcia był pod rozkazami jakiejś dominatrix. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>O gender chciałem napisać od bardzo dawna. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że nie wiem w jaki sposób odróżnić transseksualnego crossdressera od zboka. Feministki twierdzą, że jest różnica. Ja poczekam aż ją zwerbalizują.</b></div>
<br />
<br />
<b>Podsumowując</b><br />
pozdro<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.gimnazjumnr2.webity.pl/domain/gimnazjumnr2/files/biblioteka/walentynki.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.gimnazjumnr2.webity.pl/domain/gimnazjumnr2/files/biblioteka/walentynki.gif" height="224" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F02%2Fspozniona-walentynka-dla-feministki.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>
</div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9095525414696116498.post-29072897764551789352014-02-05T11:49:00.000-08:002014-02-06T04:54:01.283-08:00Dlaczego Niemki są brzydkie? - o różnych standardach piękna<div style="text-align: justify;">
Jakieś 3 miesiące temu przeprowadziłem się za granicę do Niemiec. 13 stycznia były moje pierwsze urodziny bez znajomych. Na szczęście jest internet, dostałem masę fajnych życzeń. Jedno z nich brzmiało "Obyś znalazł sobie ładną Niemkę". Koleżanka wzięła mnie z zaskoczenia, przecież uroda Niemek jest legendarna, w sensie istnieje legenda, że ktoś kiedyś jakąś ładną widział.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak się zacząłem zastanawiać, dlaczego Niemki są brzydkie? W ogóle czy istnieje coś takiego jak brzydka kobieta? Dlaczego jeden facet może powiedzieć o babie "O Boże jaka ona piękna", a drugi prychnie i odwróci wzrok, że niby nic specjalnego. Czy są jakieś standardy piękna? A jeśli tak, to co na to amerykańscy naukowcy?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznijmy od najważniejszej części kobiety, czyli jej głowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>GŁOWA</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Okazuje się, że starożytni grecy mieli rację. Piękno twarzy człowieka zapisane jest w proporcjach. Jak podaje <a href="http://www.wprost.pl/ar/182523/Proporcje-twarzy-wyznacznik-idealnej-kobiety/">ten artykuł</a> : <span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Arial, Tahoma, serif; font-size: 14px; line-height: 19px; text-align: justify;">Idealna twarz musi mieć następujące parametry: odległość między oczami a ustami powinna stanowić 36 procent długości twarzy, podczas gdy odległość pozioma między oczami powinna stanowić 46 procent długości (tutaj jest błąd w tłumaczeniu powinno być szerokości) twarzy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak w którym miejscu przyłożyć linijkę, tego Ci nie powiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Firma Lorreline znalazła kobietę z perfekcyjnymi proporcjami twarzy i wygląda ona tak:</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://cdn31.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/169711/florence_colgate_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://cdn31.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/169711/florence_colgate_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg" height="286" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Florence Colgate<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Bynajmniej, jeśli kobieta różni się od pani ze zdjęcia, to również nie ma nad czym płakać. Są mężczyźni, którzy lubią egzotyczne rysy twarzy.</div>
<br />
<b>CYCKI CYCKI CYCKI</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s3.roosterteeth.com/images/Blue_Zenith4bc6873702531.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s3.roosterteeth.com/images/Blue_Zenith4bc6873702531.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: justify;">Mężczyźni lubią cycki, jednak nigdzie nie jest napisane, jaki rozmiar gwarantuje przyciągnięcie ich spojrzenia. Kobiety czasami uznają, że posiadanie małych cycków czyni je automatycznie gorszymi od tych lepiej wyposażonych. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: justify;">Prawda jest taka, że mężczyzna nie zignoruje nawet najmniejszego, odsłoniętego kawałka skóry z okolic klatki piersiowej kobiety. To doskonale działa na wyobraźnie. Różne sposoby zaprezentowania cycka mają w internecie swoje nazwy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b>Cycek boczny (sideboob)</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://thelipstickgal.files.wordpress.com/2012/06/gweneth-paltrow-side-boob.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://thelipstickgal.files.wordpress.com/2012/06/gweneth-paltrow-side-boob.jpg" height="320" width="221" /></a></div>
<br />
<b><br /></b>
<b>Podcycek (underboob)</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://thechive.files.wordpress.com/2013/05/1369219509_000.gif%3fw=400&h=299" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://thechive.files.wordpress.com/2013/05/1369219509_000.gif%3fw=400&h=299" height="239" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Cycek odtylny (backside boob)</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/_91s-Zkod9Gc/SxNFw6BK1zI/AAAAAAAAHBU/eWwPxtTkVA4/s1600/kimkardashian.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/_91s-Zkod9Gc/SxNFw6BK1zI/AAAAAAAAHBU/eWwPxtTkVA4/s1600/kimkardashian.jpg" height="320" width="238" /></a></div>
<br />
Mężczyzna dopatrzy się cycków, nawet tam gdzie ich na pierwszy rzut oka może nie być.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9w7I_QUKA0WQ2VnYf478HWAlA6mQJIRuMZu53TvwsQGb0UIPKhyphenhyphen78HGa6wkYpdW9EfzfrvrVGG4sXvXagRbjRJOCX3OliA-DYdFktebw2fecyjg4jE4MYy1ViFdmt05XO16z4ZKZHouR0/s1600/stare.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9w7I_QUKA0WQ2VnYf478HWAlA6mQJIRuMZu53TvwsQGb0UIPKhyphenhyphen78HGa6wkYpdW9EfzfrvrVGG4sXvXagRbjRJOCX3OliA-DYdFktebw2fecyjg4jE4MYy1ViFdmt05XO16z4ZKZHouR0/s1600/stare.jpg" /></a></div>
<br />
Podsumowując, nie liczy się rozmiar biustu, tylko to w jaki sposób został wyeksponowany.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>FIGURA</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kochanie czy jestem gruba?</b> To najgorsze pytanie jakie może usłyszeć facet. Ono zmienia każdego szlachetnego męża stanu, w bezbronne dziecko we mgle. Jeśli kobieta zada takie pytanie mężczyźnie to tak naprawdę już go nie kocha. <b><span style="color: red;">(Nie ma wyjątków)</span></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaatakowany takim pytaniem facet zacznie szukać w głowie analogicznych sytuacji:</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Zaraz, zaraz, co ja jej mówiłem w sklepie? Chciała, żebym kupił jej sukienkę... co ja jej wtedy odpowiedziałem, że była taka szczęśliwa... yyy...</i> "<b>TAK!</b>" Baba w tym miejscu zaczyna beczeć "Boże, dlaczego pozwoliłeś żebym się tak roztyła? Dlaczego nie wytrąciłeś mi z rąk tej kanapki z pasztetem, którą jadłam pięć minut temu buuuuuu".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślisz, że powiedzenie "Nie" coś by zmieniło? Nope, zaczęłaby sobie wmawiać, że na pewno kłamiesz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>"Czy jestem gruba?"</b> to skrót myślowy, za którym kryje się coś więcej. Gruba baba nigdy by nie spytała swojego faceta, czy jest gruba, bo to przecież widać gołym okiem, że tak. Przez bardzo długi czas myślałem, że jest to równoznaczne z pytaniem <b>"Czy uważasz, że się zaniedbałam?"</b>, jednak nadal czegoś mi tu brakowało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pewnego dnia, na facebooku, koleżanka udostępnia zdjęcie modelki z jakiegoś bloga poświęconego modzie z podpisem "Chciałabym być tak szczupła jak ona". No i w końcu do mnie trafiło: wyrazy, które powinny usłyszeć facet od kobiety wątpiącej w swój S rozmiar to: <b>"Czy wyglądam korzystnie na tle innych kobiet?"</b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kobiety zbijają wagę nie dlatego, żeby podobać się facetom, tylko dlatego żeby być konkurencją dla innych lasek. Baba włączając blog poświęcony modzie i urodzie, nie chce wiedzieć co słychać u koleżanki, chce się dowiedzieć co się dzieje za liniami wroga.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Masz, wrzucę Ci zdjęcie wysportowanej laski:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://thefittingphysique.files.wordpress.com/2012/04/girl-motivation.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://thefittingphysique.files.wordpress.com/2012/04/girl-motivation.jpeg" height="320" width="203" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
No blogu poświęconym modzie i urodzie, znalazłbyś to pod zakładką "motywacja", a nie "lepiej kurwa pilnuj swojego bogatego mężusia, bo dziewczyna z takim wyglądem, może Ci go odbić muahahahaha".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlaczego laskę na zdjęciu powyżej nazwiemy właśnie laską, a nie pasztetem? Dlaczego taka męska figura, ze znikomą ilością cyca i niewielką tyłka, jest celem wszystkich kobiet?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam teorię, że to sztuka motywuje wszystkie odkrycia ludzkości. Cofnijmy się do starożytnych Aten. Mamy okres dionizji, karnawału na cześć boga Bahusa. Aktorzy wkraczają na scenę, aby odegrać jakąś komedię. Co się okazuje? Postacie żeńskie grane są przez mężczyzn. Jedziemy dalej Anglia, Henryk VIII Tudor zastanawia się jak się pozbyć swojej drugiej żony. W teatrze, w rolach kobiecych, nadal brylują mężczyźni, zmienia się to dopiero ze sztukami Williama Szekspira. Skaczemy do współczesności, jakiś tam pokaz mody. Większość projektantów to homoseksualiści, którzy lubują się w chłopięcych kształtach, dlatego dieta większości modelek składa się z sałatki jarzynowej i kokainy. <b>Tutaj mamy kolejny paradoks, to jak powinna wyglądać kobieta zostało narzucone przez facetów, którzy babami w ogóle się nie interesują.</b><br />
<br />
O Chodakowskiej nie wspomnę. Po wizycie na jej facebookowym fanpage'u odniosłem wrażenie, że panuje tam jakiś konkurs z cyklu "kto zrzuci mniej". Zatarła się granica między chudą, a zadowoloną z siebie kobietą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wróćmy teraz do tekstu "Czy jestem gruba?". Jak rozmawiać z kobietą zadającą takie pytanie?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i1.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/314/287/2d4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i1.kym-cdn.com/photos/images/newsfeed/000/314/287/2d4.png" height="232" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pytanie "Czy jestem gruba?" jest bardzo niedokładne. Mężczyzna powinien doprecyzowywać "Gruba? O którym miejscu dokładnie mówisz?", brak tłuszczu na brzuchu wysyła facetowi sygnał "widzisz, będę rodzic zdrowe dzieci", podczas gdy w innych miejscach mała warstewka na pewno by się przydała. Figura klepsydry może i wyszła z mody, co wcale nie znaczy, że nie jest najlepsza.<br />
<br />
<br />
<b>CO Z TYMI NIEMKAMI?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Wmawianie sobie, że Niemki są brzydkie jest dość sporym uproszczeniem i generalizacją, oczywiście trafia się kobieta szpetna jak noc, ale tego jak często, jeszcze nikt nie zbadał.<br />
<br />
Kiedyś myślałem, że niemieckie kobiety mają tendencje do psucia tego co im Bozia dała. Ładna proporcjonalna twarz? Zaraz wbije sobie 736248623 kolczyków w buzię i zrobię fryzurę na Skrillexa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://the305.com/blog/wp-content/uploads/2014/01/skrillex-ultra-2014.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://the305.com/blog/wp-content/uploads/2014/01/skrillex-ultra-2014.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Świetna figura? No problem. Jest McDonald, który będę codziennie odwiedzać. Mam ochotę na fajki i alkohol? Całe szczęście, że tutaj można pić i palić od 16 roku życia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli mimo tych wszystkich pokus, kobieta nie będzie siebie truć, to istnieje całkiem spora szansa, że ma już męża i 3 dzieci.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślałem tak przez bardzo długi czas. Czyżby brzydota była tu dziedziczna? Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło. Wracałem właśnie ze sklepu, gdy za swoimi plecami usłyszałem rozmowę dwóch Polek. Chciałem się odwrócić i zagadać, niestety gdy moje oczy spotkały się z ich oczami, zbladłem ze strachu. Obie brzydkie, obie grube, cera jak płótna rozpadających się obrazów. Co tu się stało? Przecież Polki to najpiękniejsze kobiety na ziemi.<br />
<br />
Tak jak Budda medytujący pod drzewem, tak i ja doznałem oświecenia. <b>To nie kobiety są tu felerne, to ziemia jest przeklęta.</b><br />
<iframe allowtransparency="true" frameborder="0" scrolling="no" src="//www.facebook.com/plugins/like.php?href=http%3A%2F%2Fkosmiczny-pamietnik.blogspot.de%2F2014%2F02%2Fdlaczego-niemki-sa-brzydkie-o-roznych.html&width&layout=standard&action=like&show_faces=true&share=true&height=80" style="border: none; height: 80px; overflow: hidden;"></iframe>
<b><br /></b>
</div>
łajkahttp://www.blogger.com/profile/05438130885903126421noreply@blogger.com2